Autor Wątek: Hugo  (Przeczytany 11279 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline freshmaker

Odp: Hugo
« Odpowiedź #45 dnia: Nd, 18 Sierpień 2024, 09:04:32 »
już będziesz wiedział co to znaczy. mi się to inaczej czytało z tą wiedzą.

Offline parsom

Odp: Hugo
« Odpowiedź #46 dnia: Nd, 18 Sierpień 2024, 11:39:38 »
Ale ja wiem co to znaczy i jak jest używane w polskim. U nas nie ma to takiego nacechowania jak w niemieckim.

Offline bosssu

Odp: Hugo
« Odpowiedź #47 dnia: Cz, 05 Wrzesień 2024, 08:40:45 »
Premiera dopiero przed nami, ale tu nie ma co się zastanawiać nad zakupem, tylko brać.
Totalne rozczarowanie. Spodziewałem się coś na miarę Hugo a dostałem wykastrowaną wersję. Postacie ludzi w kadrach na zamku totalnie narysowane od ekierki- kwadratowe, nieruchome, bez życia, tła puste, brak detali. Lepiej się trochę robi gdy bohaterowie wchodzą w świat fantastyczny- pojawiają się ciekawsze postacie, człowiek się zaczyna "jarać" dopóki nie usłyszy pseudo- języka...od razu mi się narzuciło skopane tłumaczenie egmontowskiego Hugo, ktoś usilnie próbował wcisnąć jakąś taką pseudoszlachecką gware??? Na zamku niby mówią normalnie a fantastyczne stwory coś bełkoczą...Nie przemawia do mnie też czcionka wypowiedzi smoków...Na koniec mamy kilka plansz walk powietrznych rodem z jakiejś mangi- nawrzucane postaci żeby tylko tło zapełnić. Czego brak w komiksie....MAGII!!!...Brak tych smaczków, które znajdowały się w Hugo, brak detali, brak przyrody, brak plenerów...komiks bez tego jest pusty. Postacie ludzkie są tak narysowane, że wołają o pomstę do nieba. Mam wrażenie że autor zatrzymał się w czasie te 30 lat temu a komiks narysował od niechcenia. Niestety nabrałem się na mój sentyment ,bo komiks jest naprawdę słaby i zarówno pod względem fabularnym jak i graficznym. Ostatnio tak rozczarował mnie Brigantus Hermanna.

Offline freshmaker

Odp: Hugo
« Odpowiedź #48 dnia: Cz, 05 Wrzesień 2024, 10:25:10 »
ciekawa opinia - zupełnie odmienna niż moja :) chciałbym tylko podkreślić że komiks powstał 30 lat po zakończeniu hugo, więc niemożliwe jest żeby autor w tym wieku rysował równie intensywnie, kreska też się zmienia z wiekiem. do tego trudno żeby ten komiks wchodził tak samo jak w momencie gdy się miało 10 lat i nie było za dużo innych komiksów do wyboru.

Offline bosssu

Odp: Hugo
« Odpowiedź #49 dnia: Cz, 05 Wrzesień 2024, 11:55:12 »
do tego trudno żeby ten komiks wchodził tak samo jak w momencie gdy się miało 10 lat i nie było za dużo innych komiksów do wyboru.
Przeczytałem wcześniej Hugo z Orbity aby mieć porównanie...i dalej wchodził jak wtedy 12-latkowi.
Jak dla mnie nowy komiks  to trochę "odcinanie" kuponów od świetnej serii i bazowanie na sentymencie.
Dziwne jest dla mnie, że po tylu latach przerwy ktoś wraca do rysowania.

Po "Smoczej krwi" klepnąłem jeszcze nowy nabytek "Pięć krain", który wprowadził mnie w lepszy humor a na końcu całkiem sobie poprawiłem czytając "OKP Dolores 1-5". Ten ostatni a szczególnie tomy 1-4 to to czego szukam we współczesnym komiksie- rysunek, humor, dobra zabawa....
Ta Smocza krew mi nie leży, jest nawet za bardzo drętwa jak dla dzieci...

Offline freshmaker

Odp: Hugo
« Odpowiedź #50 dnia: Cz, 05 Wrzesień 2024, 12:09:06 »
bedu rysował ale clifftona. na spotkaniu w krakowie mówił że to będzie ten sam baśniowy świat ale inni bohaterowie. chciał wrócić do hugo bo sama seria była przerwana przez nieporozumienia z wydawca.

rozumiem argumenty na nie. natomiast ja lubię takie powroty po latach i jak sobie autor wyobraża dane dzieło. mam też być może inne oczekiwania.

Offline Midar

Odp: Hugo
« Odpowiedź #51 dnia: Cz, 05 Wrzesień 2024, 15:06:27 »
Po opinii @freshmakera kupiłem Smoczą krew i muszę przyznać, że komiks „łyknąłem” na raz i bardzo mi przypadł do gustu. Fabularnie, to dobre czytadło, natomiast grafika trzyma bardzo dobry poziom. Nie spodziewałem się, że Bedu, w tym wieku i po tylu latach od Hugo, stworzy coś na bardzo dobrym poziomie.