Autor Wątek: Wonder Woman  (Przeczytany 11669 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline xanar

Odp: Wonder Woman
« Odpowiedź #90 dnia: Śr, 04 Styczeń 2023, 09:09:54 »
No to mniej niż połowa to dubel  :)
Twój komiks jest lepszy niż mój

Offline Bazyliszek

Odp: Wonder Woman
« Odpowiedź #91 dnia: Śr, 04 Styczeń 2023, 11:13:14 »
A jak oceniacie te pierwsze 7 zeszytów Wonder Woman wydanych po polsku i tworzonych przez Pottera i Pereza? To był dobry początek, czy dopiero później WW nabrała swoich prawdziwych barw?

Offline Odyn

Odp: Wonder Woman
« Odpowiedź #92 dnia: Śr, 04 Styczeń 2023, 13:11:22 »
A jak oceniacie te pierwsze 7 zeszytów Wonder Woman wydanych po polsku i tworzonych przez Pottera i Pereza? To był dobry początek, czy dopiero później WW nabrała swoich prawdziwych barw?
Bardzo mocne wejście w ten run! Ta Diana jest zupełnie inna niż tą, którą znam z bardziej współczesnych komiksów (zwłaszcza drużynowych).
 
Zawsze miałem problem z tą postacią - chciałem przeczytać jej przygody, ale run Rucki (Deluxe, pierwszy tom) mnie odrzucił i znudził. Nie interesują mnie wątki społeczne, równościowe, polityczne (stricte jako ambasadorki), chciałem dostać przede wszystkim Dianę-wojowniczkę, Dianę-Amazonkę. Perez mi to zafundował. Dał mi początek od jej narodzin, całą otoczkę skąd się wzięły Amazonki (i ich historię wygnania na Temiskirę), świat bogów/herosów oraz pierwsze kontakty Amazonek ze światem mężczyzn.
Podobało mi się to zagubienie Diany w dzisiejszej rzeczywistości, ale z drugiej strony ukazana była jej chęć niesienia pomocy i czynienia dobra, jej oddanie bogom (którzy nota bene cały czas bawią się Amazonkami, wykorzystując je do swoich celów) oraz przyjaźń z rodziną Kapatelisów (fakt, że profesor zna starożytną grekę i jest mentorem Diany w tym naszym świecie).

Odpowiadając na Twoje pytanie WW swoich prawdziwych barw nabiera troszkę później. Na początku runu, czyli w trakcie tych pierwszych 7 zeszytów widać tę młodzieńczą naiwność, niedoświadczenie, ale też z drugiej strony wielką odwagę i dobre serce, z którego Diana przecież jest znana.

Ja naprawdę jestem oczarowany komiksami tamtych czasów :)

p.s. wiem, że run Azzarello jest równie nasycony mitologią, ale odrzucają mnie rysunki. Chciałbym natomiast przeczytać run Jimeneza, lecz niestety omnibus jest niedostępny.
"Więcej Życie nie pozwoli rozdzielić, niż Śmierć połączyć może" P. B. Shelley

Offline Bazyliszek

Odp: Wonder Woman
« Odpowiedź #93 dnia: Cz, 16 Marzec 2023, 16:38:08 »
https://www.rmf24.pl/kultura/news-pomnik-wonder-woman-stanal-w-los-angeles,nId,6658599#crp_state=1

Trochę mały/niski ten pomnik. Warner Bros mogło się jeszcze szarpnąć na duży cokół i podwyższyć całość. Ale inicjatywa miła. Nawet Jim Lee się pojawił.
« Ostatnia zmiana: Cz, 16 Marzec 2023, 17:56:25 wysłana przez Bazyliszek »

Offline Warpath

Odp: Wonder Woman
« Odpowiedź #94 dnia: Cz, 16 Marzec 2023, 17:21:02 »
Generalnie wygląda spoko, chociaż mam wrażenie, że na tym ostatnim zdjęciu długość nóg zaburza zdrowe proporcje. Za to frontem do klienta - miodzio. Ulga, że nie zrobili twarzy Gal Gadot ;)

Offline Smok

Odp: Wonder Woman
« Odpowiedź #95 dnia: So, 21 Październik 2023, 16:07:17 »
Dziś obchodzimy Dzień Wonder Woman. Diana nie jest popularna w naszym kraju, ale jeśli ktoś chciałby zacząć swoją przygodę z tą bohaterką, to z rzeczy, które wyszły po Polsku, najlepsze na start są trzy tytuły.

1. "Bogowie i śmiertelnicy" (49. tom WKKDC) - początek jednego z najlepszych runów WW. Śledzimy tu nie tylko losy Diany, ale również poznajemy genezę samych Amazonek. Świetnie się to czyta i szkoda, że najprawdopodobniej całość Pereza nie będzie wydana przez Egmont. Historię wydano w ramach kolekcji, więc cena na portalach aukcyjnych może być różna. W oryginale mamy do wyboru sześć standardowych wydań zbiorczych albo trzy omnibusy.
2. "Wonder Woman" od Azzarello i Chianga - rewelacyjne rysunki i fabuła, której poziom po jakimś czasie spada. Ten run ma swoje słabsze momenty i generalnie widać, że pierwotnie miał się zakończyć po bitwie z finału czwartego tomu, ale został przedłużony o dwa kolejne. Mimo to i tak jest to dobry start dla nowego czytelnika - to początek The New 52, więc całe uniwersum tworzono od nowa i łatwo tutaj wejść w świat Wonder Woman. No i seria jest też niezależna od wydarzeń z innych tytułów, więc to kolejny plus.
3. "Wonder Woman" Grega Rucki z DC Deluxe - "Hiketeja" (historia z pierwszego tomu) to jedna z najlepszych rzeczy z Wonder Woman, jakie napisano. Dalsza część runu Rucki również jest solidna (poza trzecim tomem, który jest mocno związanych z wydarzeniami, jakie poruszały całym uniwersum), ale wspomniana "Hiketeja" to absolutna czołówka, którą warto poznać nawet jeśli nie jest się fanem postaci.
Dla Filmożerców piszę o komiksach i dawnych filmach.
Stare kino na nowo - tu (zgodnie z nazwą) na nowo opowiadam o starym kinie.
Mój IG

Offline psychoszoku

Odp: Wonder Woman
« Odpowiedź #96 dnia: Pn, 23 Październik 2023, 10:05:50 »
4. Wonder Woman Grega Rucki, jego drugi run, z okresu DC Odrodzenie, wydany w Polsce, w 4 tomach. Bardzo lubię jego oba runy. W okresie z DC Odrodzenie bardzo podoba mi się wygląd Diany i powrót do innego przedstawienia Diany aniżeli to, które zaserwowali Azzarello i Chiang.

szkoda, że najprawdopodobniej całość Pereza nie będzie wydana przez Egmont.
Nad tym również ubolewam. Chyba jedyny omnibus, na którego zakup będę musiał się skusić.

Offline Kyms

Odp: Wonder Woman
« Odpowiedź #97 dnia: Pn, 23 Październik 2023, 10:56:54 »
Bardzo lubię serię WW od Azzarello. Jeden z moich pierwszych komiksów DC, w które pochłonąłem się. Była to długa, angażująca historia z dużą rolą rodziny i greckiego panteonu bogów. Historia bazowała na intrygach, spiskach, zwrotach akcji, graniu do własnej bramki byle ugrać jak najwięcej - coś na wzór "Gra o Tron". Wciągnąłem się w tę historię i po dziś dzień pamiętam ją całkiem nieźle. Szkoda, że niektóre wątki nie przetrwały próby czasu i zostały zmienione lub wycofane.

P.S. Uwielbiam projekty postaci. Rybi Posejdon czy Hades ze świeczką na głowie... Proste pomysły, a jakże pasujące do wartości i mocy reprezentowanych przez bóstwa.

Offline Smok

Odp: Wonder Woman
« Odpowiedź #98 dnia: Pn, 23 Październik 2023, 18:44:39 »
4. Wonder Woman Grega Rucki

Też lubię drugi run Rucki, ale mimo wszystko nie polecałbym go na początek przygody z komiksami o Wonder Woman. Niby otrzymujemy nowe otwarcie, ale podczas lektury pierwszych zeszytów przydaje się znajomość (chociażby skrótowa) poprzednich opowieści.

To też odróżnia WW z Rebirth (i tego, co nastało później, czyli cała WW vol. 5) od WW z The New 52 (czyli WW vol. 4). Pierwsza z wymienionych jest bardziej zależna od wydarzeń z innych komiksów (nie tylko tych z Dianą w roli głównej) niż run Azzarello i Chianga oraz ten od Finchów.

P.S. Uwielbiam projekty postaci. Rybi Posejdon czy Hades ze świeczką na głowie... Proste pomysły, a jakże pasujące do wartości i mocy reprezentowanych przez bóstwa.

Mnie również te projekty przypadły go gustu - zwłaszcza Wojna inspirowany wyglądem Azzarello oraz Afrodyta. Spodobało mi się unikanie pokazania jej oblicza - zupełnie tak, jakby Chiang chciał powiedzieć "niech każdy sobie sam wyobrazi najpiękniejszą twarz". Interesująco do tej kwestii podeszła encyklopedia WW ("The Ultimate Guide to the Amazon Warrior"). Na stronach poświęconych bogom z The New 52 przy Afrodycie nie ma żadnego obrazka, zaś jej opis zwraca uwagę na potrzebę prywatności bogini.

"The Goddess of Love and Beauty rarely allows herself to be seen, and her apparent love for privacy extends into the realm of Olympian politics. Consequently, little is known of this incarnation of Aphrodite."
Dla Filmożerców piszę o komiksach i dawnych filmach.
Stare kino na nowo - tu (zgodnie z nazwą) na nowo opowiadam o starym kinie.
Mój IG