Sergio Toppi

[freshmaker]

odpowiem sobie sam na podstawie bestiariusza - tak potrzebny mi był do szczęścia. to jest zrobione jak integralną część kolekcji. zbiera dużo kolorowych ilustracji i szkiców których nie było jak wsadzić do tematycznych tomów kolekcji. toppi rządzi, wiadomo. wkurzają tylko komentarze obok ilustracji czcionką times new roman. coś jak na okładkach corto z egmontu. wali po ryju aż przykro.

mimo tego chyba warto. te albumy to coś a’la płyta z dodatkami do filmu na bluray.

[donT]

Mówisz, masz - będzie jeszcze przynajmniej tom 11. Według zapowiedzi będzie to "Collected Toppi vol. 11: War Stories"

No i teges. Z lekkim poslizgiem ale bedzie vol.11.
Tutaj mozna juz zamawiac

[Deepdelver]

Info od Lostów - kolejny Toppi jeszcze w tym roku.

[Deepdelver]

Jak tam Wasze siódme tomy Kolekcji Toppiego?
U mnie część stron jest w nim zdublowana (97-18), a części brakuje (81-96).
Domyślam się, że to raczej jednostkowy przypadek?

[Voitas]

Ja czekam aż do mnie dotrze. Dam znać.

[LukCook]

Sprawdziłem tom 7 - u mnie wszystko ok.

[kosmoski]

U mnie również ok

[wujekmaciej]

U mnie wszystko dobrze

[donT]

Zeby nie bylo, ze fuck upy zdarzaja sie tylko naszym. Magnetic Press, czyli oryginalny wydawca kolekcji Toppiego na rynek anglojezyczny, zalozyl sobie, ze po 9 tomach wydanych na kredzie, "fajnie" bedzie tom 10 puscic na offsecie. I moze wyszloby to ok, gdyby nie pozalowali hajsu i dali to na grubym, dobrej jakosci papierze. Nie, poszlo po taniosci, na cienkim (nie jakims super, ale jednak), przebijajacym nieco, nie trzymajajcym czerni offie. Po niezlej gowno burzy i ogolnym konsumenckim kruwieniu, przy okazji najnowszego tomu, wrocil do kredy. Piekny przyklad jak to "lepsze" moze byc wrogiem "dobrego". Jednak co by nie gadac, mieli jaja i wzieli blad na klate, bez wciskania ludziom kitu, ze to dla tych wysublimowanych, co sie znaja i doceniaja, na kolekcjonerskim levelu 10/10.

[Dracos]

U mnie też wszystko w porządku.

Swoją drogą w poszukiwaniu tych zdublowanych bądź brakujących stron przekartkowałem album i zawsze jestem pod takim wrażeniem jaką on miał parę w łapie, jak on to rysował po prostu bajka, za same rysunki Toppi mógłby lądować w corocznej topce na prominentnym miejscu

[Deepdelver]

Święte słowa. W "Starym świecie" pierwsze historie są takie-se, ale jakie to ma znaczenie skoro są zilustrowane przez Toppiego? Dla mnie absolutnie GOAT.

[Dacu]

Jestem dopiero po drugim tomie, ale zakochałem się bez pamięci! Absolutny kunszt i mistrzostwo, wszystko gra w tych historiach (określenie komiks nie może przejść mi przez gardło).

Dozuje sobie kolejne tomy, jeden na 2-3 miesiące.

[Saruman]

Drugi tom to mój ulubiony (nie czytałem jeszcze t. 6 i 7). Czytając go czułem się momentami jakbym był naocznym świadkiem wydarzeń, a nie czytelnikiem. Podczas mojej lektury był akurat upalny dzień lata, co jeszcze dodawało immersji.

[Lobo]

Najsłabszy zdecydowanie tom 7 Stary Świat
Gdyby od niego zaczęli z pewnością nie zachęciłbym się do czytania kolejnych wydań.

[herman]

Zgadzam się, Stary świat niestety to jak na razie najsłabsza część tej kolekcji.
Historie mało wciągające, nie posiadające jakiegoś sensownego panczlajnu.
Na plusik dosłownie dwie - ta króciutka o dzieciach w kościele i o ptaku. Reszta bardzo przeciętna. Wizualnie oczywiście sztosik więc daję zbiorczo 6/10.