No właśnie - skoro w Thorgalu mamy crossover, to Thorgal stoi teraz na równi z superbohaterami z Marvela i DC. Czyli duży spadek poziomu.
A skoro scenarzysta zapomniał co się działo w poprzednich albumach, to tak, jak mówiłem, teraz to już się nie starają. Chodzi tylko o kasę, nie o jakość.
Co więcej, tym bardziej wolę poprzestać na 16-tu albumach - żeby zachować spójność świata serii.