Autor Wątek: "Millennium" - saga sygnowana Vertigo  (Przeczytany 1748 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Recoil

"Millennium" - saga sygnowana Vertigo
« dnia: Pt, 19 Kwiecień 2019, 15:56:05 »



Myślę, że sagi "Millennium" S. Larsson'a i później D. Lagercrantz'a przedstawiać specjalnie nie trzeba - jeśli nie czytałeś/łaś 3 świetnych części z oryginalnej serii oraz 2 (niezłej i dobrej) z serii pisanej już po śmierci Larsson'a przez Lagercrantz'a to sugeruję nadrobić bo czyta się jednych tchem.

Pewnie są wśród nas osoby, które oglądały szwedzką ekranizację trylogii a na pewno zdecydowana większość kojarzy rewelacyjny film Fincher'a "Dziewczyna z tatuażem", który jest wierną ekranizacją części pierwszej trylogii Larsson'a.

Teraz tak - same komiksy, chociaż mówimy o trylogii to na zdjęciu widzimy 4 pozycje:
T.1 & T.2 "Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" - w sumie 288 stron
T.3 "Dziewczyna, która igrała z ogniem" - 272 strony
T.4 "Zamek z piasku, który runął" - 272 strony

Z technicznego punktu widzenia szkoda, że wydawnictwo nie pokusiło się o "upchnięcie" obu pierwszych tomów w jeden ale być może liczyli na większą sprzedaż z racji sukcesu filmu ? Ciężko powiedzieć.

Całość jest komiksową adaptacją trylogii i należy sobie tutaj powiedzieć dość jasno: z racji objętości książek nie było możliwe przenieść wszystkiego więc, niestety, trzeba było trochę poszatkować i spłycić całość - czy to się udało ? Nie do końca moim zdaniem.
Od strony technicznej - komiksy są wydane w twardej oprawie z obwolutą, papier chyba nie brudzi się jakoś szczególnie o ile dobrze pamiętam ;)
Kreska - moim zdaniem nic specjalnego czy wyszukanego ani w jedną ani w drugą stronę ale uważam, że mogłoby być jednak mroczniej, co biorąc pod uwagę klimat trylogii byłoby wskazane.
Poniżej symbolicznie tylko nadmienię o fabule każdej części - jest mocno wielowątkowa więc najlepiej po prostu przeczytać całość ;)

Vol.1
Dziennikarz śledczy Blomkvist wraz z ekscentryczną hakerką Salander badają sprawę zaginięcia przed laty członka rodziny bogatego przemysłowca.
Tutaj w zasadzie nie ma się do czego szczególnie przyczepić - dość wierna adaptacja, która dodatkowo zasilana jest filmem więc całość idzie szalenie sprawnie.
Większość zna więc szybko się odnajdzie.

Vol.2
Śledztwo w sprawie handlu ludzkim towarem staje się przyczynkiem do odkrycia mrocznego sekretu z dzieciństwa Salander.
Nie miałem się do czego szczególnie przyczepić chociaż było już nieco trudniej niż w części pierwszej z racji większej liczby wątków i postaci ale wyszło ogólnie całkiem dobrze.

Vol.3
Bezpośrednia kontynuacja Vol.2 - sekret Salander wywoła trzęsienie ziemi w szwedzkim rządzie oraz służbie bezpieczeństwa.
Tutaj miałem bardzo duży zgryz bo o ile w przypadku 2 pierwszych pozycji udawało się utrzymać komiks w ryzach o tyle w przypadku trzeciej wyszło to średnio - sam trochę się męczyłem przy tym tomie.
W moim odczuciu tom 3 książki jest chyba najlepszy, najbardziej rozbudowany i tym samym najgrubszy z całej trylogii - wprowadza bardzo dużo mniej lub bardziej ważnych bohaterów i wątków na czym, niestety, twórcy komiksu trochę połamali zęby - w komiksie króluje chaos, postacie nie są tak wyraziste, nie zapadają w pamięć i parę razy musiałem się cofać, żeby przypomnieć sobie kto jest kim - w książce takiego dylematu nie miałem...
Spośród całej adaptacji komiksowej ta część wciągnęła mnie zdecydowanie najsłabiej.

Końcowa ocena ?

Zdecydowanie polecam najpierw przeczytać książki - to bez dwóch zdań, potem można sięgnąć po film/y a na końcu jako pewne uzupełnienie lub spojrzenie z nieco innej perspektywy komiksy.
Cały czas spędzony nad nimi nie był czasem wybitnie straconym, szczególnie nad vol.1 i 2, ale też nie sądzę abym prędko wrócił ponownie do tej serii. Jeśli jesteś fanem i wpadnie Ci komiks w ręce to myślę, że Ci się raczej spodoba w przeciwnym razie nie zalecam jako pierwsze bo możesz się zniechęcić do książek a te są naprawdę fantastyczne i zasługują na przeczytanie.

Nadmienię tylko, że może być pewien problem z dostępnością - zwłaszcza, o zgrozo, w moim odczuciu najgorszego, tomu 3.

Resumując:

niezłe chociaż moim zdaniem, pewnie z uwagi na tom.3, nic wielkiego ale warto przekonać się samemu ;)

Pozdrowienia, 

Offline LordDisneyland

Odp: "Millennium" - saga sygnowana Vertigo
« Odpowiedź #1 dnia: Pt, 19 Kwiecień 2019, 22:16:35 »
Przeczytawszy tytuł wątku, pomyślałem, że Vertigo wypuszcza serię opartą na serialu "Millenium", jedynym właściwym- z Frankiem Blackiem. :/
,, - Eeeeech.''

Offline Torpedo

Odp: "Millennium" - saga sygnowana Vertigo
« Odpowiedź #2 dnia: So, 20 Kwiecień 2019, 00:53:20 »
O ile pamiętam ten komiks to trochę mi przeszkadzało, że rysowało go kilku autorów (przynajmniej dwóch), o wyraźnie różnym stylu. Powodowało to pewne problemy np w rozpoznawaniu postaci.