Autor Wątek: Regis Loisel  (Przeczytany 66276 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline starcek

Odp: Regis Loisel
« Odpowiedź #330 dnia: Pt, 05 Marzec 2021, 08:24:26 »
[...]

Widzę też, że jakiś czas temu ukazał się na oryginalnym rynku pierwszy tom integrala Trupka:
https://www.glenat.com/24x32-vents-douest/le-grand-mort-integrale-tomes-01-04-9782749309545#block-views-liseuse-block


To by oznaczało, że są dostępne materiały, więc niedługo Sideca rozpocznie zbieranie przedpłat na polskie wydanie. :-D
Za każdym razem, gdy ktoś napisze: 80-ych, 70-tych, 60.tych, '50tych - pies sra na chodniku w Tychach.

Offline tuco

Odp: Regis Loisel
« Odpowiedź #331 dnia: Pt, 05 Marzec 2021, 09:16:02 »
Tak, najnowszy Ptak był zdaje się nawet w katalogu. A już na pewno został zapowiedziany.
no tak, właśnie pojawiło się info. ma być piątego maja.

Offline R~Q

Odp: Regis Loisel
« Odpowiedź #332 dnia: So, 20 Marzec 2021, 13:05:24 »
Na Gildii, w przedsprzedaży Egmontu, widać, że poprzestawiali numerki w Ptaku Czasu. To, co było "cyklem pierwszym" teraz jest "cyklem drugim" i vice versa. Oryginalny, ten starszy, cykl ma teraz numery tomów 1-4, a cykl prequelowy 5-10 (wliczając najnowszy tom) :)

Offline tuco

Odp: Regis Loisel
« Odpowiedź #333 dnia: So, 20 Marzec 2021, 17:23:56 »
Na Gildii, w przedsprzedaży Egmontu, widać, że poprzestawiali numerki w Ptaku Czasu. To, co było "cyklem pierwszym" teraz jest "cyklem drugim" i vice versa. Oryginalny, ten starszy, cykl ma teraz numery tomów 1-4, a cykl prequelowy 5-10 (wliczając najnowszy tom) :)
śmieszne nawet.
pocieszające, że tym razem zmienili w dobrym kierunku. mogli jednak wyprzedzająco - pójść za nomenklaturą samego autora/wydawnictwa i -podobnie jak w Incalu- nazwać cykle: "Cykl ptaka czasu", "Cykl przed ptakiem czasu" i zamierzony cykl trzeci "Po ptaku czasu". bo mam wrażenie, że jeśli w końcu kiedyś Loisel napisze (i podobno znów narysuje) ten cykl, to w Egmoncie znów może być zagwozdka :)

Offline Nephilim

Odp: Regis Loisel
« Odpowiedź #334 dnia: Wt, 11 Maj 2021, 12:15:54 »
Zakupiłem właśnie najnowszy tom drugiego cyklu Ptaka Czasu. Jeszcze nie czytałem ale tomy wcześniejsze bardziej mi się podobały niż cykl pierwszy. Historia bardziej emocjonująca i wciągająca a Bragon to bohater któego można polubić. Do tego świetne rysunki Etiena. Wysoka piona!

Offline tuco

Odp: Regis Loisel
« Odpowiedź #335 dnia: Wt, 11 Maj 2021, 13:26:17 »
Zakupiłem właśnie najnowszy tom drugiego cyklu Ptaka Czasu. Jeszcze nie czytałem ale tomy wcześniejsze bardziej mi się podobały niż cykl pierwszy. Historia bardziej emocjonująca i wciągająca a Bragon to bohater któego można polubić. Do tego świetne rysunki Etiena. Wysoka piona!
jak to możliwe, że najnowszy tom jest w cyklu drugim, skoro Egmont podobno na powrót zmienił nazwy cykli? szczerze, to gdybym nie znał dobrze Ptaka, to dawno bym się pogubił. brawo wielki E!

Offline Lyricstof

Odp: Regis Loisel
« Odpowiedź #336 dnia: Wt, 11 Maj 2021, 14:00:47 »
Rzeczywiście namieszali trochę.
Na stronie Egmontu nadal prequel jest cyklem pierwszym

https://egmont.pl/szukaj?q=W+poszukiwaniu+ptaka+czasu+

na Gildii poprawna numeracja według kolejności ukazywania się komiksów, a więc prequel zaczyna się od tomu 5 - 10 i tu jest cyklem drugim.

https://www.gildia.pl/szukaj/seria/w-poszukiwaniu-ptaka-czasu

Zresztą tak jak w oryginale np. na oficjalnej stronie Loisela.

https://regisloisel.com/quete-de-l-oiseau-du-temps

Greed is leaking like water. On your way. Hidden lurks lust.

Offline misiokles

Odp: Regis Loisel
« Odpowiedź #337 dnia: Wt, 11 Maj 2021, 18:30:07 »
Zakupiłem właśnie najnowszy tom drugiego cyklu Ptaka Czasu. Jeszcze nie czytałem ale tomy wcześniejsze bardziej mi się podobały niż cykl pierwszy.

Nie powiedziałbym, że tomy prequelowe podobały mi się bardziej niż cykl główny, ale... byłem mile rozczarowany jak dobrze mi się je czytało!

Offline Death

Odp: Regis Loisel
« Odpowiedź #338 dnia: So, 07 Maj 2022, 19:14:24 »

Online radef

Odp: Regis Loisel
« Odpowiedź #339 dnia: So, 07 Maj 2022, 19:32:54 »
O! Ale pewnie Egmont będzie zwlekał tak jak ostatnio i poczekamy sobie z ponad pół roku. Nie czaję zupełnie tych opóźnień, skoro bodajże 4. i 5. tom prequela wyszły prawie równo z oryginałem.
Kacza Agencja Informacyjna - newsy, recenzje, artykuły nie tylko o komiksach Disneya

Offline bosssu

Odp: Regis Loisel
« Odpowiedź #340 dnia: Pn, 08 Sierpień 2022, 12:49:43 »

Online szulig

Odp: Regis Loisel
« Odpowiedź #341 dnia: Pn, 08 Sierpień 2022, 13:40:47 »

Offline Konrad

Odp: Regis Loisel
« Odpowiedź #342 dnia: Pn, 08 Sierpień 2022, 14:32:16 »
ile tego ma być? seria zakończona?
Pisałem już o tym w temacie wydawcy:

Na początku ta seria zapowiadana była jako trylogia, ale się to jednak zmieniło i w tej chwili autorzy planują całość zamknąć w 4 albumach. 3 album ma mieć premierę w październiku, a nad 4 już pracują.
Ale to Loisel i z nim nigdy do końca nie wiadomo :) Wielki Martwy też miał mieć 4 albumy, a skończyło się na 8. Skład Główny był planowany jako dyptyk, a skończył na 9 albumach.

Offline laf

Odp: Regis Loisel
« Odpowiedź #343 dnia: Wt, 09 Sierpień 2022, 10:51:58 »
A wydawca to potwierdził:
Tak jak pisał Konrad, Parszywy drań ma się zamknąć w czterech tomach we Francji. Czyli u nas całość wyjdzie w dwóch zbiorczych albumach. :)

Offline tuco

Odp: Regis Loisel
« Odpowiedź #344 dnia: Nd, 11 Wrzesień 2022, 22:27:36 »
Drań już za mną. dawno nie czytałem tak prawdziwie loiselowo-wciągającego komiksu. i mam wrażenie, że u Loisela nie wciąga sama akcja, sam "klimat", czy też czasami świetne rysunki, albo wyraziste postaci, to coś więcej niż wszystkie te czynniki osobno i razem do kupy. Jego opowieści tak świetnie się wchłaniają do mózgu, bo one mają w sobie ten pierwiastek, który sprawia, że są wiarygodne; i nieważne, że prawdopodobieństwo spotkania ducha, piotrusia pana, czy wielkiego trupa jest bliska zera. ważne, że ten świat zawsze mnie do siebie porywa. Moim zdaniem to najwyższy atut przy opowiadaniu jakichś historii; i zazwyczaj świadczy on o wysokim kunszcie twórcy, a czasami o jego geniuszu. Nie wiem, jak jest w przypadku Loisela, nie wnikam, ważne, że chyba jeszcze nigdy dotąd mnie nie zawiódł.

Oczywiście są też minusy. Czasem nie warto o takich wspominać, bo później w dyskusji uwaga skupia się na tych małych minusikach, ale co tam:
- Przy Draniu Loisel prawdopodobnie pracował (podobnie jak przy kilku wcześniejszych projektach) w zespole, bez wyraźnego podziału: scenarzysta/rysownik. oczywiście sam napisał scenariusz, ale też chyba projektował postaci, może szkicował, a może nawet rozrysowywał całe plansze. Jedno jest pewne: finalną wersją rysunków zajmował się Olivier Pont i są one wyraźnie słabsze od tych znanych z innych cykli Loisela.
- czasami (głównie przy scenach nocnych) ciężko mi się czytało kadry ze względu na bardzo słaby kontrast ciemnych rysunków. nie wiem, czy to wina naszego wydania, czy takie te kadry po prostu są. Być może to wina zastosowanego papieru, choć zaznaczam, że wcale się na tym nie znam; może ktoś wie?
- złagodzenie mocnego wydżwięku polskiego tytułu w zasadzie mi nie przeszkadza, gorzej, że czasem teksty trochę drewniane. nie winiłbym tu tłumacza, raczej może by zmienić korektę/redakcję? (choć i tak jest o wiele lepiej niż w przypadku Toppiego, czyli innego tytułu LiT).

Podsumowując:
Świetny komiks, brać kupować, nie marudzić. Minusy są tak małe, że na prawdę trudno je dostrzec......