Keram2, fajna historia.
Mój obiór Arii był jaki był - 13 latek wykarmiony innej estetyki treściami po prostu zobaczył kontrast względem Arii.
Jak pisze death_bird: było wtedy widać, że to nieco odstaje. Może potem w tych kolejnych zeszytach jest lepiej?
Vasco z tymi kwadratowymi chmurkami tekstu i małymi obrazkami odebrałem podobnie - nie ma nic do rzeczy, że te serie wychodziły przez następne xx lat. Ale to ciekawe, że zestawiasz moje odczucia (zmienne wraz z upływem lat, czyli ulotne, o czym napisałem) z gustami dużej grupy odbiorców. Ma to niby świadczyć, że się nie znałem? No pewnie nie. Teraz brałbym Arię własnie ze względu na walory, z powodu których kiedyś mnie od niej odrzuciło - co też już pisałem.
Nie wiem, o co miałbym żywić urazę.