Co kupić, gdy lubi się oba filmy i nie chce się patrzeć na brzydkie rysunki i słabą fabułę?
Batmana
Ale serio, jeśli lubisz też Batmana, to wyżej wspomniany
Batman/Sędzia Dredd: Wszystkie spotkania jest dobrym wprowadzeniem do Dredda. W kraju wiele osób poznało Dredda właśnie z jednej z zawartych w tym tomie historii (
Sąd nad Gotham). Około połowa tomu graficznie jest świetna (chociaż polski wydawca nie postarał się z 'kontrolą jakości' - Sąd nad Gotham wygląda lepiej w wydaniu sprzed 30 lat), w tym jedna dłuższa historia dziejąca się w Megacity, i to tą historię polecałbym najbardziej, jako duża dawka "Dredda w Dreddzie", taki eksportowy showcase, więc co prawda fabularnie jest mocno pretekstowo, to jw. dłuższa historia pozwoliła na umieszczenie np. szerszej ekspozycji świata itp.. Historia o jakiej piszę to
Uśmiech śmierci, dawniej wydany u nas w dwóch tomach (ale nie polecam pierwszego wydania, bo było na papierze 'gubiącym' detale), zobacz tylko na okładki lub na grafiki niżej, w środku wygląda tak samo (tylko wiadomo jak z wnętrzem - nie każda plansza jest 'epicka' jak okładka)
Szerzej to musiałbyś napisać co w filmach się Tobie podobało najbardziej, nie chcesz "słabej fabuły", a filmy przecież w tym aspekcie niewiele miały do zaoferowania. Podobny akcyjniak to np.
Mroczna sprawiedliwość, do tego nic lepszego graficznie nie zostało u nas wydane z Dredda.
Jeśli zafascynował Ciebie świat Dredda, to Kompletne Akta zapewniają szeroką jego ekspozycję, tyle że trzeba się liczyć z nierównym poziomem historii i ilustracji (tzn. są i bardzo dobre i takie niezbyt dobre). Wcześniej już w temacie polecałem tom 14, czyli kwintesencję "kryzysu" w świecie Dredda, nie wiem natomiast jak oceniłbyś ilustracje w tym tomie...
Jeśli kwestie społeczno-polityczne tego świata, to zdecydowanie
Ameryka, ale nie jest to komiks o Dreddzie, za to fabularnie jest bardzo dobrze (przynajmniej główna historia, tak samo graficznie ta pierwsza historia jest w porządku, 'sequele' zawarte w tym tomie - niezbyt, inna technika użyta przez artystę...).
Przeciwieństwo "brzydkich rysunków" to też
Fetysz, skupia się ta historia bardziej na bohaterach niż na świecie znanym z innych Dreddów. Jeśli chodzi o postaci to w sumie nie wiem co polecić, Dredd to taki serial, którego kolejne odcinki ukazują się od 40-50 lat (?) w ilości często większej niż jeden na tydzień, jeśli więc to postaci Ciebie zafascynowały, to najwięcej szczęścia będziesz miał szukając na zagranicznych forach (z google tłumaczem normalnie czytasz 'cały internet', tylko wklejasz linka i cała strona przetłumaczona...), bo jw. postaci "naturalnie" się starzeją z biegiem czasu i miały różne "przygody" (tj. z różnych gatunków), to co wydane w Polsce to wąska selekcja i jeśli szukasz czegoś konkretnego (np. coś co szczególnie spodobało się w filmach) to może być problem ze znalezieniem w komiksach u nas wydanych (zresztą jak ze wszystkimi bohaterami, którzy zostali "zekranizowani"...).