No więc, po 20 latach od premiery Rogatego Boga w Polsce postanowiłem wrócić do mitycznej Krainy Młodości (także swojej
Tym razem w nowym, lepszym, zbiorczym wydaniu ze Studia Lain. Kmiks stał długo na mojej półce, ale się wreszcie doczekał przeczytania do deski do deski.
Kilka rzeczy w trakcie lektury zazgrzytało.
Zacznając od końca i materiałów dodatkowych. Zabrakło w nich znanej mapki świata Tir nan Og oraz okładki trzeciego tomu. Zamiast tego dostaliśmy zdublowaną grafikę ze Slainem w pełnym rogatro-bożym ekwipunku (na początku i na końcu), powtórzoną okładkę zbiorczą albumu, reklamę tomu Świt wojownika i malowniczy pejzaż który wydrukowano aż 4 razy w komiksie - 2x jako wklejkę, raz jako finałowy kadr komiksu i raz jako stronę tutułową - ktoś w wydawnictwie chyba naprawde lubi tą grafikę
Czarne, toporne plansze roddzielające części też nie dodaja uroku albumowi. Okładka jaka jest każdy widzi - dla mnie ta pierwsza, błękitna byłaby najlepsza.
Skrótem, edytorsko Studio moze nie rozpieściło fanów Slaina tym wydaniem, ale też nie ma wtopy która by komiks jakoś dyskwalifikowała.
Z nowymi nazwami w stosunku do tumaczenia Egmontu to różnie, np.:
Mózgogryz zamiast
Pożeracza mózgów mi osobiście pasuje. Podobna gra zgłoskami jak w oryginalnym
Brainbiter. Crom Cruach jako
Robal zamiast
Czerwia już mniej, może przez to że wizualnie kojarzy mi się z czerwiami pustyni z Dune, a robal to trochę nijakie. Ojciec Slaine'a Roth
"Brzuchotrząs (belly-shaker) - tutaj nie wiem dlaczego nie dali po prostu
Trzęsibrzuch, od swojsko brzmiącego pasibrzucha.. Albo Ukko jako "
barbarzyński krasnal" zamiast "
krasnal barbarzyńca" od Conana rzecz jasna.. [edit: barbarous dwarf, czyli poprawnie.]Większych baboli w korekcie nie uświadczyłem, chyba 1 raz tylko pomylone teksty w dymkach.
Z zabawniejszych błędów odnotowałem sobie kwestie Megrim do Niamh podczas uczty , strona 56:
- Why are you
in such a bad skin Niamh? Doesn't marriage agree with you two?
- Czemu masz
taką złą cerę Niamh? Małżeństwo ci nie służy?
Zamiast "złego nastroju" , "pochmurnej miny", czy nawet "bycia nie w sosie"... tłumacz przypisał niamh "złą cerę" ... Niamh - najpiekniejszej kobiecie w sadze, której imię znaczy Niebo, no po prostu LOL
Niamh-zła cera..