Ja z kolei jestem rozczarowany planami Muchy wydania AoA. Abstrahując od mojego indywidualnego gustu (nie lubię historii typu cofamy się w czasie, coś zmieniamy i zaczynamy mieć do czynienia ze straszną, alternatywną rzeczywistością, a potem cofamy się znowu i wszystko wraca do punktu wyjścia), to ta historia jest po prostu mocno przeciętna. No ale i tak to kupię, bo kupuję wszystko co X-Menowe, plus na zachętę dla Muchy, żeby wydali inne, o wiele lepsze historie z lat 90-tych i 2000-ych, o których już tutaj koleżeństwo wspomniało.