Autor Wątek: Ligne claire  (Przeczytany 2813 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Kapral

  • Gość
Ligne claire
« dnia: Nd, 04 Sierpień 2019, 23:00:59 »
UWAGA: To jest post przeniesiony z wątku o Andreasie. Jest odpowiedzią na następujący tekst:
Wedle definicji z wiki ligne claire chrakteryzuje się czystą, wyraźną kreską o jednolitej grubości oraz brakiem kreskowania, cieni i dużych kontrastów a nierealistyczni (kreskówkowi) bohaterowie występują na tle realistycznie oddanego krajobrazu czy wnętrza.

Powyższy komiks Andreasa w zasadzie spełnia te założenia ale część kadrów dziejących się w ciemnościach rysowanych jest z użyciem wysokiego kontrastu i cieni. Dlatego napisałem o twórczym nawiązaniu, chociaż podejrzewam, że Andreas nie jest pionierem tego stylu rysowania i pewnie już ktoś używał tego rozwiązania.

Osobiście myślę, że za takim stylem stoi fakt, że Andreas ma już 68 lat i takie rysowanie jest dla niego po prostu łatwiejsze niż dłubanina na kształt Rorka czy Cromwell Stone.


Ligne claire to styl historyczny. Hergé próbował go wypromować w magazynie "Tintin" w latach 1950, ale to się po prostu nie przyjęło. Miał tylko paru naśladowców, jak jego własny asystent Edgar P. Jacobs ("Blake and Mortimer") czy Willy Vandersteen ("Suske en Wiske"), którego zatrudnił w swojej gazecie pod warunkiem, że zmieni styl. Ten sposób rysowania stał się archaiczny już na początku lat 60., kiedy niemal cała Francja i Belgia przerzuciła się na style atome, obowiązujący w magazynie "Spirou". Teraz na siłę dopisuje się ligne claire jakichś pogrobowców, ale to są co najwyżej inspiracje.
« Ostatnia zmiana: Wt, 06 Sierpień 2019, 19:08:52 wysłana przez Kapral »

Kapral

  • Gość
Odp: Ligne claire
« Odpowiedź #1 dnia: Pn, 05 Sierpień 2019, 05:47:42 »
A inni stamtąd przepisują, a może nawet piszą książki na tej podstawie Sam kiedyś dopisałem w Wiki instrument dęty pn. "dupa" ;D Dopiero po tygodniu ktoś się kapnął i skasował. Tak że tego...
« Ostatnia zmiana: Pn, 05 Sierpień 2019, 06:20:46 wysłana przez Kapral »

Kapral

  • Gość
Odp: Ligne claire
« Odpowiedź #2 dnia: Pn, 05 Sierpień 2019, 09:28:37 »
Zapewne istnieją, ale dopisywanie ich do ligne claire jest naciągane. Na przykład Holendrzy i Flamandowie mocno dystansują się od utożsamiania Vandersteena z tym nurtem. Vandersteen po prostu rysował niechlujnie i Hergé postawił mu taki warunek: wezmę cię do "Kuifie" (flamandzka wersja "Tintina"), jeśli będziesz rysował w moim stylu. No to się Vandersteen przez kilka albumów starał, ale potem wrócił do swojego stylu, a tak naprawdę jego asystenci wrócili, bo on sam nie wyrabiał się z rysowaniem wszystkich serii.

Niektóre źródła podają też, że realistyczne komiksy Vandersteena należały do ligne claire, tymczasem również one były w znakomitej większości rysowane przez asystentów. W latach 60. komiksy ze Studia Vandersteen były już rysowane bardzo nowocześnie i nie miały z ligne claire nic wspólnego.
https://na-plasterki.blogspot.com/2013/12/automaatski-apparaatski-papierisko.html

W ogóle odnoszę wrażenie, że cały ten "nurt" (nazwa ligne claire powstała grubo później, w 1977 roku) był dorabianiem ideologii do wysiłków Hergégo, żeby jakoś odróżnić pisemko "Tintin" od "Spirou". O ile tzw. Szkoła Marcinelle (style atome) istniała naprawdę, to Szkoła Brukselska (ligne claire) wygląda przy niej jak sztuczny twór marketingowy. Zresztą to właśnie Szkoła Marcinelle wygrała tę potyczkę, i do dziś jest mnóstwo rysowników, tworzących w tej stylistyce (choćby autorzy Asteriksa, Smerfów, Lucky Luke'a).



A jeśli już mówimy o nazwiskach, to np. Moebius dość wyraźnie i konsekwentnie inspirował się ligne claire. Być może jest to jedyny autentyczny spadkobierca Hergégo. Później Eric Shanower próbował to naśladować w kontynuacji "Garażu hermetycznego", ale trudno go nazwać spadkobiercą.
« Ostatnia zmiana: Pn, 05 Sierpień 2019, 10:00:15 wysłana przez Kapral »

Bender

  • Gość
Odp: Ligne claire
« Odpowiedź #3 dnia: Pn, 05 Sierpień 2019, 10:34:27 »
Myślę, że u Moebiusa czysta kreska jaką znamy np. z (fragmentów) Edeny wyewoluowała jednak bardziej z niego samego, niż z Tintina. Imo geneza tej kreski jest po prostu inna, nawet jeśli efekty mają jakiś wspólny mianownik.

Kapral

  • Gość
Odp: Ligne claire
« Odpowiedź #4 dnia: Pn, 05 Sierpień 2019, 11:39:43 »
W swoim dążeniu do udowodnienia, że teza postawiona w haśle jest naciągana, rozpisałeś sie o jednym rysowniku i o szkole Marcinelle, ignorując fakt, że jest tam wymieniona cała grupa twórców niewątpliwie tworzący w stylu ligne claire:
Jacobs,
Martin,
Challand,
Benoit,
Clerc and Floc'h,
Swarte,
Brel,
Ware,
Darrow,
Giardino,
Rutu Modan.

Ja bym dorzucił jeszcze Andre Juillarda.

Owszem, są tam nazwiska dorzucone na siłę, ale nie czyni to hasła nieprawdziwym, a stylu ligne claire  nieistniejącym.

Czy ja gdzieś napisałem, że to jest styl nieistniejący? Jest to styl historyczny, kiedyś istniejący (choć nielicznie reprezentowany), a DZIŚ już nieistniejący. Jak secesja czy art deco.

Ponieważ przestaje mi odpowiadać Twoja zabawa w ping-ponga i permanentne unikanie wypowiadania się w jakimkolwiek temacie, proponuję taką kolejność: teraz Ty wskażesz na swojej liście (powyżej) nazwiska, które znalazły się tam w sposób pełnoprawny, oraz te które dorzucono na siłę. Potem ja się do tych konkretów spróbuję odnieść, OK? To powinno uporządkować dyskusję.

ak patrzę na plansze Andreasa, to widzę wyraźne (bardzo mocne) podobieństwo do tego, co zaproponował Moebius w swoich pracach zainspirowanych ligne claire. I uważam, że w ogóle nie miałeś racji, przyczepiając się do tego, co napisał NuoLab.

W którym miejscu się przyczepiłem i konkretnie do czego? Poproszę o cytat. Nie mam ochoty domyślać się o co Ci właściwie chodzi.


Offline Arion Flux

Odp: Ligne claire
« Odpowiedź #5 dnia: Pn, 05 Sierpień 2019, 12:36:22 »
Owszem, to jest ewolucja, ale jest ona związana z dążeniem do uzyskania określonego efektu.
Wydaje mi się, że Moebius sam w jakimś wywiadzie mówił o  inspiracji ligne claire.
Wydaje mi się, ze Moebius nie wyraził takiej inspiracji w sposob bezposredni, ale raczej mocne zainteresowanie, podbudowując dodatkowo styl ligne claire ideologią "poskramniania ego" (suppression of the ego) twórcy: 

"[...] Moebius (b. 1938) often expressed a deep interest in the "suppression of the ego" that Hergé‘s line implied, and the fact that it seemed to eradicate all form of expressionism in a nearly Zen-like manner".

(http://www.paulgravett.com/articles/article/herge_the_clear_line)

Wielokrotnie też możemy spotkać wypowiedzi Moebiusa, w których opowiada o swoich "stanach umysłu" i ich "ewolucji".

Dlatego myślę, że choć ostatecznym celem tej "ewolucji" był oczywscie określony efekt artystyczny, to jednak sam Moebius poszukiwał w niej samej czegoś głębszego, wykraczającego poza dzielo, które jest tego "czegoś" ważnym, choć nie jedynym przejawem.   
« Ostatnia zmiana: Pn, 05 Sierpień 2019, 12:38:27 wysłana przez KukiOktopus »

Bender

  • Gość
Odp: Ligne claire
« Odpowiedź #6 dnia: Pn, 05 Sierpień 2019, 12:45:56 »
Dowodem na te poszukiwania jest zmieniające się podejście do kreski w obrębie tego samego tytułu ;)

Żart oczywiście, bo niektóre robił latami. Niemniej powyższa teoria bardziej do mnie przemawia niż zwykła inspiracja.
« Ostatnia zmiana: Pn, 05 Sierpień 2019, 12:47:52 wysłana przez Bender »

Offline Arion Flux

Odp: Ligne claire
« Odpowiedź #7 dnia: Pn, 05 Sierpień 2019, 12:48:09 »
No wiesz, na kwasie się szybko ewoluuje ;)

Kapral

  • Gość
Odp: Ligne claire
« Odpowiedź #8 dnia: Pn, 05 Sierpień 2019, 13:40:55 »
Aż tylu? No to po kolei:

Jacobs
Jacobs jest ewidentny. Sam napisałem, że to LC, więc nie wiem dlaczego na siłę szukasz rozbieżności.

Martin
Rozumiem, że Jacques. Raz LC, raz nie. Ale ogólnie tak.
https://www.lambiek.net/artists/m/martin_jacq.htm

Challand
Nie ma takiego autora. Jeśli chodziło Ci o Yves'a Chalanda, to zdecydowanie nie. Nawet ślepy widzi, że gość rysował w stylu atome
https://www.lambiek.net/artists/c/chaland.htm
Ma nawet swój kącik na stronie o Atoomstijl  :D
http://www.atoomstijl.nl/index.html

Benoit
Facetowi powierzyli "Blake'a i Mortimera", więc raczej tak. Choć różnie to z nim bywało:
https://www.lambiek.net/artists/b/benoit.htm

Clerc
Patrz casus Chalanda.
https://www.lambiek.net/artists/c/clerc_serge.htm
http://www.atoomstijl.nl/clerc/pages/sc_hoofdvenster.htm

Foc'h
Facet rypał na żywca z Hergégo, więc tak.
https://www.lambiek.net/artists/f/floch.htm

Swarte
Undergroundowiec parodiujący Hergégo.
https://www.lambiek.net/artists/s/swarte1.htm
Wymyślił nazwę ligne claire. No nie wiem. Tu bym podyskutował, ale skoro uważasz, że to nie jest żadna dyskusja, to oczywiście nie podyskutuję.

Brel
Nie ma takiego twórcy. Tzn. jest jeden od piosenek, ale chyba nie o to Ci chodziło ;D Sorry, ale nie będę się domyślał co chciałeś napisać.

Ware
Chris Ware? Żarty sobie stroisz?
https://www.lambiek.net/artists/w/ware1.htm

Darrow
Chyba tylko za "Shaolin Cowboy". Do LC upodobnia go jedynie to, że posługuje się kreską o jednolitej grubości, ale dynamika, kadrowanie i ilość detali na centymetr kwadratowy ma się tak do Hergégo jak pięść do oka.
https://www.lambiek.net/artists/d/darrow_g.htm

Giardino
TEN Giardino?
https://www.lambiek.net/artists/g/giardino_v.htm
No, jeśli według Ciebie tak wygląda LC, to dopisz jeszcze Wróblewskiego, Rosińskiego i Wiśniewskiego :)

Rutu Modan
Jeżeli to wygląda jak LC, to sorry:
https://www.lambiek.net/artists/m/modan_rutu.htm
Dziwię się, że nie dopisałeś Endo. W końcu kiedyś też rysowała cienką kreską.

Ja bym dorzucił jeszcze Andre Juillarda
Idąc tym tropem, to niedługo każdy komiks realistyczny podciągniesz pod ligne claire.
https://www.lambiek.net/artists/j/juillard.htm

Generalnie to odnoszę wrażenie, że myli Ci się cienka kreska z czystą kreską. Ale co ja tam wiem :)

Kapral

  • Gość
Odp: Ligne claire
« Odpowiedź #9 dnia: Pn, 05 Sierpień 2019, 14:34:09 »
Jak podałem link do definicji, to napisałeś, że kiedyś widziałeś, że dupa była zdefiniowana w Wikipedii jako instrument muzyczny i na tym zakończyłeś swoje komentowanie owej definicji.
Zapomniałeś napisać, że tych pogrobowców (i to w całkiej dużej ilości) dopisuje Wikipedia:
https://en.wikipedia.org/wiki/Ligne_claire

Obrażaj jeśli musisz, ale nie kłam. Przecież nie podałeś linku do definicji, tylko do listy pogrobowców.

To nie jest dyskusja. To nawet nie jest rozmowa.
Jesteś zwyczajnym internetowym trollem i od tej pory zamierzam Cię ignorować.

Cieszę się, że to od Ciebie wychodzi, bo mnie nie wypadało powiedzieć tego o osobie starszej i niegdyś zasłużonej dla komiksu w Polsce. Wymądrzaj się dalej, dowalaj innym, pisz o nich paszkwile w formie "naukowych" rozpraw. Przykro, że inaczej już nie potrafisz.
« Ostatnia zmiana: Pn, 05 Sierpień 2019, 14:41:53 wysłana przez Kapral »

Kapral

  • Gość
Odp: Ligne claire
« Odpowiedź #10 dnia: Nd, 25 Sierpień 2019, 18:15:00 »
Nie możesz się, drogi internauto, zorientować o co chodzi w tym monologu? Wydaje Ci się, że nie widzisz połowy postów? I dobrze Ci się wydaje. Cytowany tu wielokrotnie Brat Agaty obraził się, wykasował wszystkie swoje posty, a na koniec zlikwidował konto na forum. Tak że tego...

Bender

  • Gość
Odp: Ligne claire
« Odpowiedź #11 dnia: Nd, 25 Sierpień 2019, 19:58:07 »
no i zobacz co narobiłeś!  :'(

Offline PJP

Odp: Ligne claire
« Odpowiedź #12 dnia: Nd, 25 Sierpień 2019, 20:14:32 »
Ten temat aż prosi o kontynuację w nowym, np. Historycy polskiego komiksu :)

Kapral

  • Gość
Odp: Ligne claire
« Odpowiedź #13 dnia: Nd, 25 Sierpień 2019, 20:26:31 »
Nie idźmy tą drogą.