@UP
Hłe hłe hłe. I to mówi gościu, który przekonywał mnie, że 3 zeszyty w jednym tomie Strażników Galaktyki o Angeli są ok.
Tom wygląda rewelacyjnie. Na razie dopiero zacząłem czytać, ale jak widzę nazwiska Grega Capullo czy Steve Eptinga wśród rysowników, a Marka Grunewalda, Roya Thomasa czy Toma De Falco wśród scenarzystów, to jak tu nie być zadowolonym. I czytając wstępniak i Echa z przeszłości od razu wpadłem w sagową gorączkę. Trzeba będzie szybko kupić Infinity War. A z drugiej strony czuję też gorycz, złość i ból, że przez wrogie siły zostałem wręcz okradziony z możliwości rozkoszowania się polskim Onslaughtem, Earth X Saga czy Champions również z lat 90-tych.
Panini - nigdy ci tego nie wybaczę.