nawet w kolorowym szninklu jeden kadr zostawili czarno-biały (z burzą z tego co pamiętam), po prostu nie było go jak pokolorować. przeglądając teraz obie wersje w jednym albumie stwierdzam, że każda z nich ma swoje plusy.
dużym minusem wersji z kolorem jest to, że jednak barwy zwracają uwagę i sugerują na czym się skupić. w wersji czarno-białej trzeba bardziej chłonąć te kadry.