Ja bardzo lubię dodatki, ale nie wszystkie. Najbardziej lubię dodatki graficzne, ciekawostki, zdjęcia twórców z okresu powstawania komiksu (np. podczas pracy czy szukania materiałów). Całe scenariusze raczej nie dla mnie. Wystarczy mi wybrana strona scenariusza + etapy powstawania planszy. Ale to też z umiarem, bo gdzieś, bodaj w Palcojadzie 3, było to powtórzone (kilka razy wybrana strona scenariusza + etapy powstawania planszy).
Kwestia gustu, ani dodatki nie są makulaturą, ani brak chęci ich poznawania nie jest płytki.
W idealnym świecie byłoby do wyboru wydanie z dodatkami i bez, ale na to nie ma szans. Więc raz bardziej zadowoleni będą wielbiciele dodatków, a innym razem ci, którym do szczęścia nie są potrzebne. Życie.