Morris z czasem rysował słabiej bo się najzwyczajniej w świecie zestarzał i ręka była już nie ta. Ale i tak wolę Morrisa z tomu 70 niż Achde z jakiegokolwiek. Chociaż w tych tomach Achde to nie kreska jest problemem tylko scenariusze Jula.
Gdyby tylko się zestarzał, to ja doskonale rozumiem, mówię to jako osoba, która obserwuje losy niektórych włoskich twórców komiksów Disneya, którzy robią komiksy po 50-60 lat. Tylko Morris się totalnie rozleniwił.
Choćby strona z ostatniego albumu jego autorstwa (ale jakby co - podobnie było w wielu ostatnich z końca kariery) -
kilkPostać pułkownika to 3 razy przekalkowana ta sama poza (raz odbicie lustrzane).
@radef a Bzika rysował Morris czy też tylko był podpisany a rysunki faktycznie robił ktoś inny?
Przypadkiem odpowiedziałem już wyżej.