Tak w kontekście finału serialu "Loki" kolejny raz wychodzi, że dobrze, że Hachette wydało u nas Avengers Forever, gdzie trochę bardziej mogliśmy poznać Kanga, marvelowskie podróże w czasie, Armię Nieskończoności, Ramę Tuta i Immortusa (który w serialu się nie pojawił). Oczywiście brakuje jeszcze polskiego wydania Kang Dynasty ale ciągle liczę, że wreszcie się go doczekamy. No i Loki - Agent of Asgard też by się przydało. Scena z prezydentem Lokim była genialna a i klasyczny, czarujący Loki wyszedł bardzo dobrze.
Zatem może i popularność MCU nie przekłada się na znaczny wzrost zainteresowania komiksami, ale ja się cieszę, że są, że WKKM nam je dało, że widzę na czym oparte są dane scenariusze (dzieci Wandy, biały Vision, zabójstwa Zimowego Żołnierza, Sam Wilson - Kapitan Ameryka itd.).