@Leyek
Genialne fantasy i tyle.
Trzeci tom przedstawia początek epoki Zmierzchu, czyli ostatniej sagi ze świata Donżonu. W tomie tym możemy zobaczyć jak zmienili się bohaterowie znani z epoki Zenitu, ale poznajemy też kilka nowych postaci (Czerwony Marvin rządzi!
). Historia klimatem przypomina mi bardziej komediowy pierwszy tom, chociaż może jest nieco bardziej mroczna, ale to dla mnie zdecydowanie na plus. Rysunki są rewelacyjne, szczególnie gościnni rysownicy się popisali: Andreas i Blanquet.
Donżon to jedna z tych serii, której każdy tom czytasz z przyjemnością za jednym posiedzeniem i czekasz na następny.
Mam nadzieję, że w tym roku dostaniemy jeszcze przynajmniej jeden tom.