X-Men

[firzu]

Z X-Menów to mam tylko kilka numerów od Egmontu. Smierć X i jakiś Inhumans vs X-Men i większość runu
od Hickmana, który przypadł mi do gustu. W planach miałem X Mieczy ale z tego co czytam to padaka.
W związku z tym mam pytanko. Czy mając w dalszym planach zakup Rządów X mogę po prostu pominąć
X Mieczy czy bez ich znajomości nie połapię się w fabule ? 

[death_bird]

Weźcie pod uwagę, że to co polecacie to jest z punktu widzenia 30sto, 40letnich wyjadaczy.
"New X-Men" nie poleciłbym 15latkowi na początek, bo to jest historia z przyciężkimi tematami. "Astonishing" bym nie polecił, bo raz że to jest kontynuacja i warto jednak znać "New" to na dodatek to też jest taki "film" (na moje oko) od około 17stu lat.
X-Men Jima to nowe otwarcie, nie ma tam jakiegoś obciążenia wątkami społecznymi/psychologicznymi, po prostu czysta rozrywka. Z kolei "Ultimate" (jak już wzmiankowałem) może być dobre jako samodzielna historia do której nie trzeba znać wcześniejszych dziesięcioleci i na bazie której można wyrobić sobie opinię czy to jest w ogóle to "co tygrysy lubią najbardziej".
"Age of Apocalypse" to w sumie trochę taki odpowiednik "Ultimate" (swoista "alternatywna" wersja), ale starszy toteż nowsza historia wydawałaby mi się lepsza.

[Bazyliszek]

W planach miałem X Mieczy ale z tego co czytam to padaka.
W związku z tym mam pytanko. Czy mając w dalszym planach zakup Rządów X mogę po prostu pominąć
X Mieczy czy bez ich znajomości nie połapię się w fabule ?

To zdecydowanie jest padaka. Ale czy to ma wpływ na kolejne tomy, to ci powiem jak wyjdą i je przeczytam. Na razie powiem, że ta historia rozgrywała się w Innym Świecie i wcale nie poruszano wątków z poprzednich albumów. Zupełnie nowy wątek z tyłka wziętych kolejnych dzieci Apocalypse'a.

[firzu]

To zdecydowanie jest padaka. Ale czy to ma wpływ na kolejne tomy, to ci powiem jak wyjdą i je przeczytam. Na razie powiem, że ta historia rozgrywała się w Innym Świecie i wcale nie poruszano wątków z poprzednich albumów. Zupełnie nowy wątek z tyłka wziętych kolejnych dzieci Apocalypse'a.

Rozumiem, myślałem, że może ktoś czytał amerykańską wersję i może coś powiedzieć.

[martinus100]

Mój pierwszy komiks X-Men to była Saga o Mrocznej Phoenix w 1992 r. Miałem 12 lat. Dla mnie było super na tyle że przez kilka lat kupowałem kolejne numery.
Także polecam ten komiks na początek.