Ależ oczywiście, że komiks musi mieć dobrą historię aby go czytać inaczej szkoda na to tracić czas. Słabe serie przez dłuższy czas utrzymują się jedynie jak są sporymi tytułami o dużej bazie fanów danej postaci. Dobry to nie znaczy, że musi za każdym razem wymyślać koło na nowo, można napisać dobry komiks który jest całkowicie odtwórczy i w którym nie ma ani jednego oryginalnego elementu. Trzeba być po prostu dobrym pisarzem i jednocześnie scenarzystą, trzeba mieć talent do pisania dialogów, trzeba mieć wyczucie tempa akcji i kompozycji tekstu, trzeba unikać błędów logicznych, potrafić wszystkie wydarzenia sensownie wytłumaczyć i mieć pewien rodzaj scenicznego zmysłu, z pewnością pomoże też dobry rysownik. Jak się umie to wszystko to można napisać piętnasty z kolei powrót Normana Osborna, który będzie dobrą historią. Waid potrafi takie komiksy pisać, potrafią to też Brubaker, Johns, Bendis, Rucka i wielu innych o których nie wspomniałem.