Thorgal

[deFranco]

Dla ścisłości, nie było żadnej "tratwy" Tylko statek i kapsuła, czyli prawidłowo.
Tak chyba było w wersji Orbity. "Tratwę" dopiero wprowadził chyba psuj Birek. Ale nie jestem pewien.
Nie mam już dalszej Orbity, więc może jak komuś będzie się chciało to może sprawdzi czy w "Oczach"
była tratwa czy kapsuła 
Nawiasem mówiąc skąd na wyposażeniu ówczesnych łodzi takie kapsuły. Wozili na wszelki wypadek ? 

Co do nowego albumu., oceniam go 2/5. Nie jest zły, ale . . .  fabuła, rysunki,
klimat (a w zasadzie jego brak ) . . . ech wszystko takie ledwo ledwo, trzyma się na ślinie i sznurku.
Poszczuli trochę starymi czasami (przyznaję lodowa wyspa ma jeszcze potencjał) ale czy to udźwigną ?
Ale niektóre one shoty były gorsze, moim zdaniem. Ten rozpoczyna nowy cykl, więc na ocenę końcową
przyjdzie wystawić później. Póki co, po pierwszym czytaniu, w moim rankingu cyklów, miejsce:
 . . . . 5) Cykl Barbarzyńca 6) Cykl Neokora 7) Cykl Aniel . . . .

[keram2]

Ja tam nie pamiętam jak było i nie chce mi się sprawdzać, wątpię jednak by Wikingowie opowiadając małemu Thorgalowi o tym jak do nich trafił, mówili: "znaleźliśmy cię w kapsule ratunkowej". Mówili raczej o "tratwie" lub "dziwnej łodzi".

[misiokles]

Nawiasem mówiąc skąd na wyposażeniu ówczesnych łodzi takie kapsuły. Wozili na wszelki wypadek ? 

Atlanci nie pływali zwykłymi łodziami.

[deFranco]

W tekście jest mowa o "prowizorycznym okręcie". Trudno rozsądzić co to był
za okręt i jak wyposażony. No ale to tylko szczegół nie warty sporu. Stąd dałem na końcu.

Ja tam nie pamiętam jak było i nie chce mi się sprawdzać, wątpię jednak by Wikingowie opowiadając małemu Thorgalowi o tym jak do nich trafił, mówili: "znaleźliśmy cię w kapsule ratunkowej". Mówili raczej o "tratwie" lub "dziwnej łodzi".

Trochę mylisz. Mówimy o opowieści Xargosa z "Oczu Tanatloca". No okej, mógł użyć słowa tratwa, ale na moje trochę to nie pasuje.
Tym bardziej, że Xargos nie opowiada tego jakiemuś tępemu wieśniakowi, ale Variay'owi, który już nie jedno w życiu widział
i raczej można go uznać za oświeconego. Nie żebym specjalnie się tym przejmował. Tak tylko zwróciłem uwagę.

[Jigsaw]

Dla ścisłości, nie było żadnej "tratwy" Tylko statek i kapsuła, czyli prawidłowo.
Tak chyba było w wersji Orbity. "Tratwę" dopiero wprowadził chyba psuj Birek. Ale nie jestem pewien.
Nie mam już dalszej Orbity, więc może jak komuś będzie się chciało to może sprawdzi czy w "Oczach"
była tratwa czy kapsuła 
Nawiasem mówiąc skąd na wyposażeniu ówczesnych łodzi takie kapsuły. Wozili na wszelki wypadek ? 

Możliwe, że kapsułę właśnie wzięli na wszelki wypadek ze statku kosmicznego, z wyspy na której się rozbił, ze względu na ciążę matki Thorgala i warunki podróży jaką mieli odbyć.
 Wcześniej dla szalup, czy łodzi ratunkowych również używało się terminu tratwa i nie chodziło o statek na którym płynęli, tylko o kapsułę, która mogła służyć do ratowania różnych (cennych) ładunków. W tym przypadku kapsuła zastosowanie miała w przestrzeni kosmicznej.

W tekście jest mowa o "prowizorycznym okręcie". Trudno rozsądzić co to był
za okręt i jak wyposażony. No ale to tylko szczegół nie warty sporu. Stąd dałem na końcu.

Faktycznie był to zwykły okręt zbudowany ponoć w pośpiechu przez rozbitków z wyspy. A jak to się wszystko ma do Atlantów to albo niespójność fabularna, a może jakaś celowa furtka.

[death_bird]

Nie mam w zwyczaju bronić nieogarniających historii scenarzystów, ale czy od biedy nie można przyjąć, że Thorgal ma prawo nie pamiętać szczegółów i może je mylić?

[misiokles]

To sprawka jednego głównego scenarzysty, który zrobił dwie wykluczające się wersje.

[kenji]

O kurczę. Właśnie przeczytałem fajnego Thorgala. Tom z numerem 39 jest najciekawszym od niepamiętnych czasów.
Fajna wciągająca historia z dobrym zakończeniem.

Niektóre twarze bardzo słabo narysowane. Przede wszystkim głównego bohatera. Ale zimowe kadry wioski i gór naprawdę dobrze się ogląda.
Pierwszy raz od dłuższego czasu czekam na kolejny tom !!

[Jigsaw]

 Brzmi ciekawie, ale nie wiem czy dam radę przełknąć Thorgala bez Rosińskiego.

[Koalar]

W 2022 r. szykuje się ponoć jakiś grubszy crossover.

[JanJ]

W pierwszej sekundzie myślałem, że to wirus dopadł Thorgala i łazi w maseczce.

[Szekak]

Ja tak myslalem do czasu, az o tym napisales...

[Nephilim]

W 2022 r. szykuje się ponoć jakiś grubszy crossover.

Czekam na koszulki od Garuły z tym motywem!

[ukaszm84]

Plansza z Żegnaj, Aaricia Robina Rechta

[JanJ]

O, takiego Thorgala to może bym i kupił.