Cześć! To mój pierwszy post na forum. Pozdrawiam wszystkich użytkowników!
W temacie:
Przywiozłem zeszłej wiosny z Kijowa stosik ukraińskich komiksów, ale jeszcze nie wszystkie przeczytałem. Postaram się wrzucić parę fotek i opisów w najbliższym czasie. Teraz tylko krótko:
1) Mam pierwszy tom "Woli" (z inną okładką, niż ta pokazana przez Nawimara). Niewiele do czytania, poziom historii wchodzących w skład albumu i rysunków zróżnicowany, bo za każdą historią stoją inni twórcy, ale spokojnie można to czytać. Nie jest to nic szczególnie ambitnego, ale przyjemny tytuł rozrywkowy, zwłaszcza dla miłośników steampunku, o ile ktoś nie ma uczulenia na treści patriotyczne.
2) Pierwszy zeszyt "Cyborgów": rysunki bardzo słabe, ale kadrowanie i narracja dość fajne. Początek historii nasuwa skojarzenia z filmem "Dziewiąta kompania", choć pierwszy zeszyt kończy się przed oddaniem pierwszego strzału, więc nie mogę z pewnością stwierdzić, że dalej będzie również podobnie. Rzecz napisana ewidentnie ku pokrzepieniu serc i w celu krzewienia postaw patriotycznych. Jako taka na pewno udana. Jak trafię kolejne zeszyty, to również nabędę.
3) "Mór": Horror w średniowiecznej scenerii z elementami nadprzyrodzonymi. Samotny jeździec trafia do ponurej wioski, której nie może opuścić ze względu na tajemnicze pole siłowe. Na wioską wisi mroczna tajemnica, którą bohater musi poznać, aby znaleźć wyjście. Początek jest dość intrygujący i czuć nawet przez moment tchnienie grozy, ale dość szybko historia rozczarowuje, a końcówka jest przewidywalna. Rysunki również niestety nie pomagają. Postacie często wyglądają dość pokracznie, a sceny walk nie mają dynamiki.
4) "Trzech przeciwko złu": Najfajniesza z dotychczas przeczytanych pozycji. Fantastyka okraszona dużą dawką humoru i sympatycznymi rysunkami w nieco mangowym stylu. Dwóch przyjaciół, młodych chłopaków ze Lwowa, jest świadkami porwania ich kolegi przez tajemniczą postać, która znika w teleporcie. Bohaterowie podążają śladem kolegi i trafiają do baśniowego świata, w którym przeżywają liczne przygody. Autorzy czerpią pełnymi garściami z baśni ludowych. Bohaterowie różnią się charakterami i temperamentem, ale obaj są sympatyczni i z ciekawością śledzi się ich perypetie. Kontynuację, o ile powstanie, kupię na pewno.
5) "Pośród owiec": kupiłem wszystkie wtedy dostępne trzy zeszyty, ale jeszcze ich nie przeczytałem. Z wyglądu kojarzy się przez antropomorficzne zwierzęta z "Blacksadem", ale tematyka, na ile mogę ocenić po przejrzeniu to raczej coś w stylu "Roku 1984" Orwella.
6) "Bohater mimo woli": dwa czarno-białe albumy. Jest to adaptacja powieści Iwana Franki. Nie czytałem jeszcze ani powieści, ani komiksu, więc niedużo mogę powiedzieć. Rysunki są w każdym razie dość ładne, kojarzące się z frankofonami.