Mam takie wrażenie, po wysłuchaniu ostatniego spotkania z TK, że chyba nawet o tym nie myślą. Padło zdanie, że mogą być dłuższe przerwy, gdy któreś z wyprzedanych albumów LL nie będą dostępne, do czasu dodruku większej partii.
Moim osobistym zdaniem, aktualne wydanie jest jak najbardziej zadowalające - mamy już (na koniec 2020) 50/83, teraz jeszcze ruszą z Kid Luke (ale tego chyba raptem 5 albumów jest). Ciekawe czy później wyadzą jeszcze pod-serię z Bzikiem?