Thorgal

[JanJ]

Ja też.

Mój wpis miał na celu jedynie ukazanie, że niestety z wiekiem rysunek Rosińskiego mocno się zmienił. Lata 80-90 to wg mnie jego szczytowa forma.

[Gieferg]

Ta Kriss wygląda jak coś, co sam był dał radę machnąć

[death_bird]

To machnij i pochwal się rezultatem. 

[Gieferg]

Pewnie nawet spróbuję.

[freshmaker]

te dedykacje się zmieniły tak samo jak kreska rosińskiego. kiedyś była bardziej miękka, twarze bardziej okrągłe. teraz jest sztywniejsza i bardziej kubistyczne kształty. to jest normalne. nie znam żadnego rysownika, którego kreska by się nie zmieniła na przestrzeni kilkudziesięciu lat. pierwszy do głowy przychodzi mi do głowy równolatek - tadeusz baranowski. jego rysunki z lat 80 / 90/ 2000 to w każdym okresie inny styl.

[misiokles]

Zgaduję także że Rosiński do pierwszych rysunków w danym dniu przykłada się lepiej niż zmęczony do ostatnich

[JanJ]

To prawda, ale tendencja jest jednak wyraźna. Z tamtego okresu ciężko znaleźć takie bardziej toporne wrysy.

[PJP]

Mam pytanie. Chciałem kupić kilkanaście pierwszych tomów, żeby odświeżyć sobie serię. Da się dostać bez specjalnych kombinacji z różnych sklepów? Niedawno była jakaś promocja w Smyku, ale chyba się spóźniłem.

[misiokles]

gildia.pl

[JanJ]

A tu jeszcze jeden fajny wrys z lat 80. Nawet dedykacja wpasowuje się w rysunek.

[Midar]

Piękny.

[keram2]

Faktycznie wrys piękny.
Czy mógłbyś napisać skąd pochodzi?
Czy aby Andre z dedykacji to nie Duchateau, czyli scenarzysta Yansa i przyjaciel Rosińskiego?
Gdyby tak było to kwestia jakości jest wyjaśniona, inaczej rysuje się w wolnej chwili dla przyjaciela, a inaczej na imprezie dla osób stojących w kolejce.
No, ale to tylko moje przypuszczenie, może błędne.

[JanJ]

Zdjęcie z eBay'a. Nic więcej nie wiem.

[kenji]

Ile ?

[stab]

Chciałbym wrócić do Thorgala, wiadomo coś o jakiś wydaniach zbiorczych od Egmontu? 38 wydań po 48 stron każdy, do tego HC to trochę marnowanie miejsca na półkach