Autor Wątek: Thorgal  (Przeczytany 481321 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline Nephilim

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1830 dnia: Pn, 28 Czerwiec 2021, 23:49:59 »
W gry nie grałem (1h w W1 nie liczy się), ale wydekoltowana Triss? No litości.  >:(

Czy ostatnich postów nie należałoby wydzielić do wątku poświęconego Redom?
Chyba nie. Rozmawiamy wciąż o Thorgalu ;)

Ja Thorgala widzę jako rasowego RPGa a nie przygodówkę typu point'n'click bo to już było i wyszło średnio. Drzewko rozwoju umiejętności Thorgala jest na czym oprzeć (jak już jeden z przedmówców napisał): miecz, łuk, toporek, jazda konna czy pływanie. Zdolności magiczne? Po co? Swiat komiksowy jest wielki więc pole do rozpisania questów ogromne a i nawiązań do komiksów można zasadzić sporo. Warsztat Drewnianej Stopy, w któym można nabyć różnego rodzaju łuki i trzały jak w "Łucznikach", romansować także jest z kim: Aaricia, Kriss, Shaniah, Strażniczka Kluczy, Solveig, Vlana plus wymyślone postaci. Redzi mają przecież już masę roboty odwalonej jeśli chodzi o quasi wikińskie klimaty z W3 i Skellige więc nie musieliby się trudzić od zera żeby cokolwiek ogarnąć. Ja na to będę głosował portfelem ale czy faktycznie będzie aż tak? ;)

A w zapewnienia jakichkolwiek firm, że nic sie nie dzieje, że wizyta tego i owego czysto przyjacielska nie wierzę absolutnie. Piotr Rosiński mówi o grze mniej więcej w chwili kiedy był widziany w Redach? Coś się szyje i już ;)

Offline death_bird

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1831 dnia: Wt, 29 Czerwiec 2021, 21:01:08 »
Albo Rosiński robi sobie publicity na plecach Redów.
W każdym razie uwierzę gdy zobaczę, bo na chwilę obecną wydaje mi się to być nonsensem.
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline Pan M

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1832 dnia: Wt, 29 Czerwiec 2021, 23:05:21 »
Chyba nie. Rozmawiamy wciąż o Thorgalu ;)


A w zapewnienia jakichkolwiek firm, że nic sie nie dzieje, że wizyta tego i owego czysto przyjacielska nie wierzę absolutnie. Piotr Rosiński mówi o grze mniej więcej w chwili kiedy był widziany w Redach? Coś się szyje i już ;)

Kojima kiedy odwiedzał siedzibę CDPR nie oznaczało, że redzi robią nowy Metal Gear Solid, na całe szczęście tak nie było.
Spoiler: PokażUkryj
To było najzwyklejsze cameo w cyberpunku
Równie dobrze Thorgal może mieć jakiś występ  w nowym Wiedzmine, w końcu w świecie Sapkowskiego na porządku dziennym było przenikanie się wymiarów.

Syn Rosińskiego może oznaczać multum różnych rzeczy. Generalnie wchodzenie w nową markę przez cdpów jest na ten moment wysoko ryzykowne po ich ostatnich ruchach.

. Drzewko rozwoju umiejętności Thorgala jest na czym oprzeć (jak już jeden z przedmówców napisał): miecz, łuk, toporek, jazda konna czy pływanie.


No mając na uwadze jak kiepska  była kusza i  mechanika jazdy konno w  Wiedzminie to naprawdę jest się czym jarać....

Kusza to był tylko pretekstowy dodatek. Płotka to praktycznie mem, parodia jazdy koniem w grach. Tego nawet nie ma co rozpatrywać na poważnie, wystarczy zestawić z koniem z Red Dead Redemption 2. Nie ma znaczenia, że to nowsza od Wiedźmina gra. Cedep potwierdził swoją najnowszą grą, że nie interesuje ich robienie na  poważnie fizyki i modelu jazdy. Motocykle i auta jak klocki, do których gracz jest przyklejony.

A jaki problem dać Thorgalowi drzewko rozwoju z walką mieczem, strzelaniem z łuku, tarczą czy właśnie toporem?
Nie musi mieć magicznych zdolności. :)
Mogą być różne umiejętności strzelania z łuku, różne strzały, miecze itd. Jeździłby ekspić sprzęt do tego warsztatu Drewnianej Stopy. Zaczynam to widzieć. :)

No i znów byłby ten paskudny system walki z gamechangerami ograniczonymi do odbijania strzał i młynkiem, a sam Thorgal biegałby jak by miał kilo drewna w tyłku i zabijałaby go metrowa górka? CDPR robi fajne questy, dobrze wykorzystuje setting świata ale umiejętności, mechaniki to u nich to jedno wielkie ziew. Naprawdę ktoś się jara mechanikami w grach cdpr?

Zlitujcie się z tym cedepami, którzy po cyberpunku nie umieją się poskładać do kupy  a ich gry nigdy tak naprawdę nie były dobre mechanicznie. Dla mnie to Thorgala może nawet wziąć jakieś solidne, zagraniczne studio, w końcu komiks nie jest 100% tworem polskim. Ważne, żeby taka gra była dobra, a nie tylko miała głośnego producenta, który na ten moment nie gwarantuje nic poza hypem.
« Ostatnia zmiana: Wt, 29 Czerwiec 2021, 23:32:41 wysłana przez Pan M »

Offline Jigsaw

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1833 dnia: Nd, 04 Lipiec 2021, 10:58:03 »
Dla mnie to Thorgala może nawet wziąć jakieś solidne, zagraniczne studio, w końcu komiks nie jest 100% tworem polskim.
A w ogóle w jakimś procencie jest? Bo chyba polski wydawca nie może sobie stworzyć jakiejś jego polskiej kontynuacji? Rozumiem, że są jakieś prawa do wizerunku dziedzica, ale jak to wygląda dokładnie to nie zgłębiałem tematu

Offline Dracos

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1834 dnia: Nd, 04 Lipiec 2021, 15:38:06 »
@UP Prawa autorskie do Thorgala są w posiadaniu Rosińskiego i wydawcy. Van Hamme swoją część zbył, ale czy Rosińskiemu czy wydawcy to nie wiem.

Dla mnie to Thorgala może nawet wziąć jakieś solidne, zagraniczne studio, w końcu komiks nie jest 100% tworem polskim.

Nie jest, ale obstawiam że w innym europejskim producentom gier to tytuł Thorgal nic nie mówi (już nie wspominając o tych z US albo Azji) a właścicielom CDPR owszem, więc gdyby ktoś miał się za niego wziąć to byłby to dość naturalny kandydat. Bo jednak żeby zakupić do czegoś prawa to trzeba najpierw ten pierwowzór znać i darzyć go jakąś sympatią.

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1835 dnia: Nd, 04 Lipiec 2021, 16:44:26 »
  Jak tytuł Thorgal nic nie mówi skoro była już jedna gra stworzona przez specjalistów od przygodówek Cryo a wydana nomen omen przez kanadyjskiego wydawcę. Thorgal to na rynku europejskim spora marka. Były wcześniej jakieś pogłoski o serialu, później ucichły jeżeli coś ruszyło się w tej sprawie to kwestia gry wydaje się całkiem prawdopodobna.

Offline Dracos

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1836 dnia: Nd, 04 Lipiec 2021, 17:16:11 »
Cryo to chyba jednak była francuska. Może nie wyraziłem się dość precyzyjnie nie mówię że brand Thorgal nie ma rozpoznawalności w Europie tylko się zastanawiam czy ma ją wśród decydentów u developerów gier. Nie wiem może jakiś CEO Ubisoftu czy innego producenta w wywiadach odnosił się z sympatią do tej konkretnej marki, ale mi się to nigdy nie rzuciło w oczy, nie śledzę ich wypowiedzi bardzo dokładnie, ale gdyby taka się pojawiła to zważywszy na kultowość Thorgala nasze rodzime serwisy już dawno by temat rozdmuchały.

Offline misiokles

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1837 dnia: Nd, 04 Lipiec 2021, 20:27:56 »
Thorgal ma rozpoznawalność w Europie, podobnie jak setki, jak nie tysiące innych serii komiksowych.

Offline Kot Tip-Top

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1838 dnia: Śr, 07 Lipiec 2021, 02:54:12 »

Tak, gierka była.

Thorgal to bardzo ropoznawalna marka tam gdzie popularnością się cieszą frankofońskie komiksy... Po prostu w Polsce jest ta extra-miłosć ze względu na pochodzenie autora :)

Offline Nephilim

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1839 dnia: Śr, 07 Lipiec 2021, 11:26:55 »
Kojima kiedy odwiedzał siedzibę CDPR nie oznaczało, że redzi robią nowy Metal Gear Solid, na całe szczęście tak nie było.
Spoiler: PokażUkryj
To było najzwyklejsze cameo w cyberpunku
Równie dobrze Thorgal może mieć jakiś występ  w nowym Wiedzmine, w końcu w świecie Sapkowskiego na porządku dziennym było przenikanie się wymiarów.

Syn Rosińskiego może oznaczać multum różnych rzeczy. Generalnie wchodzenie w nową markę przez cdpów jest na ten moment wysoko ryzykowne po ich ostatnich ruchach.

No mając na uwadze jak kiepska  była kusza i  mechanika jazdy konno w  Wiedzminie to naprawdę jest się czym jarać....

Kusza to był tylko pretekstowy dodatek. Płotka to praktycznie mem, parodia jazdy koniem w grach. Tego nawet nie ma co rozpatrywać na poważnie, wystarczy zestawić z koniem z Red Dead Redemption 2. Nie ma znaczenia, że to nowsza od Wiedźmina gra. Cedep potwierdził swoją najnowszą grą, że nie interesuje ich robienie na  poważnie fizyki i modelu jazdy. Motocykle i auta jak klocki, do których gracz jest przyklejony.

No i znów byłby ten paskudny system walki z gamechangerami ograniczonymi do odbijania strzał i młynkiem, a sam Thorgal biegałby jak by miał kilo drewna w tyłku i zabijałaby go metrowa górka? CDPR robi fajne questy, dobrze wykorzystuje setting świata ale umiejętności, mechaniki to u nich to jedno wielkie ziew. Naprawdę ktoś się jara mechanikami w grach cdpr?

Zlitujcie się z tym cedepami, którzy po cyberpunku nie umieją się poskładać do kupy  a ich gry nigdy tak naprawdę nie były dobre mechanicznie. Dla mnie to Thorgala może nawet wziąć jakieś solidne, zagraniczne studio, w końcu komiks nie jest 100% tworem polskim. Ważne, żeby taka gra była dobra, a nie tylko miała głośnego producenta, który na ten moment nie gwarantuje nic poza hypem.
Dawno takiego malkontenctwa nie czytałem. Nawet słaba mechanika nie jest w stanie przyćmić ogólnego klimatu, grafiki i przede wszystkim fabuły. "Serce z Kamienia" i "Krew i Wino" pokazały jak olbrzymi potencjał drzemie w swiecie Wiedźmina. Z Thorgalem można zrobić to samo a wyjście poza ramy komiksu tylko by uatrakcyjniło świat. Możliwości dostrzegam nieograniczone.

Offline Pan M

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1840 dnia: Cz, 08 Lipiec 2021, 14:51:10 »
Dawno takiego malkontenctwa nie czytałem. Nawet słaba mechanika nie jest w stanie przyćmić ogólnego klimatu, grafiki i przede wszystkim fabuły. "Serce z Kamienia" i "Krew i Wino" pokazały jak olbrzymi potencjał drzemie w swiecie Wiedźmina. Z Thorgalem można zrobić to samo a wyjście poza ramy komiksu tylko by uatrakcyjniło świat. Możliwości dostrzegam nieograniczone.

Każda krytyka cdpr to malkontenctwo.... CDPR miał pozycję złotego cielca, z którego słusznie spadł po "Cyberpunku 2077". Lania miodu dla tej firmy było już w sieci dużo, za dużo jak na firmę, która robi gry lepsze narracyjnie niż growo... Wiedźmin 3 to dla mnie jedna z najbardziej mieszanych w odbiorze gier w jakie grałem. Klimat jest, questy są dobre, ale  bieganie po śladach w każdym queście? Matko święta tam są jedne z najgorszych zaimplementowanych systemów w grach AAA. Chyba coś jak  Morrowind nowej epoki, który miał genialny lore, ale system walki miał koszmarny po prostu. Gry to gry. Poza filmowością, musi być gameplay. Filmogry z naciskiem na narrację, z kiepską mechaniką działają jak mają góra kilkanaście godzin a nie są open worldami na 100 a nawet więcej godzin.

Cyberpunk pokazał, ze świetne lore to już za mało. Parodia jazdy samochodem, motorem, zero fizyki, kiedy gta z 2013 robiło to dużo lepiej. Klimatem to może nawet być topka gier, ale niczego to nie zmienia. Gra to nie film, książka. Fabuła nie uratuje gównianych mechanik jak z gierki z kosza za 5 zł.

Tak w bonusie

https://www.wykop.pl/link/6167839/cyberpunk-2077-aroganckie-i-chamskie-zachowanie-pracownikow-cd-projekt-red/


« Ostatnia zmiana: Cz, 08 Lipiec 2021, 15:11:27 wysłana przez Pan M »

Online gashu

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1841 dnia: Cz, 08 Lipiec 2021, 15:46:20 »
No, ja akurat mam odwrotnie. Dla mnie gry są po prostu kolejnym sposobem opowiadania historii. W związku z tym dobra historia jest w stanie uratować dla mnie pozycję z przeciętnym gameplayem lub technicznymi błędami.

Na gry pozbawione warstwy fabularnej (sportówki, sieciowe strzelanki, itp.) szkoda mi czasu.
Wyjatkiem wyścigi samochodowe ;)

Offline Pan M

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1842 dnia: Cz, 08 Lipiec 2021, 17:56:47 »
No, ja akurat mam odwrotnie. Dla mnie gry są po prostu kolejnym sposobem opowiadania historii. W związku z tym dobra historia jest w stanie uratować dla mnie pozycję z przeciętnym gameplayem lub technicznymi błędami.

Na gry pozbawione warstwy fabularnej (sportówki, sieciowe strzelanki, itp.) szkoda mi czasu.
Wyjatkiem wyścigi samochodowe ;)

No ale i tutaj gry CDPR Ameryki  nie odkryły. Wiedźmin 3 nawet pod kątem fabularnym nie jest jakaś rewolucją. Main quest to w 80% bieganie od jednej do drugiej postaci, która ma jakieś informacje o Ciri. Potem walka z absolutnie bezpłciowymi głównymi złymi. Tak wychwalane DLC bardzo starały się  w wykreowaniu wiarygodnych i wyrazistych złoczyńców, ale nic nie zmieni faktu, że Dziki Gon to generyczne złe ludziki do ubicia i tyle. Generalnie całość to  ratowanie świata tylko z personalnymi przesłankami w tle. Olanie wielu wątków i postaci  z 2 poprzednich części bardzo kłuje w oczy.

Poboczne zadania za to są dobre, ale też nie wszystkie. Kompletnie nie rozumiem zachwytów nad zadaniami pokroju tego z patelnią, czy poszukiwaniem skarbów bo tu i tam można znaleźć jakieś notatki, które zawierają mini historyjkę. The elder scrolls miało  notatki, liściki, które walały się wręcz tonami w różnych podziemiach i to było na lata przed wieskiem, nic szczególnego. Generalnie świetnych fabularnie gier jest ogrom. MGSy, Bioschocki, Finale, Undertale, Half-Life 2, Red Dead Redemption, Disco Elysium, NieR: Automata.  Jak słyszę, że W3 to król fabuł to mam wrażenie, że to mówią ludzie, którzy przed wiedzminem grali głównie w gry Bethesdy i Ubisoftu.  Thorgal były pewnie dobrą fabularnie grą co do tego nie mam wątpliwości. Wątpliwości mam, że byłby wybitny fabularnie, szczególnie jakby miał iść w ślady Wiedźmina 3. Pewnie do tego gra byłaby też w pewnej części festiwalem fanserwisu jak Wiedzminy. Chociaż 3 nie ma tego już aż tak dużo.
« Ostatnia zmiana: Cz, 08 Lipiec 2021, 18:15:05 wysłana przez Pan M »

Offline Gieferg

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1843 dnia: Cz, 08 Lipiec 2021, 19:51:47 »
Dla mnie tam w Wiedźminie mechaniki i pierdół w stylu rozwijania postaci, robienia zbroi czy mieczy jest o wiele za dużo, a do niczego mi to niepotrzebne. 

Gram na najłatwiejszym poziomie, żeby móc spokojnie olać jak największą ilość tych bzdetów i spokojnie zwiedzać. Liczy się fabuła i świat. Przykładowo - spędziłem wiele dni na zdobywaniu wszystkich szczytów na Skellige i w okolicach Kaer Morhen (żeby wejśc na niektóre trzeba było wgrac moda zdejmującego granice mapy) zamiast się pitolić w jakieś craftowanie :P

Gdyby kiedyś zrobili Thorgala, liczę przede wszystkim na to, że będzie co zwiedzać.

« Ostatnia zmiana: Cz, 08 Lipiec 2021, 19:56:25 wysłana przez Gieferg »

Offline Pan M

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1844 dnia: Cz, 08 Lipiec 2021, 20:21:35 »
Dla mnie tam w Wiedźminie mechaniki i pierdół w stylu rozwijania postaci, robienia zbroi czy mieczy jest o wiele za dużo, a do niczego mi to niepotrzebne. 

Gram na najłatwiejszym poziomie, żeby móc spokojnie olać jak największą ilość tych bzdetów i spokojnie zwiedzać. Liczy się fabuła i świat. Przykładowo - spędziłem wiele dni na zdobywaniu wszystkich szczytów na Skellige i w okolicach Kaer Morhen (żeby wejśc na niektóre trzeba było wgrac moda zdejmującego granice mapy) zamiast się pitolić w jakieś craftowanie :P

Gdyby kiedyś zrobili Thorgala, liczę przede wszystkim na to, że będzie co zwiedzać.

Mechanika Wiedźmina co do gamechangerów to nędza. Młynek i alternatywne tryby znaków, które wprowadziły dopiero dodatki i długo nic. Crafting jest faktycznie złożony i tyle w tym dobrego. Chodzenie w góry dla widoczków, jeżeli nie robi się pytajników ale tak poza tym to po co? Przecież tam nic nie ma.

Fabuła fabułą, kupuje, że dużo ludzi to chwyciło w grze redów ale w przypadku gier  jest coś takiego jak replayability. W Wiedźmina 3 zagrałem raz i absolutnie nie mam ochoty do tej gry wracać. No bo po co? Bo wybrałbym Triss zamiast Yennefer, Hjlamara na króla Skellige i nie dał umrzeć Krwawemu Baronowi? Obejrzałem sobie filmiki na yt i tyle mi wystarczy. Nie miałbym absolutnie żadnej ochoty znów się grzebać w tych nudach, których nawet nie rady pominąć. Nie cierpiałem od pierwszego questa mechaniki wiedzminskich zmysłów i nie mam za cholerę ochoty znów przez to brnąć, żeby zobaczyć inny wariant zakończenia zadania.

BTW Nie wyobrażam sobie, że Thorgal czy jakakolwiek inna marka trafi do łap gości, których gra wyleciała na pół roku z cyfrowego sklepu takiego giganta jak Sony. Logicznym by było gdyby odbudowali zaufanie nowym Wiedźminem a potem brali się za coś nowego. Ja nowej marki od tych gości nie ruszę póki nie zobaczę tam zmian.