Mój egzemplarz też już wpadł w moje łapki!
Gildia by zwiększyć bezpieczeństwo to nakleiła taką naklejkę!
W środku potwór - pudło w pudle!
O tym, który ma się egzemplarz, można się dowiedzieć z nalepki przyklejonej do folii.
Na ubite rogi też mają sposób!
A samo wydanie? Świetne!
Nawet szkice robią wrażenie!
I podoba mi się numeracja stron, po bokach z ładnym sybolem ala 'watermark'.