Autor Wątek: Szninkiel  (Przeczytany 181861 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline freshmaker

Odp: Szninkiel
« Odpowiedź #1080 dnia: Śr, 27 Styczeń 2021, 13:22:38 »
a jakie miny robi ktoś wytruty? rosiński musiał chyba improwizować.

Offline starcek

Odp: Szninkiel
« Odpowiedź #1081 dnia: Śr, 27 Styczeń 2021, 20:21:44 »
Tak mnie ta dyskusja nakręciła, że znowu przysiadłem fałdów i przeczytałem na nowo Szninkla i zaprawdę powiadam Wam, że pani Ksenia za Szninkiele do kresu swych dni – lub i nawet jeden dzień dłużej – powinna już tylko tłuc korekty dla Libertago, Labrum, Studia Lain i innych wydawniczych troglodytów językowych. Ale nie o tym.
Nie rozumiem głosów o tym, że komiks się zestarzał – bynajmniej. Jest to rzetelnie przemyślana opowieść drogi, czerpiąca pełną garścią również z Nowego Testamentu (niech tylko nikt głośno o tym nie mówi, bo jacyś fanatycy uznają komiks za bluźnierstwo i zaczną palić na stosach niczym Pottera). Co takiego miało się w nim zestarzeć? Scenariusz? Wolne żarty! Rysunki? Nie, no bez jaj – to Rosiński w szczytowej formie okresu tradycyjnej kreski. Nawet pokolorowanie komiksu nie wyrządziło mu krzywdy. Oczywiście wielbiciele treści wizualnych, generowanych cyfrowo, mogą kręcić nosem, ale to raczej dlatego, że po prostu nie w smak im takie doznania estetyczne. Objętościowo to komiks na jedno stosunkowo krótkie posiedzenie, co dodatkowo na plus stanowi o kunszcie Van Hamme’a.
Jednym słowem – arcydzieło. Z tych, co to zawsze powinny być pod ręką. I to nawet w dwóch wersjach kolorystycznych. Ale to już tylko opcja dla wielbicieli Rosińskiego.
« Ostatnia zmiana: Śr, 27 Styczeń 2021, 21:43:26 wysłana przez starcek »
Za każdym razem, gdy ktoś napisze: 80-ych, 70-tych, 60.tych, '50tych - pies sra na chodniku w Tychach.

Offline freshmaker

Odp: Szninkiel
« Odpowiedź #1082 dnia: Śr, 27 Styczeń 2021, 20:33:17 »
odebrałem nowe wydanie szninkla z egmontu. szkicownik bogatszy niż w wydaniu libertago i... okładki z albumowych wydań. czyli jednak się dało.

szninkiel to nadal wg mnie najlepiej wydany album libertago ale w porównaniu z najnowszym wydaniem zacząłem odczuwać niedosyt.

Offline grzegorz.cholewa

Odp: Szninkiel
« Odpowiedź #1083 dnia: Pn, 14 Luty 2022, 21:06:30 »
Najbardziej w tym kraju kultowy europejski komiks. Wszystko dlatego, że rysował go Polak. Co by było gdyby nie rysował? Cóż, Van Hamme na tyle dostarcza, że tytuł cieszy nawet gdyby trochę inaczej wyglądał.

Offline parsom

Odp: Szninkiel
« Odpowiedź #1084 dnia: Pn, 14 Luty 2022, 21:14:20 »
Nie do końca dlatego, że narysował go Polak. W dużym stopniu dlatego, że ukazał się w tym kraju w czasach, kiedy takie komiksy się nie ukazywały, rozpalił wyobraźnię i zaległ we wspomnieniach.

Offline grzegorz.cholewa

Odp: Szninkiel
« Odpowiedź #1085 dnia: Pn, 14 Luty 2022, 21:36:06 »
Jako, że był to Polak dołożono starań by Szninkiel zawitał też u nas. Bo jakby nie był to mogło to być różnie.

Offline misiokles

Odp: Szninkiel
« Odpowiedź #1086 dnia: Pn, 14 Luty 2022, 22:50:26 »
Mogłoby być różnie, oczywiście. Ale równie dobrze, gdyby dwa pierwsze albumy Rorka nie ukazały się w Komiksie Fantastyce, to dziś mało kto by chciał go wydać. Podobnie z Muszlą Ramora.

Offline nayroth

Odp: Szninkiel
« Odpowiedź #1087 dnia: Pn, 14 Luty 2022, 22:59:16 »
Gdyby Szninkiel powstał w Afryce nikt by nawet na niego w tym kraju nie spojrzał  ::)

Offline freshmaker

Odp: Szninkiel
« Odpowiedź #1088 dnia: Wt, 15 Luty 2022, 00:02:35 »
flejm

Offline grzegorz.cholewa

Odp: Szninkiel
« Odpowiedź #1089 dnia: Wt, 15 Luty 2022, 16:28:16 »
Przy okazji po przeczytaniu serii o Lanfeuscie gdzie najpierw czytamy coś z gatunku fantasy ( Lanfeust z Troy ) a potem okazuje się, że to jednak uniwersum science fiction ( Lanfeust w kosmosie ) coś podobnego mogłoby być i tu. Monolit jako przedstawiciel rozwiniętej cywilizacji, która rozsiewa życie w kosmosie a potem zostawia wszelkie istoty na planecie samym sobie.

Offline parsom

Odp: Szninkiel
« Odpowiedź #1090 dnia: Wt, 15 Luty 2022, 16:56:57 »
Pisz do Van Hamme'a, niech poprawia, lamus jeden.

Offline Jigsaw

Odp: Szninkiel
« Odpowiedź #1091 dnia: Cz, 17 Luty 2022, 01:35:33 »
Tak mnie ta dyskusja nakręciła, że znowu przysiadłem fałdów i przeczytałem na nowo Szninkla i zaprawdę powiadam Wam, że pani Ksenia za Szninkiele do kresu swych dni – lub i nawet jeden dzień dłużej – powinna już tylko tłuc korekty dla Libertago, Labrum, Studia Lain i innych wydawniczych troglodytów językowych.
Razem z tymi, co to Hansa na Yansa zmienili ;) I też pasuje "Nie będziesz mi tu przy dziecku czytał po niemiecku!"

Offline Bazyliszek

Odp: Szninkiel
« Odpowiedź #1092 dnia: Śr, 21 Czerwiec 2023, 19:10:09 »
Najbardziej w tym kraju kultowy europejski komiks. Wszystko dlatego, że rysował go Polak. Co by było gdyby nie rysował? Cóż, Van Hamme na tyle dostarcza, że tytuł cieszy nawet gdyby trochę inaczej wyglądał.

Ja tam takiego Largo Wincha też lubię. po prostu Van Hamme dobrze pisał.