Autor Wątek: Thorgal  (Przeczytany 481002 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline PocoNacoLoco

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1155 dnia: Pt, 18 Październik 2019, 17:37:13 »
Nasuwa się pytanie, czy standardy obowiązujące przy tym wydaniu nadal zobowiązują do nazywania go ekskluzywnym...
Limitowany, ale nie ekskluzywny. Odnoszę wrażenie, że albumy przygotowywane były na prędce, co wiąże się z niechlujnością. Byłoby miło gdyby wydawnictwo zainteresowało się problemem. Rzecz niby błaha, ale w głowie kiełkuje obraz własnej naiwności...

Offline misiokles

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1156 dnia: Pt, 18 Październik 2019, 18:19:23 »
Równie dobrze mogłoby być tak, że pofalowania wynikły z transportu komiksu w wilgotną noc/samochodzie/paczkomacie.

Bender

  • Gość
Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1157 dnia: Pt, 18 Październik 2019, 18:29:20 »
Pofalowanie może Ci się zrobić w domu przy zmianie poziomu wilgotności powietrza. Za jakiś czas wróci do siebie i się ułoży. Nie ma co histeryzować na zaś.

Online Szekak

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1158 dnia: Pt, 18 Październik 2019, 18:56:29 »
Gdyby tak bylo, ze zawilgotnialo przez warunki atmosferyczne, to zrobilo by sie przede wszystkim na bokach stron, a nie na srodku. To nie histeryzowanie, to komiks za 500zl i taka wada nie ma prawa sie zdarzyc. Drukarnia zawalila.
Piękno jest w oczach patrzącego.

Offline freshmaker

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1159 dnia: Pt, 18 Październik 2019, 19:38:46 »
u mnie strony proste jak strzała. może to faktycznie kwestia transportu? ja komiks odbierałem w gamiko.

Online Szekak

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1160 dnia: Pt, 18 Październik 2019, 19:48:10 »
Powtarzam po raz 10, ze nie ma mozliwosci by to byl transport. Boki sa idealny, gdyvy chodzilo o zawilgotnienie to zawilgotnialy by w pierwszej kolejnosci i w najwiekszym stopniu. Ewidentnie farba nie doschla.
« Ostatnia zmiana: Pt, 18 Październik 2019, 19:49:48 wysłana przez Szekak »
Piękno jest w oczach patrzącego.

Midar

  • Gość
Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1161 dnia: Pt, 18 Październik 2019, 19:55:45 »
u mnie strony proste jak strzała. może to faktycznie kwestia transportu? ja komiks odbierałem w gamiko.
Ja też. Pofalowanie zauważyłem jeszcze przy sklepie, ale machnąłem na to ręką. Tak bardzo mi nie przeszkadza. Położyłem na nim duże obciążenie, licząc na to, że się wyprostuje. Niestety, pozostało. W domu mam sucho, zero pofałdowanych z wilgoci komiksów.
Z początku myślałem, że karty są źle (za mocno) wszyte i stąd ten efekt, ale teraz myślę, że Szekak ma rację i przyczyną pewnie był pośpiech (komiks zaliczał opóźnienia) i niedoschnięte karty w drukarni.

Bender

  • Gość
Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1162 dnia: Pt, 18 Październik 2019, 19:58:16 »
Powtarzam po raz 10, ze nie ma mozliwosci by to byl transport. Boki sa idealny, gdyvy chodzilo o zawilgotnienie to zawilgotnialy by w pierwszej kolejnosci i w najwiekszym stopniu. Ewidentnie farba nie doschla.

Jakby nie doschła to by nie doschła w całym nakładzie.
A nie w kilku egzemplarzach wybranych i to do tego składanych z różnych arkuszy.

Online Szekak

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1163 dnia: Pt, 18 Październik 2019, 20:01:05 »
Nie masz racji. Pozwole sobie zacytowac Teliego, ktory zna sie na tym najlepiej z calego forum:
"Może na drukarni rozłożyli za wysokie i za ciężkie ryzy i kartki z Twojego egzemplarza leżały gdzieś na dole pryzmy i złapały wilgoci lub farba nie odgarowała z nich odpowiednio."
Piękno jest w oczach patrzącego.

Offline tomsawyer

  • Wiadomości: 249
  • Polubień: 227
  • Żywych zwołuję, zmarłych opłakuję, gromy kruszę.
    • Zobacz profil
    • Rush Hemispheres
Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1164 dnia: Pt, 18 Październik 2019, 21:19:14 »
U mnie pofalowane strony były w  "Towarzyszach zmierzchu". Machnąłem ręką, ale rozumiem frustrację przy takiej forsie za komiks. Tutaj to powinno być referencyjne wydanie. Wydawca nie powinien robić problemów z wymianą.
"Nie od razu Rzym zbudowano, oczywiście, z tamtą robotą nie miałem nic wspólnego."

Offline pokia

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1165 dnia: Pt, 18 Październik 2019, 22:02:42 »
Gdyby farba nie wyschła, to by były pobrudzone sąsiadujące strony.

Jeśli kartki są pofalowane, to kwestia papieru (np. był źle przechowywany, złapał wilgoci na jakimś etapie produkcji/transportu/przechowywania, jest błędnie zszyty itd.).

Offline Teli

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1166 dnia: So, 19 Październik 2019, 00:10:19 »
Nach...ze mnie to taki autorytet jak z koziej...a nieważne.
Z drukiem offsetowym mam do czynienia dość często ale drukarzem offsetowym nie jestem bo specjalizuje się w druku cyfrowym i wielkim formacie które rządzą się innymi prawami. Spraw jest taka że w naszej porannej rozmowie Szekaku pierwsze co przyszło mi do głowy to nieodgarowanie papieru. Ale przyczyn może być multum, od ilości farby, partii papieru, wilgotności, reakcji chemicznej, a nawet złego pocięcia na introligatorni przed drukiem i położenia papieru na prasie włóknami w złą stronę.
Druk to ciężki i nieprzewidywalny fach w którym wiele może się zdarzyć (patrz zakładka do "Batman Noir") To że partia papieru w poprzednich wydaniach zagrała ładnie nie znaczy że kolejna partia jest identyczna, to samo tyczy się farb i innych warunków. Ha! Nie da się nawet zabezpieczyć papieru na kolejne wydania bo leżakując w magazynach ten też zmienia swe właściwości. Czemu falowanie wystąpiło? Cholera wie. U jednych jest mniejsze, a u innych większe. A może u wszystkich takie same i to tylko kwestia percepcji?

Problemem współczesnego druku jest też wszechobecny pośpiech i deadliny które nie pozwalają się często skupić na precyzji i czasem trzeba przepchnąć mniejsze zło. Ja z racji wykonywanego zawodu jestem bardzo liberalny względem błędów drukarskich (zasada nie srania do własnego gniazda) także wybaczę wiele acz nie wszystko.  W druku przyjmuje się też coś takiego jak margines błędu poniżej którego defekty są akceptowalne. Pogódźmy się z tym że każde dzieło rąk ludzkich nie jest idealne. Obrazy wielkich mistrzów są upstrzone błędami, nie ma książki w której nie znajdziesz choć jednej literówki, a i w płytach (bez obróbki cyfrowej) można doszukać się fałszywych dźwięków.

Owszem jeśli komiks faluje Ci jak Dunaj w wietrzną noc masz prawo go reklamować. Ale jeśli falowanie jest ledwie wyczuwalne pod ręką to czy jest to błąd nadający się do reklamacji czy też przewrażliwienie odbiorcy? Nie mi oceniać. To już kwestia indywidualna.

Takie chwile uświadamiają mi jak krucha jest granica między dziełem a produktem i ile zależy od percepcji odbiorcy. Zastanawia mnie czy traktujemy komiks jako dzieło którym należy się cieszyć i pojmować jako sztukę nie tylko plastyka i scenarzysty ale też edytora, drukarza, introligatora i wszystkich tych ludzi po drodze... Ludzi którzy są przecież ludźmi i mierzą się w swym dziele z surowym czasem niewdzięcznym materiałem jakim jest farba i paper. Z różnymi skutkami to prawda ale czy czyni to ich gorszymi od malarzy którym pędzel się omsknie, czy rzeźbiarzy którym dłuto odwali przypadkiem kawał marmuru, a i tak ludzie płacą za to fortuny.
A może traktujemy komiks jako produkt masowy? Jak puszkę coli? Każdy taki sam, wedle kochanych norm ISO? Czekam dnia kiedy zamiast cieszyć się sztuką będziemy z lupą szukać śladu pantofelka na czuprynie Thorgala z kadru 5 na planszy 23 żeby tylko dojebać temu wrednemu wydawcy który tak właściwie chce zrobić coś innego niż wszystkim...ot taki rzemieślniczy komiks w małym limitowanym nakładzie.

Ja w sumie nie wiem... nie powinienem tego pisać bo wróciłem z urodzin kumpla i nieco wypiłem co spowodowało słowotok...ale co tam :) Przeczytam jutro i pewnie mi wstyd będzie. No nic... nie pytajcie artysty, nawet tak nieudanego jak ja o sztukę, bo petem są problemy i gadanina.

Dobra nie obrażajcie się kocham was wszystkich i pewnie jutro będę się tłumaczył. Dereniówka na bimbrze była dobra (Mateusz nie kasuj bo jest po 23.00... mogę! :) )...

Dobranoc :)

Pchły na noc :)

Offline Hans

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1167 dnia: So, 19 Październik 2019, 09:44:30 »
Aż otworzyłem i zacząłem szukać jakiś wad strona po stronie.
Ale wszystko gładziutkie i prościutkie - też odbierałem osobiście w gamiko jak freshmaker.

Online Szekak

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1168 dnia: So, 19 Październik 2019, 10:25:41 »
Jak freshmaker i Midar, ktory ma pofalowany egzemplarz.
Piękno jest w oczach patrzącego.

Offline freshmaker

Odp: Thorgal
« Odpowiedź #1169 dnia: So, 19 Październik 2019, 11:29:22 »
czy możesz wrzucić zdjęcie tej wady? może patrzę a nie widzę :)