No to słabo. Generalnie wydanie super- hiper, na pierwszy rzut oka wygląda świetnie, ale czemu zawsze musi być jakieś ale. Wiem, że dla większości to będzie tylko moje narzekanie, ale w takim wydaniu brak tych okładek to dla mnie duży minus. W monografii są ich miniaturki, a tu aż się prosiło o wrzucenie ich w dużym formacie.
Dorzucenie kilku stron żeby mieć na prawdę kompletne wydanie to nie był chyba jakiś problem. Aczkolwiek wiem, że dla większości to nie ma pewnie aż takiego znaczenia.