Ja to się nie znam, ale te wydania to jakoś tak bez mózgu, żeby tylko się nachapać na szybko. Jakby nie mogli dać jakieś normalne wydanie, później puścić jakiś droższe i na koniec ekskluzywne, tak jak to funkcjonuje np. w USA. Z perspektywy czasu na pewno zarobili dużo więcej.