Autor Wątek: X-Men  (Przeczytany 245951 razy)

0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.

Online sad_drone

Odp: X-Men
« Odpowiedź #810 dnia: Nd, 22 Listopad 2020, 21:13:42 »
@ramirez82 Moim zdaniem uxm jest targetowane pod dorosłego czytelnika, ewentualnie nastolatka. Seria jest brutalna (jak to millar) poruszane są poważne tematy (tortury, eksterminacja mutantów, zabójstwa itp) i jedyny element młodzieżowy jaki widze w tej serii to młody wiek mutantów.
If I Had More Time, I Would Have Written a Shorter Letter.

ramirez82

  • Gość
Odp: X-Men
« Odpowiedź #811 dnia: Nd, 22 Listopad 2020, 21:39:40 »
Możliwe! Ja to czytałem kilkanaście lat temu, z Dobrego Komiksu, wtedy wydawało mi się dla skierowane dla młodszego czytelnika, ale najwyraźniej nie dla aż tak młodego.

Offline Piterrini

Odp: X-Men
« Odpowiedź #812 dnia: Nd, 22 Listopad 2020, 22:07:12 »
(...) Czy jest coś takiego, jak X-Men dla młodszego czytelnika? Dobrze, żeby to była rzecz z różnymi mutantami, ale koniecznie musi być Wolverine. (...)
Tak. Problem jest, że ten komiks nie jest dostępny w języku polskim X-Men: Evolution. (...)
Jak wyżej - chociaż jakby komuś bardzo zależało, to 2 zeszyty tej serii zostały w kraju wydane, co prawda rozbite na 6 numerów "Mix Komiksu", ale...  :P

Ja bym polecał, z racji braku dostępności, sięgnięcie po inne komiksy Marvela przeznaczone dla dzieci, gdzie Wolverine pojawia się gościnnie, może w ten sposób ciekawe okażą się też inne postaci i zakres poszukiwań się rozszerzy.
Z takich pozycji (Marvele dla dzieci, niestety nie pamiętam gdzie dokładnie/czy w ogóle pojawia się Wolverine) wydane w 2019 roku 5 numerów "Marvel Komiks" (Spider-Man, Avengers itp.), plus starsze 8 numerów "Komiksy dla dzieci Marvel" (2008-2009, 7 Spiderów i jeden Iron-Man). W razie gdyby gdzieś była ew. pojawiła się oferta, to też wspomniany wcześniej "Mix Komiks" (ale tylko kompletów szukać, bo komiksy ukazywały się w odcinkach, a ciężko na pewno znaleźć pojedyncze numery po tylu latach), no i podobnie Spider-Man Magazyn. Ten ostatni wciąż w jakiś sposób się ukazuje (pod inną nazwą, teraz chyba coś z Ultimate - nie mylić z komiksami z tej linii). Są/były też inne magazyny typu "Marvel Heroes", "Marvel Super Heroes" czy "Spider-Man Bohaterowie i złoczyńcy". Generalnie tych tytułów nie polecam, nie dla 8-latka, są komiksy dla dzieci lepsze i gorsze, te są akurat gorsze (ew. dla młodszego czytelnika).
Napiszę do Ciebie @Dzidek bo mam trochę tych gazetek "Spidermanowych" (niewiele warte, więc "nie ma kiedy" sprzedać...), przynajmniej w czterech widzę Wolverine gościnnie.

Odp: X-Men
« Odpowiedź #813 dnia: Nd, 22 Listopad 2020, 22:28:23 »
  Zawsze mnie drażnią opowieści frontowe z cyklu "Kiedyś to było...", ale tym razem nie mogę się powstrzymać. Młodszy byłem jak czytałem Elektrę od AS Editora. Oglądało się z wypiekami na twarzach na pierwszych VHSiakach Robocopa, Predatora, Conana czy Rambo i jakoś nikomu to psychiki nie zwichrowało, jest tu więcej użytkowników którzy pamiętają tamte czasy. Nie róbcie z dzieci jakichś debili o wrażliwości skorupki jajka. Kup mu Wolverine & X-Men, tytuł jest fajny, kolorowy i dla nieco młodszego czytelnika.

Offline jotkwadrat

Odp: X-Men
« Odpowiedź #814 dnia: Nd, 22 Listopad 2020, 22:58:27 »
Akurat niewielu bohaterów Marvela (z tych popularniejszych) przychodzi mi do głowy, którzy mniej nadawaliby się dla dzieci niż Wolverine  ;D

Offline amsterdream

Odp: X-Men
« Odpowiedź #815 dnia: Nd, 22 Listopad 2020, 23:05:10 »
Ja jak miałem 8 lat to normalnie czytałem X-Men z TM-Semic a na te Marvel Komiksy to bym nawet nie spojrzał.

Offline Dzidek

Odp: X-Men
« Odpowiedź #816 dnia: Nd, 22 Listopad 2020, 23:37:00 »
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Spróbuję z tym "Wolverine & the X-Men". 21 grudnia młody ma urodziny, więc coś mu wpadnie, ewentualnie siwy trzy dni później też coś przyniesie :)
Co do "Marvel komiks", to mam możliwość wzięcia po rodzinie, co pewnie za jakiś czas zrobię.
A odnośnie zwichrowania dziecięcej psychiki, to oczywiście sam też oglądałem za dzieciaka na VHS i niemieckiej kablówce filmy, które zdecydowanie dla dzieci nie były i na psychola nie wyrosłem. Aczkolwiek z perspektywy czasu nie jestem pewien, czy obecne wspomnienia były warte stresu i licznych problemów ze snem, których wówczas nabawiłem się dzięki Freddy'emu, Predkowi, T-1000, Pennywise'owi i kilku innym zawodnikom wagi ciężkiej :)

Offline gashu

Odp: X-Men
« Odpowiedź #817 dnia: Pn, 23 Listopad 2020, 12:42:09 »
Teraz są inne czasy. Dzieciaki są świadome swoich praw i jak dorosną mogą cię pozwać za to, że narażałeś je na stresującą lekturę w młodości. ;)
Mnie np. w tym wieku mocno przestraszył "Mroczny Rycerz Mrocznego Miasta". Schowałem ten komiks pod stertą innych i udawałem, że go tam nie ma O_O.

Offline Teli

Odp: X-Men
« Odpowiedź #818 dnia: Pn, 23 Listopad 2020, 13:31:43 »
Ja jak miałem 8 lat to normalnie czytałem X-Men z TM-Semic a na te Marvel Komiksy to bym nawet nie spojrzał.

No i zobacz co z Ciebie wyrosło. :D
A ja miałem traumę po "Zabójczym żarcie" który dorwałem w wieku lat chyba 9. Tak mnie odrzuciło że do gacka wróciłem dopiero po paru latach. Inna sprawa że za czasów mojego dzieciństwa komiks był traktowany przez dorosłych jako literatura dziecięca bo kto dorosły czytał by takie coś? A jako że ówczesny dorosły nie splamiłby się przeglądaniem takiego "badziewia" 8-14 latki miały dostęp do całkiem pokaźniej biblioteki treści wszelakich. No sami sobie przypomnijcie Ci z lat 80-90, już ja wiem czemu były kolejki pryszczatych komiksiarzy pod kioskami za X-men Jima Lee ;)
Nic dziwnego że "Wszyscy mamy źle w głowach..."

Teraz dorośli bardziej świadomi, komiksy lepiej opisane (czasem nawet czerwona kropka się na nich trafi) to i pytania są całkiem uzasadnione...

Odp: X-Men
« Odpowiedź #819 dnia: Pn, 23 Listopad 2020, 14:51:13 »
 Sami delikatni hehehehehe. Dorośli nie kontrolowali co się czyta i nikt nie umarł z tego powodu, teraz dzieciaki mają o wiele szerszy dostęp do wszystkiego i hasełka na telefonach i telewizorach tego nie zmienią. Jeżeli komiksiarz ma pryszcze to znaczy, że może już podchodzić do każdego materiału chociaż nie na każdy jest gotowy. Zresztą na tym raczej sprawa polega, jeżeli Dzidek kupi swojemu synowi Weapon X to on raczej nie zniszczy mu psychiki, ale prawie napewno się nie spodoba bo rysunki będą zbyt dziwne a fabuła niezrozumiała. "Mrocznego Rycerza, Mrocznego Miasta" polubiłem od razu zapewne poprzez nawiązania do historii a ja zawsze lubiłem słuchać o "starodawnych" czasach, chociaż nie przeczę że ciarki trochę były i nie był to mój ulubiony tytuł wtedy. "Zabójczego Żartu" nie lubiłem, on też był nieco straszny chociaż po bojach z Freddy Krugerem i Jasonem Voorhesem nie robiło to na mnie szczególnego wrażenia, za to sam komiks był dla mnie niejasny o ile fabularnie był dosyć prosty to chyba podświadomie czułem że brakuje mi odpowiednich skojarzeń aby skleić treść z sensem. Doceniłem go dopiero po latach a i to gdyby mi bibliotekarz ostatnio nie wytłumaczył o co w nim chodzi to bym dłużej niż te 30 lat głupi chodził. Zresztą szczerze Batman był wtedy o wiele poważniejszym tytułem niż jest teraz przy takich historiach jak Video Ohyda, Ekstaza, Anarch w Gotham, Gorączka czy Poganka to ten Biały Rycerz (którego lubię) wydany w ramach Black Label, wygląda jak mały miki dla przedszkolaków.

ukaszm84

  • Gość
Odp: X-Men
« Odpowiedź #820 dnia: Pn, 23 Listopad 2020, 15:20:47 »
Mając jakieś 5-6 lat autentycznie się bałem historii Szczurołap z Batmana. No i nic złego z tego nie wyniknęło a komiks pamiętam do dzisiaj.

Offline Dzidek

Odp: X-Men
« Odpowiedź #821 dnia: Pn, 23 Listopad 2020, 20:04:53 »
To nie wątek o Thorgalu, ale w zakresie tej dziecięcej "traumy", o której piszemy od wczoraj, to kto nie miał pełnych gaci po przygodzie z Alinoe? Nie pamiętam, ile miałem lat, gdy pierwszy raz ten komiks przeczytała mi mama, ale nawet później, gdy już samodzielnie czytałem, to miałem sporego stresa. Teraz to by pewnie mamie odebrano prawa rodzicielskie, ale 30 lat temu było trochę inaczej.

Offline Gieferg

Odp: X-Men
« Odpowiedź #822 dnia: Pn, 23 Listopad 2020, 20:14:18 »
Mając jakieś 5-6 lat autentycznie się bałem historii Szczurołap z Batmana.
Jeśli 84 w nicku oznacza rok urodzenia to są marne szanse, żebyś znał tę historię w wieku 5-6 lat.

Odp: X-Men
« Odpowiedź #823 dnia: Pn, 23 Listopad 2020, 20:16:25 »
O fakt Alinoe to tak, nie lubię tego komiksu do dzisiaj :D

ramirez82

  • Gość
Odp: X-Men
« Odpowiedź #824 dnia: Pn, 23 Listopad 2020, 20:23:56 »
No ja właśnie z dzieciństwa Thorgale wspominam jako takie najmroczniejsze doznania komiksowe - wybita wioska w Czarnej galerze, czy w Wilczycy, to robiło mega wrażenie jak miałem te 8, 9 lat. Później brudne ulice Gotham, bezdomni, gangi narkotykowe w Śmieciach/Demonach ulicy, przemoc nagrywana dla rozrywki w Video-Ochydzie/Prywatnym pokazie. To jednak były inne czasy...