0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.
Obecna sytuacja może nie jest zbyt dobra dla zatwardziałych kolekcjonerów unikatów i spekulantów ale dla przeciętnego komiksiarza (owszem z dość głębokim portfelem) jest ona o wiele lepsza niż poprzednio - łatwiej o swoją kopię.
Jeżeli o mnie chodzi, to takie wydania z natury powinny być deficytowe, a dla przeciętnego komiksiarza powinno być wydanie zwykłe. Taki już urok ekskluzywnych wydań limitowanych.
mój nie wydziela żadnych zapachów owocowych 😀.