Forum KOMIKSpec.pl
Komiksy => Komiksy europejskie => Wątek zaczęty przez: perek82 w Cz, 22 Sierpień 2019, 17:09:25
-
Właśnie zamówiłem najnowsze wydanie Trylogii Nikopola. Mam poprzedni integral, ale nie mogłem się oprzeć. Uwielbiam klimat, który panuje w komiksach Bilala - niby niewiele się dzieje, ale taki półmrok, ciekawe postaci, nutka tajemnicy, mroczne sci-fi, "brudny" rysunek sprawia, że czytam jego komiksy wielokrotnie (szczególnie Nikopola i Polowanie).
Bug mniej mi podszedł, ale doczytam do końca i zobaczę. Myślę, że poniżej jakiegoś poziomu nie zejdzie.
Czekam na Tetralogię potwora w jakimś zgrabnym integralu. Od kilku lat już czekam.
-
Ja właśnie dostałem. Dopiero teraz widać jaką krzywdę wyrządził Egmont Bilalowi pomniejszoną wersją. Oprócz normalnych wymiarów nowe wydanie zawiera ponadto okładki wersji albumowej i artykuł opisujący źródła inspiracji Bilala i nieco ciekawostek w rodzaju znaczenia nazwisk bohaterów. Szkice, które w poprzedniej edycji były pomiędzy częściami teraz przesunięto zbiorczo na koniec. Generalnie kto nie ma niech kupi, a kto ma też niech kupi.
-
Generalnie kto nie ma niech kupi, a kto ma też niech kupi.
Nie mam i planuję kupić. Ale to w przyszłości, jak się znajdą jakieś zaskórniaki. Ale nakład niemały zapewne, to powinienem zdążyć nabyć (oby! :P). :D
-
Polecam Trylogię Nikopola. To najlepsza rzecz jaką zrobił Bilal obok Falang i Polowania. Ja mam pierwsze wydanie z Egmontu. A że oni o dziwo już wtedy dali w tym komiksie porządny papier, to ja integrala nie kupię.
-
Polecam Trylogię Nikopola. To najlepsza rzecz jaką zrobił Bilal obok Falang i Polowania. Ja mam pierwsze wydanie z Egmontu. A że oni o dziwo już wtedy dali w tym komiksie porządny papier, to ja integrala nie kupię.
ja zaś polecam (czytelnikom i przede wszystkim naszym kochanym edytorom) krótkie formy Bilala, robione jeszcze przed Nikopolem. wracam do nich częściej niż do późniejszych Bilali, choć nie wszystkie są na poziomie graficznym Nikopola, ale mają swój własny urok, a z drugiej strony widać ewolucję kreski (od dosyć nieporadnej poprzez wyraźnie inspirowaną np. Moebiusem, aż po dobrze znaną z Nikopola)
-
Ja z kolei uwielbiam „Tetralogię potwora”, a w szczególności 2 pierwsze tomy. Reprezentują one poziom (zarówno scenariuszowy jak i graficzny) do którego artyście w moim przekonaniu nie udało się już później powrócić.
-
Też czekam na wydanie zbiorcze np. takie:
(https://images86.fotosik.pl/716/879462d89c1ae4a8med.jpg)
-
A że oni o dziwo już wtedy dali w tym komiksie porządny papier, to ja integrala nie kupię.
Ja mam wrażenie, że w tym pierwszym wydaniu papier był taki za bardzo swiecący, gładki... trochę tak jak wydaje Studio Lain. Oosbiście nie jestem zwolennikiem tego rodzaju papieru (kreska traci na nim jakby swoja naturlaność)
ja zaś polecam (czytelnikom i przede wszystkim naszym kochanym edytorom) krótkie formy Bilala, robione jeszcze przed Nikopolem.
Chodzi o te rzeczy wydane kiedys w Świecie komiksu (a może coś pomieszałem)
Na Tetralogię też czekam. A jak oceniacie trylogie Koloru Powietrza? Warto w to inwestować?
-
Ja zacząłem Bilala od tej trylogii, ale inne pozostałe komiksy (Nikopol, Polowanie, Falangę, Legendy naszych czasów) oceniam wyżej. Rysunki są dość surowe (nawet jak na jego styl) a i sama historia jakaś taka strasznie naciągana mi się wydała, gdy to parę lat temu czytałem.
Bym powiedział, że te komiksy to tylko dla fanów tego autora.
-
A jak oceniacie trylogie Koloru Powietrza? Warto w to inwestować?
Pierwszy jest bardzo dobry, drugi jeszcze powiedzmy niezły. A trzeciego nie da się czytać. :D
pozostałe komiksy (Nikopol, Polowanie, Falangę, Legendy naszych czasów) oceniam wyżej.
Wymieniłeś chyba wszystkie fajne komiksy Bilala. :) Czytałem tylko pierwszy tom Tetralogii Potwora i już nic z niego nie pamiętam. Generalnie niezbyt mi podszedł. Nie czytałem jeszcze Bug, ale to dlatego, że ostatnie wypociny z Kolorami powietrza mnie do autora zraziły.
-
Nie czytałem jeszcze Bug
chyba raczej Buga.
Chodzi o te rzeczy wydane kiedys w Świecie komiksu (a może coś pomieszałem)
tak, o te i wiele więcej. są dostępne w 2 integralach, lub w 1, w zależności od wydania.
Czytałem tylko pierwszy tom Tetralogii Potwora i już nic z niego nie pamiętam. Generalnie niezbyt mi podszedł.
a ja przyłączę się do gorących zwolenników Potwora, a w szczególności początku tetralogii.
-
Wystawiłem na allegro Trylogię Nikopola (to wydanie sprzed paru lat).
Cena doszła już do 120 zł. Czy to się nagle stało jakimś białym krukiem, czy chodzi bardziej, że to na WOŚP?
-
@perek82 Raczej na wośp, chociaż szczerze to i tak dziwne że do takiej ceny dobiło. Nowe wydanie jest w lepszym formacie, stare latały na fb po ~40 złotych niedawno, sam sprzedałem za coś koło tego.
-
Nikt nie ekscytuje się Potworem Bilala?
-
Nikt nie ekscytuje się Potworem Bilala?
Dopóki myślałem, że to nowość to tak. Ale to zbiorcza Tetralogia Potwora, która stoi na półce.
-
Dopóki myślałem, że to nowość to tak. Ale to zbiorcza Tetralogia Potwora, która stoi na półce.
Za to w powiększonym formacie.
-
Za to w powiększonym formacie.
O, nie zauważyłem. Ale i tak nie raczej nie podmienię. Może kiedyś..
-
Dopóki myślałem, że to nowość to tak. Ale to zbiorcza Tetralogia Potwora, która stoi na półce.
Kurcze, dobrze że to przeczytałem bo też myślałem że to jakaś nowość...
-
Dla mnie potwór to najważniejszy komiks roku. Uwielbiam Bilala i czekam od lat na takie wydanie
-
Ten Potwór dobry? To jedyna pozycja w kręgu moich zainteresowań z październikowego egmontu i tak się zastanawiam czy brać. W ogóle egmont dla mnie w tym roku jakiś taki mało ciekawy.
-
Wg mnie raczej słabszy Bilal. Są tam intrygujące motywy, ale ja wolę jego wcześniejsze komiksy.
-
Nie tak dobry jak "Trylogia Nikopola", ale i dak dużo lepszy od późniejszej twórczości autora.
Mam na myśli historię, bo rysunki do oczywiście 1. klasa.
-
Ten Potwór dobry? To jedyna pozycja w kręgu moich zainteresowań z październikowego egmontu i tak się zastanawiam czy brać. W ogóle egmont dla mnie w tym roku jakiś taki mało ciekawy.
Wg mnie raczej słabszy Bilal. Są tam intrygujące motywy, ale ja wolę jego wcześniejsze komiksy.
Nie tak dobry jak "Trylogia Nikopola", ale i dak dużo lepszy od późniejszej twórczości autora.
Mam na myśli historię, bo rysunki do oczywiście 1. klasa.
Wg mnie to szczytowe osiągnięcie Bilala, a przynajmniej pierwsze 2 albumy tetralogii. Tzn. myślę tu o samej treści, bo jeśli idzie o stronę wizualną, to Potwór jest właśnie pierwszym pełnometrażowym komiksem "dojrzałego stylu" Bilala, nie kopiuje tu już, ani nie "zapożycza" z Moebiusa, ale powoli coraz odważniej wkracza we własne niepowtarzalne kreski i rozmazy, za które jedni go wielbią, a niektórzy nie znoszą.
Trzeba też pamiętać, że to w zasadzie pierwszy jego utwór narysowany po traumie wojny domowej w jego ojczystej Jugosławii; mimo tego, że osobiście w niej nie uczestniczył, na pewno odcisnęła na nim niezatarte piętno.
Dla mnie Bilal to od zawsze wizjoner, ale niestety nie taki, który wymyśla, co też nas pięknego w przyszłości czeka, bo jak się okazuje, chyba niewiele dobrego... W jakże często wspominanym i chwalonym niegdyś przez K-F Parowskiego albumie szortów różnych twórców "Apres le Mur...", narysowanym "w hołdzie" symbolicznemu zburzeniu muru w NRD i przemianom w naszej części Europy, większość autorów pokazuje te wydarzenia optymistycznie z ogromną dozą nadziei na przyszłość, jedynie chyba Bilal (no i może jeszcze Sienkiewicz) zestawiając 2 podobne, a jakże różne obrazki, najbliższy jest profetyzmowi.
-
Potwór napoczety. Parę lat czekania i jest. Home office w takich momentach się sprawdza znakomicie. Po pierwszym albumie jest dobrze. Lecę dalej.
Komiks niepokojący w dzisiejszej rzeczywistości.
-
Czy wie ktoś może czym się różnią "Legendy naszych czasów" z czerwoną czcionką na okładce od tych z czarną czcionką?
-
Formatem. " czerwona czcionka" jest w A4 , a " czarna" w formacie powiekszonym, jak pozycje od Scream Comics.
-
Dziękuję za pomoc :)
-
Przyłączam się do głosów stawiających Potwora na podium wyżej niż późniejsze komiksy Bilala. Nie wymęczył mnie tak jak np. Animalz, choć nieco drażniąca była ta końcowa łopatologia - do przeczytania w formie doniesień z prasy - tak naprawdę objaśniająca całą opowieść.
Nie licząc krótszych form u mnie podium to: Polowanie, Trylogia Nikopola i Potwór właśnie.
-
Falangi, Nikopol, Polowanie. To moje top 3. Oprócz tego fajne są pozostałe Legendy (do których należą też Polowanie i Falangi) zebrane w jednym tomie. Animal'z jeszcze dał radę, kolejne dwa z trylogii już nie. Potwór mnie wymęczył już na pierwszym, więc kolejnych, które są ponoć jeszcze gorsze, nawet nie czytałem. Tego nowego czyli Bug i kolejnych mi się już nawet nie chce czytać. Moim zdaniem coraz gorzej. Generalnie dla mnie fantastyczna Trylogia Nikopola i pięć części Legend, a resztę sobie już chyba daruję na amen.
-
Falangi, Nikopol, Polowanie. To moje top 3. Oprócz tego fajne są pozostałe Legendy (do których należą też Polowanie i Falangi) zebrane w jednym tomie. Animal'z jeszcze dał radę, kolejne dwa z trylogii już nie. Potwór mnie wymęczył już na pierwszym, więc kolejnych, które są ponoć jeszcze gorsze, nawet nie czytałem. Tego nowego czyli Bug i kolejnych mi się już nawet nie chce czytać. Moim zdaniem coraz gorzej. Generalnie dla mnie fantastyczna Trylogia Nikopola i pięć części Legend, a resztę sobie już chyba daruję na amen.
Moim zdaniem jednak Potwór na pierwszym miejscu (szczególnie pierwsze 2 albumy). Tamtejszy nowy styl Bilala rzucił mnie na kolana (stary oczywiście też jest świetny, ale czuć w nim jednak pewne "inspiracje" ;))
Na marginesie, polecam wszystkim czytelnikom, a szczególnie WYDAWCOM - krótkie formy Bilala (zebrane w kilku różnych tomach, a finalnie w jednym tomie "Wspomnienia")
-
To są te, które publikowano kiedyś w Świecie Komiksu?
-
Ja akurat wolę nowego Bilala. Wszystkiego jeszcze nie czytałem ale Potwór i Bug są u mnie w czołówce komiksów w ogóle (przy czym mam nadzieję, że Bug zostanie kiedyś dokończony co najmniej jeszcze jednym tomem). Legendy całkowicie mi nie podeszły ani graficznie ani tematyczne. Podobnie Falangi. I tylko Polowanie jest gdzieś po środku.
-
To są te, które publikowano kiedyś w Świecie Komiksu?
kurczę, zapomniałem już o tym. tak i nie.
tam były chyba 3 szorty z tomiku "Wspomnienia z kosmosu". "Wspomnienia" obejmują cały tomik "Wspomnienia z kosmosu" oraz obszerniejszy zbiór "Wspomnienia z innych czasów". Są tu rzeczy stare (w stylu znanym z Nikopola) i bardzo stare, ale w zasadzie nie ma (albo prawie nie ma) słabizn. Dziwi mnie, że wielki E jeszcze tego nam nie zaprezentował, bo ewidentnie ktoś-tam u nich bardzo lubi Bilala.
-
Dzisiaj przyuważyłem, że Falangi i Polowanie miały wznowienie w lipcu w dużym formacie. Wreszcie, bo poprzednie wydanie było nieporozumieniem.
Kredkowa twórczość Bilala nie podchodzi mi i zdecydowanie wolę go z czasów, gdy rysował "normalnie" - dlatego Animal, Julia i Kolor pozostaną jedynymi kredkowymi pozycjami w mojej bibliotece :)
-
Falanga i Polowanie
No, nie jest to czytadło typu Spider-man. Spory próg wejścia, znajomość historii, złożoność obydwu opowiadań. Nawet nie wiem co było lepsze. Raczej wybiera się, że "Polowanie" acz to jest jeszcze mniej przystępne od Falang. Ale to chyba dobrze, że autorzy coś wymagają bo komiks nigdy by nie wyszedł z getta prostej rozrywki.
-
W marcu Bug 3 - czas najwyższy nadrobić polskie wydanie!
-
Czy mógłby ktoś sprawdzić fizycznie jaki format ma wydanie Legend naszych czasów z 2017 r.? Czy taki sam powiększony jak ostatnie wydania Falang, Potwora albo Trylogii Nikopola czy taki sam jak pierwsze wydanie? Na Gildii jest podana ta druga opcja, ale coś mi się wydaje, że to może być pomyłka. Z góry dzięki.
-
Czy mógłby ktoś sprawdzić fizycznie jaki format ma wydanie Legend naszych czasów z 2017 r.? Czy taki sam powiększony jak ostatnie wydania Falang, Potwora albo Trylogii Nikopola czy taki sam jak pierwsze wydanie? Na Gildii jest podana ta druga opcja, ale coś mi się wydaje, że to może być pomyłka. Z góry dzięki.
Powiększony.
-
Dzięki!
-
(https://naforum.zapodaj.net/thumbs/73fca89a44ee.jpg) (https://naforum.zapodaj.net/73fca89a44ee.jpg.html)
jakby ktoś był akurat w Paryżu....
-
Na takie coś wpadłem przypadkiem na Spotify:
(https://i.imgur.com/GpoesXQ.jpg)