Najwyższy czas jak sądze.
Początki serii śledziłem z zapartych tchem, jak wszyscy, aż w pewnym momencie zaczęło srogo nużyć aż przestałem czytać zupełnie, poitem przez chwilę serial przywrócił zainteresowanie, ale to też szybko się wypaliło.. Teraz nie zaglądam nawet do podsumowań ostatnich trejdów na wiki.
Nie wiem czy obecnie w trupach tlki się jeszcze jakiś potencjał, czy seria stała się własnym odbiciem -komiksowym trupem który się tuła po wydawniczym światku, ale już jest od dawna martwy w środku.
Bez żalu żegnam. Jedynie szkoda ze inaczej nie potoczyły się edytorskie losy Walking Deadsów. Zostawiam sobie na półce pierwszy trejd, najlepszy, który zawsze bede dobrze wspominał. Kawałeczek komiksowej historii przechodzi do historii.