Zamykają, bo się chyba nie opyla. Kij im w oko.
Ostatnio w spamie od Eaglemoss dostaję info jak to się oni dla mnie zmieniają, nowy panel klienta dla mnie, nowy operator płatności online, nowy mail. Ale nie piszą że jednocześnie zamykają boka. Upraszczają i komputeryzują proces zamawiania, nie wiem czy też nie wysyłają z UK, bo teraz widzę DHL 4 dni. Jak zamawiałem jakieś figurki z AvP to paczka szła z UK. Teraz wystarczy jedna pani Krysia, do odpisywania na maile, że przesyłkę właśnie wysłali czy na FB, gdzie gdy ktoś napisze coś "niewygodnego", to zaraz kasują post.
Lepiej handlować figurkami średniej jakości i modelami (chociaż te ze Star Treka bardzo lubię) niż wydawać komiksy. Żeby jeszcze ich oferta pokrywała się z tym, co oferuje sklep w Anglii, bo u nas mamy tak 25% jego zawartości. Komiksy z angielskich kolekcji, które wrzucili do naszego sklepu kilka lat temu, dalej wiszą, ale zero jakiegokolwiek update'u, dalej to samo, nie wrzucili chyba jednej nowości. Jakbym lubił teorie spiskowe, to bym napisał, że ktoś im zabronił wrzucać tomy z angielskich kolekcji do naszego sklepu.