Moje 3 grosze co do kwestii wysokiej ceny.
Osobiscie to szlag nie trafia mnie przez to, ze zaplacilem 600zl za te ksiege - choc jest dla mnie duzym kosztem jak na komiks, ktorego nie planowalem kupic. Ale jak pisalem wczesniej - cena jest dla mnie w duzej czesci uzasadniona i jak butnie by to nie zabrzmialo (w Polsce jest to wciaz zle odbierane) - stac mnie. Przykro mi, ze nie wszyscy fani komiksu moga tak powiedziec, ewentualnie nie uda im sie nabyc tego cuda (choc nie bez wad) z powodu limitowanego nakladu. Ale nie mam zamiaru z tego powodu rodzierac szat i wolac do nieba "DLACZEEEEEGOOOOOO??!".
Jesli juz cos mnie rusza w tej calej sytuacji, to fakt, ze znajduje sie calkiem sporo "znawcow" branzy, ktorzy kupuja w poniedzialek za 600, zeby wystawic we wtorek za 1200 lub wiecej. Jakas czesc mojej romantycznie myslacej komiksowej duszy wymiotuje jak o tym mysli. Moze robie sie wrazliwy/drazliwy na starosc
. Zreszta pisalem o tym tutaj, gdzies na koncu maja, wciaz mi nie przeszlo
.
I zeby dobrze to wyrazic:
Jak ktos nabyl jakis rzadki komiks i przez 10/20/x lat chuchal i dmuchal na niego i pozniej wystawil go za jakies duze pieniadze - to to jak najbardziej rozumiem. Jak ktos zdobyl autograf, ktory byl nie do zdobycia, ale jakos inaczej upiekszyl komiks, COS zrobil, zeby realnie zwiekszyc wartosc komiksu - to takie przebitki rozumiem i nie czepiam sie nic a nic. Ale tutaj mowa o zupelnym przeciwienstwie powyzszego. Komiks jest do kupienia za cene okladkowa. A oferty z przebitka wciaz sie pojawiaja... Ich tworcami w moim mniemaniu nie sa komiksiarze, chociaz uzylbym tez slowa na k, aby ich nazwac
.
Ktos powie - calosc opiera sie na dosc oczywistej zasadzie, ze pewni ludzi zdazyli cos kupic, a inni nie, i teraz ci inni musza zaplacic wiecej za swoj blad (?), jesli to cos tez chca miec, etc. Tylko, ze jakas czesc mnie nie moze pozbyc sie tego przekonania, ze komiks to sztuka, ktora nie powinna byc przedmiotem tak oczywistego dymania portfela blizniego swego. Moze czas dorosnac i pozbyc sie tego wykrzywionego (?) myslenia.
EDIT: Oraz naiwnej checi, by kazdy egzemplarz tego limitowanego komiksu wyladowal na polce prawdziwego fana. Bez potrzeby przechodzenia przez plugawe rece 5 spekulantow zanim dojdzie na te polke
.