Z oferty Sideki, potem Kurca.
bzdura na resorach. ja znam taką historię:
TK był nagabywany o Rorka już od samego początku istnienia KŚK; niezmiennie twardo odmawiał, powiedział swoje słynne "nie bo nie i już!" (jak przy kontynuacji Składu Głównego). Rorka zgarnął więc Motopol, później dokończyło Manzoku, które wraz z kontynuatorami w postaci Sideki i Kurca - pociągnęło kolejne komiksy Andreasa tworzone dla LeLombard. natomiast Egmont został z ręką w nocniku, po jakimś czasie się zreflektował i zagarnął tylko andreasowe licencje z Delcourta, a jako że niewiele już z tej puli pozostało do wydania u nas, więc na razie robi dodruki. pewnie za jakiś czas doczekamy się od nich Le Triangle rouge, no chyba że ktoś z Was ma jakieś wieści, że jednak Andreasa porzucili. Nawimar coś wie, ale nie powie, albo znów rzuca te swoje ćwierćprawdy.... dlatego właśnie dopytuję.