To już wiem o jakich piszesz, zupełnie inne rodzaje wydania.
A swoją drogą jak przeglądam różne albumy to widzę wersje Luxe, Deluxe, Speciale....
I to wielu uwielbianych autorów.
Translator mozolnie mi tłumaczy czym one się różnią, ale jestem w szoku że autorzy mieli tak wiele różnych wydań. To pokazuje mi jak daleko jesteśmy za Europą - o USA nie wspomnę.