Dla mnie zakończenie nie tylko całości, ale też i poszczególnych części to była miazga. Tom drugi i ten spalony las... Ale nie tylko zakończenia tomów, ale też poszczególne epizody (pożegnanie z Bulrogiem). I jakość, która rośnie z tomu na tom. W erze wchodzącego video doceniało się uniwersalność historii i narracyjną jakość, o rysunkach nie wspominając.
Będzie to więc dla mnie duży zgryz, ale pewnie zwycięży rozsądek. Czy w tych wydaniach jest dużo materiału dodatkowego? Bo jedynie to mogłoby mnie skusić. W ogóle idealna byłaby monografia na wzór tej Rosińskiego.