Nie wiem w czym tkwi Twój problem, ale nudzą mnie Twoje zaczepki.
Stwierdzasz, że jednak rysownicy rzeczywiście mieli pretensje, a reszta to dośpiewane rzeczy.
Owa petycja również?
Ówcześni wydawcy również nie przygotowywali sobie stanowisk w nowo powstających wydawnictwach?
Tylko troszkę Cię oświecę, bo nie masz racji i wymądrzasz się w temacie.
Aby móc konkurować na rynku po przemianach ustrojowych 19 maja 1988 roku podczas Międzynarodowych Targów Książki w Warszawie, dwa potężne podmioty : RSW Prasa - Książka - Ruch oraz Sovexportkniga stworzyły polsko-radziecką firmę wydawniczo-poligraficzną Orbita, która w niedługim czasie okazała się jednym z beneficjentów pierwszego okresu przemian. Oczywiście Ty doskonale wiesz, że żadne decyzje z góry nie miały miejsca oraz że nie powstawały podmioty takie jak Orbita, tylko po to aby w okresie przemian ustrojowych określoną grupa osób miała ciepłe posadki. A jak tylko ktoś napisze coś co jest niezgodne z Twoim widzeniem rzeczywistości, tzn że sobie dośpiewuje.
Polecam Ci zatem kilka rzeczy:
Książki Pana Witolda Adamca, Artykuły i książki Pana dr hab. Uniwersytetu Warszawskiego Marka Tobery, książki Łukasza Gołębiowskiego, Bogdana Klukowskiego, Piotra i Darii Dobrołęckich czy nawet Tomasza Mielczarka.
Ci wszyscy ludzie ze znakomitym dorobkiem naukowym tylko sobie dośpiewują, Ty natomiast - niczym guru - jako jedyny masz całkowitą rację.
Jak ktoś byłby zainteresowany, to spora część wymienionych przeze mnie osób napisała wiele książek oraz prac naukowych w temacie rynku wydawniczego w trakcie przemian ustrojowych.