Tutaj na forum większość to z pewnością osoby, które kupowały wcześniej. Dla mnie nie było żadnego powrotu do komiksu, bo komiksy kupuję/były mi kupowane odkąd nauczyłem się czytać, a właściwie to nawet wcześniej. Najpierw kaczory od mamy i taty, potem z kieszonkowego ciułałem na Usagiego i Asteriksy, czasami jakieś poważniejsze rzeczy, jak wychodziły.
Zaś WKKM na pewno miała wielki udział w stworzeniu rynku superhero u nas.
Pamiętam, jak jeszcze w 2013 na DF-ach we Wrocławiu TK mówił, że w PL nie ma popytu na "lżejsze" komiksy typu francuskie fantasy (słabe wyniki jego projektu Fantasy Komiks) czy superhero. Nie pamiętam, czy wtedy padło słynne "jeden Batman rocznie", ale przekaz był podobny. Zaczęła wychodzić wtedy WKKM. Ja wierzyłem, że ludzi nie stać na 2 komiksy w miesiącu za 40 zł albo ich to nie interesuje i kolekcja upadnie i będą te pierwsze tomy latały po 15 zł i dlatego jej nie kupowałem
przeliczyłem się i ominęło mnie sporo dobrych tytułów, które potem dokupowałem na Allegro.
Oczywiście filmy MCU itp. też miały swój udział w wielkim popycie teraz, ale uważam, że WKKM pokazała, że w PL "da się" wydawać superhero i ludzie to kupują.