Autor Wątek: Sergio Toppi  (Przeczytany 27004 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline kv

Odp: Sergio Toppi
« Odpowiedź #45 dnia: So, 23 Kwiecień 2022, 22:20:25 »
Na FB LiT piszą, że oficjalna premiera 25 czy 27 kwietnia.
Na Róbmy dobrze też wisi jako przedsprzedaż. To chyba raczej pierwszy rzut.

Offline Midar

Odp: Sergio Toppi
« Odpowiedź #46 dnia: Nd, 24 Kwiecień 2022, 02:08:20 »
Nie znam zbyt dobrze wydawnictwa i jego praktyk, ale jeśli to naprawdę już końcówka, to byłby pewnie jakiś rekord: -3 (minus trzy) dni od premiery (wg gildii 26.04).

Z drugiej strony komiks miałem już we wtorek do odbioru z Gildii,  więc dostawa wyprzedziła premierę.

Offline 79ers

Odp: Sergio Toppi
« Odpowiedź #47 dnia: Cz, 28 Kwiecień 2022, 04:58:39 »
Kilka sztuk Toppiego na bonito😁- szkoda, że tyle nerw z tym polowaniem, ale warto. W takim wydaniu zdubluje nawet tom E. Mam nadzieję, że z kolejnymi będzie dostępniej.

Offline burberry

Odp: Sergio Toppi
« Odpowiedź #48 dnia: Cz, 28 Kwiecień 2022, 09:37:07 »
Zamówiłem, ze smartem wyszło 90 zł. Ale przydałaby sie jaśniejsza polityka wydawnictwa w temacie dostępności tego tytułu

Offline Castiglione

Odp: Sergio Toppi
« Odpowiedź #49 dnia: So, 07 Maj 2022, 01:19:16 »


Również Toppi przeczytany. Podjarałem się na informację, że w końcu się u nas pojawi i od razu po premierze zabrałem się za lekturę. I jakkolwiek rysunkowo to jest pierwsza klasa i absolutnie niczego nie mogę zarzucić, tak scenariuszowo wypada różnie. Trochę daje o sobie znać antologiczna forma i to, że fabuła nie zawsze była tu na pierwszym miejscu. Zgodnie z tytułem wszystkie historie oscylują w granicach szeroko pojętej fantastyki, ale co trzeba przyznać komiksy są dość różnorodne. I tak znajdą się tu historie raczej humorystyczne, niektóre będą bardziej poetyckie, a inne celujące w mroczniejsze, wręcz horrorowe klimaty. Moją ulubioną opowieścią z tego zbioru zostanie chyba "Solitudinis Morbus", które w moim odczuciu utrzymane jest w nieco lovecraftowskim klimacie i w konwencji opowieści niesamowitej ciekawie prezentuje studium szaleństwa. Do innych komiksów, które zdecydowanie zaliczam na plus, na pewno będą należeć równie mroczne i niepokojące "Puppenherstellerstr. 89", ale też nieco bardziej baśniowe i nastrojowe "Król i kruk" czy "Hortruge". Te historie najbardziej przypadły mi do gustu, ale trzeba zaznaczyć, że co najmniej kilka kolejnych znajduje się niewiele dalej za nimi. Choć zdarzyły się oczywiście i takie, które mniej mnie przekonały, głównie w końcowej części tomu. Czy to wydały mi się na siłę udziwnione czy nie podpasował mi ton danej historii, ale teraz jak się nad tym zastanawiam, chyba nie nazwałbym żadnej z nich słabą. Najmniej podobało mi się opowiadanie "Krull", które ma wydźwięk raczej humorystyczny i nie zaprezentowało według mnie niczego ciekawego. Niemniej całość prezentuje na tyle udany poziom, żebym był gotowy na zapoznanie się z kolejnym tomem tej kolekcji - czekam na następne historie i z chęcią sprawdzę jak autor wypadał w innej tematyce.

Offline burberry

Odp: Sergio Toppi
« Odpowiedź #50 dnia: So, 07 Maj 2022, 10:54:58 »
Również za mną pierwszy Toppi. Być może jestem trochę znużony konwencją, bo chwilę wcześniej kupiłem na rynku wtórnym Opowieści Szeherezady, któe czytałem pierwszy raz 5 lat temu i byłem pod wielkim wrażeniem wyobraźni włoskiego artysty, a które teraz przeczytałem ponownie. Zbiór baśniowy zdecydowanie bardziej mi się podobał, bo wszystkie historie były utrzymane w tym samym, onirycznym klimacie. W Zaczarowanym świecie jest duża różnorodność tematyki i klimatu, jak pisał przedmówca wyżej. Jedno, co się nie zmienia, to forma, która jest charakterystyczna dla Toppiego.

Niewątpliwie jest to dzieło, natomiast historie są na tyle różnorodne, że każdemu może przypaść do gustu co innego. Czekam na kolejne tomy kolekcji ciekawy, co też w nich może się znaleźć. Ze względu na grafikę daję 7/10. Na pewno sięgnę po kolejne części kolekcji.

Offline Deepdelver

Odp: Sergio Toppi
« Odpowiedź #51 dnia: So, 07 Maj 2022, 20:40:32 »
Kilka informacji z Facebooka:
Drugi tom trafi do tłumaczenia na przełomie maja i czerwca.
Lost in Time planuje wydanie całej serii (łącznie z 8-mym tomem). Tom pierwszy sprzedaje się bardzo dobrze, nawet powyżej oczekiwań.

Offline 79ers

Odp: Sergio Toppi
« Odpowiedź #52 dnia: So, 07 Maj 2022, 21:38:31 »
Jeszcze tylko sensowniejsza i bardziej przewidywalna dystrybucja i będzie super.

Offline Horyzont Snu

Odp: Sergio Toppi
« Odpowiedź #53 dnia: Nd, 22 Maj 2022, 15:36:35 »
Na wstępie witam użytkowników forum. To mój pierwszy post.

Pomyślałem jakiś czas temu że fajnie byłoby napisać kilka słów o komiksach które w ciągu ostatnich lat pochłaniają mnie bardziej niż książki. Napisać i opublikować gdzieś swoje wypociny. Własnego miejsca w sieci nie posiadam, pozostają więc rozmaite komentarze, serwis LC i forum komiksowe. Tym lepiej że forum aktywne i żywe.

Ostatnio wielkie wrażenie wywarł na mnie Zaczarowany świat Sergio Toppiego. Dlaczego wielkie? O tym poniżej.


Zaczarowany świat to mój pierwszy kontakt z twórczością Sergia Toppiego. Po zapowiedziach spodziewałem się czegoś zupełnie innego, oczekiwałem raczej surrealistycznych, niedopowiedzianych utworów, chaotycznych zarówno w treści jak i formie. Do lektury przystąpiłem z mieszanymi uczuciami. Tymczasem album zaskoczył mnie pozytywnie. Bardzo pozytywnie.

W Zaczarowanym świecie obrazy zmieniają się jak w kalejdoskopie. Znaleźć tu można klasyczne opowieści niesamowite, makabryczne komedie, baśnie, a także utwory nastrojowe i refleksyjne.

Otwierające album Las Brocélan i Black and Tans to właśnie "ghost stories", których nie powstydziliby się tacy mistrzowie gatunku, jak np. Algernon Blackwood, William Hope Hodgson czy M.R. James. 

W Solitudinis Morbus autor cofa się jeszcze dalej na chronologicznej linii czasu opowieści grozy. Utwór jest szczegółowym studium rozpadu ludzkiej osobowości. Główny bohater - latarnik, pogrąża się w świecie złudzeń, urojeń ulegającego coraz silniejszej degeneracji umysłu. Opowieść pozbawiona jest elementów nadnaturalnych. Niezwykłe zjawiska są jedynie wytworem wyobraźni protagonisty. Sądzę że mistrz opowiadań psychologicznych - Edgar Allan Poe, bez wahania podpisałby się pod Solitudinis Morbus.
 
Krull i Grzyby odsłaniają  odmienne - groteskowe i krwawe oblicze Zaczarowanego świata. Pierwsze skrzypce gra tutaj czarny, wisielczy humor. Z jedenastu przedstawionych historii, te dwie najmniej mi się podobały. Doceniam przewrotne poczucie humoru autora, niemniej jednak wydaje mi się że lepiej odnajduje się on w  bardziej nastrojowej i refleksyjnej stylistyce.

Król i kruk na skrzydłach tytułowego kruka przynoszą rozważania nad czasem i przemijaniem. Jedna z najciekawszych prac zebranych w albumie. Nostalgiczna i poruszająca.

Warto jeszcze wspomnieć o Aioranguaq, Wyspach Pribyłowa i Pomniejszym bogu. Trzech zupełnie różnych opowiadaniach o ogromnym potencjale. Pierwsze to fantastyczna baśń z dalekiej północy. T`ytułowy Aioranqguaq, próbuje odzyskać imię, które utracił. Na zaledwie dwudziestu stronach Toppi opowiedział epicką historię. Materiał jak znalazł na film lub miniserial.
W wyspach Pribyłowa mróz nie odpuszcza, a autor udowadnia że nie warto polować na foki, o czym na własnej skórze przekona się jeden z myśliwych - Kirył. Miłośnicy "Na wodach północy" i "Terroru", poczują się jak w domu. 
Pomniejszy bóg to opowieść snuta przez nieznacznego bożka. Historia konfrontacji tracącego wpływy bóstwa z człowiekiem. Zwieńczona zakończeniem rodem ze starych powieści science-fiction.

Całości obrazu dopełniają Hortruge i Puppenherstellerstr. Nie zrobiły na mnie jednak szczególnego wrażenia, warto jednak wspomnieć, choćby z kronikarskiego obowiązku.

Graficznie Zaczarowany świat wypada znakomicie. Sergio Toppi nie bez powodu okrzyknięty został mistrzem sztuki sekwencyjnej, Mistrzem przez wielkie "M". Artysta z zabójczą precyzją operuje piórkiem portretując swoich bohaterów, fenomenalnie przedstawia zarówno naturę, jak i architekturę oraz istoty nadprzyrodzone. Każde opowiadanie jest popisem wirtuozerii Toppiego. Majestatyczny i tajemniczy las Brocélan kusi obietnicą chłodnego cienia. Strzeliste klify Solitudinis Morbus wyniośle trwają na swym odwiecznym posterunku, a niedostępne, ośnieżone szczyty Pomniejszego boga, z milczącą obojętnością przyglądają się zmaganiom człowieka ze skazanym na zapomnienie bogiem. Osobne słowa uznania należą się ludziom i ich charakterom. Toppi z niebywałym kunsztem oddaje emocje - złość, nienawiść, smutek, zadumę, strach, zdziwienie, chciwość, zazdrość i wiele innych. Zwierzęta to kolejny popis mistrza. Trudno nie zachwycić się fokami, krukiem i ropuchą. Zaczarowany świat to najprawdziwsza uczta dla oczu, uczta długa i zróżnicowana, pełna wysmakowanych detali. 

Fabularnie intrygujący, wizualnie oszałamiający - taki właśnie jest Zaczarowany świat. Stawiam więc sobie pytanie 9 -wybitny, czy już 10 - arcydzieło? Najbezpieczniej byłoby postawić 9 z plusem. Ostatecznie jednak zdecydowałem się na 9. Nawet utwory które specjalnie mnie nie urzekły, wnoszą swoją jakość i dopełniają obrazu całości, a nieprzemyślane zmiany w strukturze albumu mogłyby przynieść więcej szkody niż pożytku. Dziewiątka. Dycha to jednak nieosiągalny absolut.

Mam nadzieję że czytelnicy dopiszą i wydawnictwo Lost in Time, zdecyduje się na publikację następnych tomów kolekcji Toppiego. Nie mogę się już doczekać kolejnych podróży z mistrzem.

ukaszm84

  • Gość
Odp: Sergio Toppi
« Odpowiedź #54 dnia: Nd, 22 Maj 2022, 16:04:30 »
Super pierwszy post, chętnie bym czytał więcej takich na tym forum. Dla mnie również Toppi nastrojowy i refleksyjny to dużo lepszy Toppi niż ten humorystyczny. W zasadzie z całym wpisem mogę się zgodzić, poza tym, że dla mnie Hortruge to jedna z bardziej zapadających w pamięć historii z tego zbioru. Może nie pod kątem wykonania, trochę odnoszę wrażenie braku pomysłu co z tym dalej zrobić, ale sam pomysł jest świetny i styl rysunków Toppiego pasuje do tego pomysłu wprost niewiarygodnie dobrze.

Offline Horyzont Snu

Odp: Sergio Toppi
« Odpowiedź #55 dnia: Nd, 05 Czerwiec 2022, 10:03:07 »
Powiadają by żelazo kuć póki gorące, kuję więc. Czas na Opowieści Szecherezady.

Tytuł nie pozostawia miejsca na jakiekolwiek domysły.

Jeszcze przed odbiorem przesyłki, oczami wyobraźni ujrzałem klucze otwierające Księgę tysiąca i jednej nocy. - Perskie księżniczki, wezyrów, olśniewające pałace, tchnące świeżością ogrody, oazy, dżinny, ifryty, zakazane manuskrypty i zapomniane miasta zatopione w morzach rozżarzonych piasków. Jednym słowem wszystko to, czym od setek lat Bliski Wschód kusi i uwodzi europejczyków.

Nie zamierzałem wspominać więcej o Zaczarowanym świecie, ani porównywać go z Opowieściami Szecherezady. Okazało się to jednak czymś tak naturalnym, że aż nieodzownym.

Będzie więc o Opowieściach Szecherezady, przez pryzmat Zaczarowanego Świata.

Zaczarowany świat jest znacznie bardziej zróżnicowany, co daje mu olbrzymią przewagę. Dzień po zakończeniu lektury uzmysłowiłem sobie że nie pamiętam żadnej z opowiedzianych przez Szecherezadę historii i nie potrafię nic konkretnego na ich temat powiedzieć.

Nie znam literackiego pierwowzoru, nie porównam więc oryginału z graficzną adaptacją, ale fabularnie wypada ona bardzo blado. Teoretycznie przynajmniej wszystko jest na swoim miejscu - magiczne artefakty, dżinny, czarna magia, zbrodnia, zdrada, zemsta i triumfująca sprawiedliwość. Niemniej jednak nic z tego nie wynika, opowieści nie zapadają w pamięć, nie pozostaje po nich najlichsze nawet wspomnienie.

Obawiam się, że na taki właśnie los skazane są baśnie, legendy i podania ludowe w czystej, niezmodyfikowanej genem współczesnej rozrywki postaci. Słowo pisane pozostaje dla nich lepszym nośnikiem niż obraz. Sergio Toppi mimo perfekcyjnie wykonanych ilustracji nie zdołał atrakcyjnie oddać Księgi tysiąca i jednej nocy.

Zakończenie również pozostawia niedosyt. Ostatnie opowiadanie kończy się mniej więcej tymi samymi słowami co poprzednie historie. - "Dla Szecherezady wstający dzień miał być ostatnim... Ale król, chcąc usłyszeć więcej opowieści, nie chciał by kobieta umarła. Stało się zgodnie z jego wolą." O dalszych losach sułtana Szachrijara i Szecherezady można poczytać gdzie indziej. Być może w planach był kolejny tom, który nie powstał, być może takich planów wcale nie było. Ostatecznie jednak zakończenie jest mało satysfakcjonujące.

Graficznie poprzeczka zawieszona jest bardzo wysoko - precyzyjny, mistrzowski styl o którym pisałem w poprzednim poście. Szczególną uwagę warto zwrócić na "Czekałem tysiąc lat" i "Skarb Jazida" które jako jedyne są kolorowe. Dzięki dobranej kolorystyce nabierają onirycznego, surrealistycznego, miejscami nawet psychodelicznego wymiaru. Bardzo udany zabieg.
Sądzę że Zaczarowany świat w takiej formie zyskałby jeszcze więcej mocy.

Nie mam zbytnich wątpliwości wydając ostateczny werdykt. W dziesięciostopniowej skali, zapożyczonej z LC daję 6 - dobry. Pomimo walorów wizualnych do Opowieści Szecherezady już nie powrócę. Sześć jest więc maksymalną oceną, możliwą do uzyskania przy takim stanie rzeczy.

Na koniec luźna dygresja. Na forum, czytałem kiedyś że po premierze wydanych przez Egmont w 2009 roku Opowieści, Toppi nie przyjął się na polskim rynku. Myślę że powody mogły być dwa. Pierwszy z grubsza opisałem powyżej, jako drugi obstawiam cenę.
Cena okładkowa to 99 zł. Nie pamiętam cen komiksów wydawanych w 2009 roku, bo ich wtedy nie kupowałem, chociaż pewnie chciałem, ale sądzę że trzynaście lat temu była to znaczna kwota. Zaczarowany świat został niedawno wydany z ceną wydrukowaną - 100 złotych. Cieńszy co prawda o czterdzieści kilka stron, ale w większym formacie i bez kolorowych stron.

Odczuwam chwilowy przesyt twórczością Sergia Toppiego, zakupione już Magia i Miecz będą musiały chwilę zaczekać na swoją kolej.

Offline Corto Maltese

  • Wiadomości: 144
  • Polubień: 314
  • „Jestem Polakiem, więc mam obowiązki polskie"
    • Zobacz profil
Odp: Sergio Toppi
« Odpowiedź #56 dnia: Pn, 13 Czerwiec 2022, 16:21:31 »
Zakończenie również pozostawia niedosyt. Ostatnie opowiadanie kończy się mniej więcej tymi samymi słowami co poprzednie historie. - "Dla Szecherezady wstający dzień miał być ostatnim... Ale król, chcąc usłyszeć więcej opowieści, nie chciał by kobieta umarła. Stało się zgodnie z jego wolą." O dalszych losach sułtana Szachrijara i Szecherezady można poczytać gdzie indziej. Być może w planach był kolejny tom, który nie powstał, być może takich planów wcale nie było. Ostatecznie jednak zakończenie jest mało satysfakcjonujące.

Zbyt wiele opowieści by wszystkie zilustrować. To po prostu ujęcie przez autora danego zagadnienia, można by powiedzieć, szkic, nie pejzaż ze szczegółami. Podobnie sprawa ma się z "Scenes From the Bible", które zawiera rysunki Toppiego do wybranych fragmentów Biblii. Dostał propozycję takiego zlecenia od magazynu "Il Giornalino" ale wybór był jego własny, subiektywny, co zilustrować. Oglądanie rysunków Sergio Toppiego do wszystkich wydarzeń z Pisma Świętego byłoby przyjemnością ale pracy do wykonania byłoby mnóstwo, a tak chociaż takim zbiorem mogę cieszyć oczy w kolekcji.


Cytuj
Zaczarowany świat został niedawno wydany z ceną wydrukowaną - 100 złotych. Cieńszy co prawda o czterdzieści kilka stron, ale w większym formacie i bez kolorowych stron.

Kolorowe strony zależą wyłącznie od tego czy Toppi zastosował kolor w odmalowywaniu danej historii. Pierwszy tom, czarno-biały, jest raczej wyjątkiem. Często jego opowieści są czarno-białe ale od czasu do czasu kolorowe. Co będzie widoczne w kolejnych tomach kolekcji wydawanych w Polsce.
"Głównym obiektem zainteresowania całego chrześcijaństwa jest człowiek stojący na rozdrożu. Natomiast rozległe, płytkie filozofie – wielkie syntezy bredni – zawsze traktują o epokach, ewolucji i ostatecznych rozwiązaniach." G.K. Chesterton

Login lichess/chess.com: CortoMaltesePL

Offline laf

Odp: Sergio Toppi
« Odpowiedź #57 dnia: Pn, 25 Lipiec 2022, 10:16:11 »
To i ja dorzucę swoje parę groszy do tych wszystkich zachwytów nad albumem mistrza Toppi'ego. I chyba nikogo nie zdziwi, że mnie również oczarował Zaczarowany świat.



Nie ukrywam, że po lekturze wcześniejszych postów (w szczególności kolegów @Horyzont Snu i @Eguaroc) trudno jest mi dodać cokolwiek nowego. Jednak coś tam skrobnę
Tom składa się z 11 nowel komiksowych i muszę przyznać, że biorąc ten komiks na (zasłużony, a jakże!) wyjazd na wczasy trafiłem w przysłowiową dychę. Bardzo mi pasowało kiedy wieczorem po harcach na plaży z synami, różnych wycieczkach i zupełnie niezrozumiałym przepuszczaniem kasy na niepotrzebne rzeczy mogłem w spokoju przysiąść i zagłębić się w niezgłębioną fantazję włoskiego autora. Jedna nowela na jeden wieczór i każdy dzień mogłem uznać za całkowicie spełniony  :). Cudowne kadry, niesamowite i niejednoznaczne opowieści - czegóż innego potrzeba na leniwe, letnie wieczory  :)
Wspomnę jeszcze tylko o jednej noweli, która osobiście podobała mi się najbardziej. Chodzi mianowicie o "Ulicę Lalkarza", historię, gdzie jedynym majątkiem tytułowego rzemieślnika jest zabawkowa laleczka, którą musi sprzedać pewnej miejskiej matronie. Nie robi jednak tego z żalem, a pozbycie się zabawki ma swoje drugie dno. Tylko że to dno, ma kolejne dno i można pomyśleć, że wpadliśmy do studni bez dna  :). Świetna przewrotna opowieść o tym, że należy być miłym nie tylko w stosunku do ludzi  ;)

Moja ocena: 10/10.

Zakup kolejnego tomu stanowi kategorię "przyjemny obowiązek"  ;)
« Ostatnia zmiana: Pn, 25 Lipiec 2022, 10:34:01 wysłana przez laf »


Offline Koro

Odp: Sergio Toppi
« Odpowiedź #59 dnia: Wt, 23 Sierpień 2022, 11:43:00 »
Ktoś już dorwał tom 2?