Autor Wątek: X-Men  (Przeczytany 329910 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Takesh

Odp: X-Men
« Odpowiedź #1635 dnia: Nd, 24 Grudzień 2023, 23:56:43 »
Nie odpuszczaj. Wszystko co było przed tym tomem jest lepsze. Claremont lepiej pisał. Tutaj był na wylocie, bo Jim go nie chciał. A sam uciekł po roku do Image.

Najlepsze oczywiście to, co Claremont zrobił z Byrnem, ale dalej też jest świetnie. Ten aktualny tom to w mojej ocenie największy szrot. Graficznie jaki jest każdy widzi. Wtedy Jim był najpopularniejszy w USA. Dla mnie i tak fajny, bo ostatnia historia Chrisa, a i pracę Jima lubię. Ale scenariusz jest naprawdę kiepski.

I żeby było jasne. Jestem wielkim fanem Claremonta i jego X-Men. No i Byrne'a.

Offline Crono

Odp: X-Men
« Odpowiedź #1636 dnia: Pn, 25 Grudzień 2023, 01:48:47 »
Nie no, szrotem to bym tego nie nazwał, nie jest tak źle🙂 Niemniej, przyznaję rację że do tego co było przedtem Claremonta się nie umywa.

Offline Gustavus_tG

Odp: X-Men
« Odpowiedź #1637 dnia: Pn, 25 Grudzień 2023, 10:45:48 »
Akurat zeszyty z Omega Red i Maverickiem dobrze wspominam, bo fajnie się zaczyna, bo powrót do broni x, grzebanie w przeszłości, zimna wojna. Zobaczymy jak będzie przy ponownym podejściu. Trochę szkoda tego poszatkowanego Bishopa. Fajnie, jakby Bishops's Crossing wydali (ktokolwiek).
Wygląda na to, że pierwszy zeszyt X- Men, zawarty w wydaniu Muchy nadal jest na pierwszym miejscu najlepiej sprzedanych zeszytów komiksowych:
https://screenrant.com/10-best-selling-comics-of-all-time/#batman-the-10-cent-adventure-1-2002---702-126-copies-sold
Tego wyniku już nic nigdy nie przebije. Historia się skończyła.

Offline Bazyliszek

Odp: X-Men
« Odpowiedź #1638 dnia: Pn, 25 Grudzień 2023, 11:32:49 »
No bo sprzedaj dziś jakikolwiek komiks w ilości 8 milionów sztuk. Trzeba by było chyba cały internet wyłączyć.

Jima Lee jeszcze nie mam, ale czytałem już pierwsze dwa Clearmontowe Milestonesy i trochę przysypiałem. Reszta New Mutants po Deamon Bear Saga jeszcze przede mną.

Offline donT

Odp: X-Men
« Odpowiedź #1639 dnia: Pn, 25 Grudzień 2023, 12:08:27 »
Bez grama zlosliwowosci - podziwiam Was koledzy, ze macie frajde z lektury tych komiksow. Ja na fali nostalgii kupilem kiedys X-Men Jima Lee, Extinction Agenda i Bishop's Crrossing. Probowalem, ale tego nie da sie czytac. W porownaniu z dzieciecymi wspomnieniami wypadaja fatalnie. Trzymam na polce tylko dla rysunkow.
You know nothing. Hell is only a word. The reality is much, much worse.

Offline amsterdream

Odp: X-Men
« Odpowiedź #1640 dnia: Pn, 25 Grudzień 2023, 14:18:48 »
Ja czytałem tych X-Men ze dwa lata temu w ramach projektu przeczytania wszystkich komiksów TM-Semic i bardzo gładko weszło. Za to może nie do końca szrotem, ale na pewno bełkotem, nazwałbym wydanych niedawno przez Egmont New Mutants. Zestarzało się to narracyjnie niesamowicie. I nawet rysunki Sienkiewicza tego nie ratują, nie miały tutaj jeszcze tego pazura, znanego z późniejszych jego prac. W ogóle z Claremontem mam tak, że jak lubię Uncanny, tak jak sięgam po te jego różne odpryski (Excalibur, New Mutants itp.) to zupełnie mi nie podchodzą. Przekombinowane, przeładowane tekstem i często z przerostem formy nad treścią.
Czas nas zmienił, chłopaki...

Offline Bazyliszek

Odp: X-Men
« Odpowiedź #1641 dnia: Pn, 25 Grudzień 2023, 16:42:52 »
Jako że jestem Polakiem i nie byłem w KC, to nie mam nostalgii za latami 80-tymi. Za Sienkiewiczem szczególnie. Nie podobają mi się jego szkicowe, niewyraźne rysunki, oblane tuszem ze wszystkich stron. Jak jeszcze w Elektrze Assasin pisał scenariusz, to już w ogóle nie dało się ani tego zrozumieć, ani obejrzeć. W DD i New Mutants niby jest trochę lepiej, ale przez te ściany tekstu ciężej się przebić. Dlatego SBM z jedynie 5 zeszytami wtedy czytało mi się lepiej. A ta cegła na razie mnie hamuje. Bo zwykle czytam moje miesięczne pakiety komiksów chronologicznie - od najstarszego, do najmłodszego. Na razie utknąłem na NM i nie mogę przejść wreszcie do Inferno.

Offline michał81

Odp: X-Men
« Odpowiedź #1642 dnia: Pn, 25 Grudzień 2023, 16:53:55 »
Za Sienkiewiczem szczególnie. Nie podobają mi się jego szkicowe, niewyraźne rysunki, oblane tuszem ze wszystkich stron. Jak jeszcze w Elektrze Assasin pisał scenariusz, to już w ogóle nie dało się ani tego zrozumieć, ani obejrzeć.
Oj bazyl, bazyl. Masz lub miałeś ten komiks na półce i nawet nie sprawdziłeś kto jest odpowiedzialny za scenariusz, bo nie jest nim Sienkiewicz.

Offline donT

Odp: X-Men
« Odpowiedź #1643 dnia: Pn, 25 Grudzień 2023, 20:41:35 »
Jak jeszcze w Elektrze Assasin pisał scenariusz, to już w ogóle nie dało się ani tego zrozumieć, ani obejrzeć.

Dobre, a to, ze Elektry nie zrozumiales, nie dziwi mnie ani troche.
You know nothing. Hell is only a word. The reality is much, much worse.

Offline Bazyliszek

Odp: X-Men
« Odpowiedź #1644 dnia: Pn, 25 Grudzień 2023, 23:14:21 »
Przepraszam, mój błąd że pomyliłem scenarzystę. Ale to nie zmienia faktu, że scenariusz był mało zrozumiały, fragmentaryczny, a rysunki tylko pogłębiały ten chaos. Sprzedałem ten komiks bez żalu.

Offline michał81

Odp: X-Men
« Odpowiedź #1645 dnia: Wt, 26 Grudzień 2023, 00:11:28 »
Na razie utknąłem na NM i nie mogę przejść wreszcie do Inferno.
To poczekaj z czytaniem Inferno do wydania X-Tinction Agenda w Punktach zwrotnych.

Offline Pestak

Odp: X-Men
« Odpowiedź #1646 dnia: Wt, 26 Grudzień 2023, 08:59:21 »
Jak chodzi o elektra assassin to popieram tutaj opinie Bazyliszka. Jeden z nielicznych komiksów którego nie doczytalem do końca bo tak mnie wymęczył ( i rysunkowo i scenariuszowo) . Nie rozumiem zachwytów nad tą pozycją. Zostawiam na półce tylko dlatego że cierpię na syndrom komplecisty. Jak dla.mnie najlepszym co widziałem Sienkiewicza to okładka do pierwszego numeru Transformers wydanego przez Tm-Semic.

Offline death_bird

Odp: X-Men
« Odpowiedź #1647 dnia: Wt, 26 Grudzień 2023, 16:53:15 »
Bez grama zlosliwowosci - podziwiam Was koledzy, ze macie frajde z lektury tych komiksow. Ja na fali nostalgii kupilem kiedys X-Men Jima Lee, Extinction Agenda i Bishop's Crrossing. Probowalem, ale tego nie da sie czytac. W porownaniu z dzieciecymi wspomnieniami wypadaja fatalnie. Trzymam na polce tylko dla rysunkow.

Widocznie zestarzałeś się i zabiłeś 13latka w sobie. ;)
"Właśnie załatwiliśmy Avengers i to bez kiwnięcia palcem".

Offline HugoL3

Odp: X-Men
« Odpowiedź #1648 dnia: Śr, 27 Grudzień 2023, 00:10:03 »
Jak chodzi o elektra assassin to popieram tutaj opinie Bazyliszka. Jeden z nielicznych komiksów którego nie doczytalem do końca bo tak mnie wymęczył ( i rysunkowo i scenariuszowo) . Nie rozumiem zachwytów nad tą pozycją. Zostawiam na półce tylko dlatego że cierpię na syndrom komplecisty. Jak dla.mnie najlepszym co widziałem Sienkiewicza to okładka do pierwszego numeru Transformers wydanego przez Tm-Semic.

Rysunki były bardzo specyficzne, na pewno oryginalne i zapewne znalazły swoich adoratorów. Nazwałbym je abstrakcyjnymi. Ale scenariusz kompletnie położył ten tom dlatego bez żalu się go pozbyłem i też nie rozumiem zachwytów.

Ale szanuję kolegów, którzy o Ghost Riderze i X-men od Muchy szczerze napisali, że ich zdaniem te pozycje bronią się rysunkami. Zatem poważnie się zastanawiam, czy warto wykładać na te dwa tylko tomy 300 zł. Nawet najlepsze rysunki nie sprawią, że przełknę scenariuszowe absurdy.

Offline HugoL3

Odp: X-Men
« Odpowiedź #1649 dnia: Cz, 28 Grudzień 2023, 14:54:56 »
Widzę, że w rachunkach sumienia coraz więcej pojawia się pozycji ze świata X-men. New Mutants Claremonta, New Mutants Hickmana, Punkty Zwrotne, Jim Lee (tegoroczny od Muchy). Zgaduję, że po te komiksy sięgnęły osoby zaznajomione ze światem mutantów, mam do Was pytanie: gdybyście mieli porównać te tytuły do innych Xmenów, które mieliśmy okazję przeczytać w latach ubiegłych to jak byście je ocenili? Weźmy pod uwagę na przykład Age of Apocalypse, X-men z Marvel Now/Now 2.0, X-men od Brubakera, trylogię "Królów"?

Wstępnie byłem zainteresowany zakupem tegorocznych pozycji, ale im częściej widzę, że rozczarowały, to zaczynam porzucać ten pomysł.