Autor Wątek: Aria w integralach  (Przeczytany 8200 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline freshmaker

Odp: Aria w integralach
« Odpowiedź #15 dnia: Wt, 19 Maj 2020, 20:15:51 »
a jaki był nakład dodatków do hugo?

Offline Klint

Odp: Aria w integralach
« Odpowiedź #16 dnia: Wt, 19 Maj 2020, 22:50:50 »
a jaki był nakład dodatków do hugo?
Większy niż artbook Thorgala 😉

Offline Archelon

Odp: Aria w integralach
« Odpowiedź #17 dnia: Wt, 19 Maj 2020, 22:57:50 »
To wie Pan Tomasz.
Po festiwalu w Łodzi praktycznie już nie był dostępny w sklepach internetowych.
Jak bym miał się pokusić o szacowanie to maksymalnie 500 sztuk w wersji optymistycznej.
Realistycznie, to mniej. Strzelam na około 200-300 sztuk.
Z Arii podobali mi się Rycerze z Aquariusa i Łzy bogini. U nas pojawiło się 5 tytułów?
Jeśli ktoś wyda Arię (obojętnie czy w formie pojedynczych albumów czy integrali) to z przyjemnością zakupię.

ramirez82

  • Gość
Odp: Aria w integralach
« Odpowiedź #18 dnia: Wt, 19 Maj 2020, 23:01:10 »
Ale nakład dodatków do Hugo, był znany. Przynajmniej tak mi się kojarzy, że 600 sztuk.

Edit: albo 400? Niestety nie mogę znaleźć żadnego info potwierdzającego :(
« Ostatnia zmiana: Wt, 19 Maj 2020, 23:05:06 wysłana przez ramirez82 »

Offline Archelon

Odp: Aria w integralach
« Odpowiedź #19 dnia: Wt, 19 Maj 2020, 23:23:40 »
Pamiętam, że była zapowiedź w sklepach internetowych. Po festiwalu w Łodzi bardzo szybo dodatek był już niedostępny (tydzień, może szybciej). Pytanie, ile sztuk mógłby Egmont sprzedać podczas festiwalu? To był rok 2016?. Niech ktoś poprawi jak się mylę.

Odnośnie Arii. Jeśli ktoś się zdecyduje na wydanie. Jest sens rozpoczynać od pierwszego albumu? Seria miała dwa podejścia. Wydanie Rycerzy byłoby trzecie. Nie lepiej wystartować od albumu 6? Rozumiem, że nowe wydanie miałoby lepszą jakość, nowi czytelnicy. Starsze wersje można kupić obecnie. Wydawca ryzykuje.

Mógłby się ktoś skusić na Wody Morteluny :)



Offline JonasCrow

Odp: Aria w integralach
« Odpowiedź #20 dnia: Śr, 20 Maj 2020, 00:29:53 »
Aria znalazła się na szóstym miejscu w ankiecie Ongrysa, więc może są jakieś szanse...

Offline Pawel.M

Odp: Aria w integralach
« Odpowiedź #21 dnia: Śr, 20 Maj 2020, 03:13:03 »
Z Arii podobali mi się Rycerze z Aquariusa i Łzy bogini. U nas pojawiło się 5 tytułów?
Tak, pięć. Najpierw (Sfera) t. 3-5, potem (Publicat) t. 1-4. Czytałem te ze Sfery, wydane w 1990 r.

Jeśli ktoś wyda Arię (obojętnie czy w formie pojedynczych albumów czy integrali) to z przyjemnością zakupię.
Tylko wiesz, że to nam się podało trzydzieści lat temu? I dziś niekoniecznie musi się podobać, a nawet jestem przekonany, że na pewno nie powali na kolana... Ale chociaż pierwszy tom bym kupił - z nostalgii i na próbę. I nie wiem czy jest sens wydawać całość - to na dziś (bo wciąż cykl w produkcji) 39 albumów, czyli z 10 integrali...

Z tych starych komiksów, wydawanych w latach 90., chyba wolałbym integrale Tetfola - to chyba lepszy komiks (chyba, bo opieram się na zawodnej pamięci),a zmieściłby się w dwóch integralach (bo to siedem albumów).
« Ostatnia zmiana: Śr, 20 Maj 2020, 03:21:09 wysłana przez Pawel.M »

JanT

  • Gość
Odp: Aria w integralach
« Odpowiedź #22 dnia: Śr, 20 Maj 2020, 08:03:55 »
Ale nakład dodatków do Hugo, był znany. Przynajmniej tak mi się kojarzy, że 600 sztuk.
Tak było.

Tylko wiesz, że to nam się podało trzydzieści lat temu? I dziś niekoniecznie musi się podobać, a nawet jestem przekonany, że na pewno nie powali na kolana...
Wychodzą u nas dużo większe ramoty i to bez sentymentu.

Jakby u nas miał to wydać Ongrys to pewnie w integralach po 5 albumów.

Offline keram2

Odp: Aria w integralach
« Odpowiedź #23 dnia: Śr, 20 Maj 2020, 17:01:47 »
Tak, pięć. Najpierw (Sfera) t. 3-5, potem (Publicat) t. 1-4. Czytałem te ze Sfery, wydane w 1990 r.
Tylko wiesz, że to nam się podało trzydzieści lat temu? I dziś niekoniecznie musi się podobać, a nawet jestem przekonany, że na pewno nie powali na kolana... Ale chociaż pierwszy tom bym kupił - z nostalgii i na próbę. I nie wiem czy jest sens wydawać całość - to na dziś (bo wciąż cykl w produkcji) 39 albumów, czyli z 10 integrali...

Z tych starych komiksów, wydawanych w latach 90., chyba wolałbym integrale Tetfola - to chyba lepszy komiks (chyba, bo opieram się na zawodnej pamięci),a zmieściłby się w dwóch integralach (bo to siedem albumów).


Pamiętam, że "Aria" podobała mi się znacznie bardziej niż "Vasco", który powrócił po prawie 30 latach, zatem myślę, że "Aria" też da radę.

Co do "Tetfola" masz prawo cenić go wyżej, sądzę jednak, że więcej jest czytelników optujących za "Arią" (świadczy o tym choćby ankieta Ongrysa).

Pamiętam, że na początku lat 90-tych "Aria" pojawiła w jakimś głosowaniu magazynu "Komiks" i chyba w listach od czytelników - w każdym razie mam takie odczucia, że wśród czytelników była to seria bardziej ceniona niż "Vasco" i "Tetfol".

« Ostatnia zmiana: Śr, 20 Maj 2020, 17:04:15 wysłana przez keram2 »

Online Martin Eden

Odp: Aria w integralach
« Odpowiedź #24 dnia: Śr, 20 Maj 2020, 18:17:35 »
Ja pamiętam, że już wtedy odebrałem Arię jako nieco archaiczną. Czułem się lekko nabity w butelkę, bo Arię reklamowano jako Thorgala w spódnicy. A to nie był ten poziom. Gdybym wiedział jaka przed nami wtedy zapaść rynku, to bym to pewnie kupował dalej, a tak to faktycznie odrzuciłem to tak samo jak Vasco.

Dziś Vasco dostał u mnie drugą szansę, nie mogę się doczekać kolejnego tomu, więc pewnie i Aria znalazłaby swoje miejsce.

Swoją drogą, to trochę zabawne, że tak bardzo rozgrzewają to forum rzeczy nie wydane i często nawet nie zapowiedziane: niektóre SH czy kolekcja Batmana, KiK w integralach, Thorgal w integralach od E., teraz Aria :)

Offline keram2

Odp: Aria w integralach
« Odpowiedź #25 dnia: Śr, 20 Maj 2020, 19:17:46 »
Ja pamiętam, że już wtedy odebrałem Arię jako nieco archaiczną.

Uznałeś Arię za archaiczną już w 1990 roku, a tymczasem ona wychodziła jeszcze przez 30 lat i najwyraźniej cieszyła się sympatią czytelników.
Czasami wydaje mi się, że niektórzy mają zbyt duże wymagania (tzn. "sztuka" "głębokie przesłania" itd), a komiks to przede wszystkim rozrywka.

Przypomniała mi się relacja z wizyty którą szef Lombardu (towarzyszący Rosińskiemu) złożył w 1996 na konwencie w Łodzi (wg AQQ):
"Oglądał prace nadesłane na konkurs i był zdziwiony ich pesymistycznym wydźwiękiem i wszechobecną agresją. Nie dawał artystom polskim dużych szans na debiut w zagranicznym wydawnictwie (...)Człowiek nie ma zastanawiać się nad wewnętrznymi rozterkami autora, lecz czerpać z kart komiksu przyjemność i energię do dalszego życia".

I bez urazy Martin - nie traktuj tego jakoś osobiście, ot tak jakoś mi przypomniało się.


Offline death_bird

Odp: Aria w integralach
« Odpowiedź #26 dnia: Śr, 20 Maj 2020, 19:30:34 »
Swoją drogą, to trochę zabawne, że tak bardzo rozgrzewają to forum rzeczy nie wydane i często nawet nie zapowiedziane: niektóre SH czy kolekcja Batmana, KiK w integralach, Thorgal w integralach od E., teraz Aria :)

Bo człowiek zawsze chce czegoś czego nie ma. A gdy już to ma to wtedy dostrzega, że aż tak bardzo tego nie potrzebował.
Sam czytałem jedynie "Siódme wrota". Fajna blondyna, niezbyt anatomiczne głowy, raczej nie brałbym ponownie.
Ale rozumiem, że sentyment mówi "kup".
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Online Martin Eden

Odp: Aria w integralach
« Odpowiedź #27 dnia: Śr, 20 Maj 2020, 19:36:43 »
Keram2, fajna historia.

Mój obiór Arii był jaki był - 13 latek wykarmiony innej estetyki treściami po prostu zobaczył kontrast względem Arii.
Jak pisze death_bird: było wtedy widać, że to nieco odstaje. Może potem w tych kolejnych zeszytach jest lepiej?

Vasco z tymi kwadratowymi chmurkami tekstu i małymi obrazkami odebrałem podobnie - nie ma nic do rzeczy, że te serie wychodziły przez następne xx lat. Ale to ciekawe, że zestawiasz moje odczucia (zmienne wraz z upływem lat, czyli ulotne, o czym napisałem) z gustami dużej grupy odbiorców. Ma to niby świadczyć, że się nie znałem? No pewnie nie. Teraz brałbym Arię własnie ze względu na walory, z powodu których kiedyś mnie od niej odrzuciło - co też już pisałem.

Nie wiem, o co miałbym żywić urazę.

Online Mruk

Odp: Aria w integralach
« Odpowiedź #28 dnia: Śr, 20 Maj 2020, 20:00:41 »
Jak komiksów było niewiele, kupowało się wszystkie, jasna sprawa, ale pamiętam, że miałem mieszane uczucia co do Arii.

Pierwsze były chyba "Siódme wrota", opowieść była fajna, tylko twarze czasem autorowi nie wyszły. w kolejnych albumach scenariusze były słabsze.

W porównaniu do Thorgala (a takie porównania nasuwały się same) to była zupełnie nie ta liga.

Także ja bym się bał, że po ponownym wydaniu Arii w Polsce, czar sentymentu mógłby prysnąć...

Offline keram2

Odp: Aria w integralach
« Odpowiedź #29 dnia: Śr, 20 Maj 2020, 20:10:45 »

Aria to fajne, lekkie czytadełko przygodowe - jeśli ktoś w ten sposób podejdzie do sprawy to chyba się nie rozczaruje.
Ja lubię frankofońskie przygodówki w starym stylu, jestem pewien, że wśród 40 tomów znajdą się również słabsze, ale jestem na to przygotowany i zamierzam dobrze się bawić przy lekturze (gdy ktoś to wreszcie wyda).