Zaś bezpośrednio pytanie wzięło się z powodu o którym napisał eferce (inna sprawa, że cały czas zastanawiam się czy brać "Authority" i ewentualne powiązania fabularne byłyby argumentem "za").Authority nie jest komiksem Brubakera, więc pozwolę sobie odpowiedzieć zakładając wątek dla jego twórcy, który pewnie się przyda, bo sporo wyszło innych jego komiksów na naszym rynku.
i jak na razie nic nie wskazuje na kontynuację.Poza tym że TK mówił o kontynuacji :) Będą pewnie wydawać autorami więc może być nawet bez numerków.
Poza tym że TK mówił o kontynuacji :)Ja pamiętam z wywiadu, że był zaskoczony pytaniem "dlaczego tytuł Authority, został przetłumaczony na Władza Absolutna?", wiec dopóki nie będzie oficjalnej zapowiedzi to nie ma co twierdzić, że będzie kontynuacja. Podobnie twierdził o 3 tomie WW Rucki. Należy też zwrócić uwagę, że np. Planetary było zapowiadane od razu jako wydanie 2 tomowe. Tutaj tak nie jest.
"Globalne Pasmo" przeczytałem w jeden wieczór z dużą przyjemnością...uczciwa rozrywka
"Transmetropolitan" mnie irytuje
Uważam stwierdzenie, "że Globalne Pasmo jest popłuczynami po Planetary", jest strasznie krzywdzące dla tej serii, chociażby dlatego, że seria zdobyła nominacja w 2004 do nagród Eisner'a w kategorii "Best Limited Series".
Zgoda nie jest to poziom Planetary, czy Transmetropolitan, ale jest to solidne sy-fy z tajnymi organizacjami w tle. Od całe podobieństwa. W dodatkach jest nawet napisane, że seria miała być tworzona na zasadzie sezonów, czyli wychodzi, że dostaliśmy zaledwie tylko jeden taki sezon.
A co do Planetary to chyba każdy zapomniał jak wyglądała sprawa z zakończeniem tej serii, kiedy na finalny zeszyt trzeba było czekać, aż ........ 3 lata, kiedy Globalne Pasmo ukazywało się regularnie.
Ellis zbierał wenę, żeby walnąć w Planetary mocny finał, a w Paśmie sobie odcinał kupony ;)To najpierw proponuje sprawdzić co pisał w tym czasie, bo na pewno nie było to Globalne Pasmo, które wychodziło w latach 2002-2004, a Planetary miało tą długą przerwę w latach 2006-2009.
Transmetropolitan miał genialny początek, kilkanaście pierwszych zeszytów było naprawdę dobrych i błyskotliwych a potem komiks zamienił się w jakieś słabe political-fiction i tak już do samego końca. Poza tym główny bohater z tomu na tom robił się coraz bardziej irytujący.
Czy Planetary i Authority są to komiksy włączone do świata DC?Planetary i Authority to część świata WildStorm pisałem o tym tutaj (https://forum.komikspec.pl/komiksy-amerykanskie/wildstorm/). Planetary poza crossami zawartymi w tomie 2 nigdy nie przeplatało się z uniwersum DC.
Ogólnie po Zegarze Zagłady jestem zniechęcony do komiksów, które na siłę są włączane do głównego nurtu DC czy Marvela. Wolałbym uniknąć kupowania crossoverów, które mi jednak nie leżą.
(...) Jak na jego obszerną bibliografię rodzimy czytelnik dostał - póki co - niewiele. (...)
Ja wiem czy niewiele, chyba wszystko co najbardziej znane wyszło - Planetary, Authority, Trans i Hellblazer, było kilka mniejszych projektów autorskich i troche franczyzowych.A nie chodziło Ci o The Authority? Bo Millar raczej nie pisał Planetary.
Czytałem niedawno omnibusa Planetary i tu po raz pierwszy, i pewnie ostatni, pare ciepłych słów dla K. Uliszewskiego, który tłumaczył pierwsze polskie wydanie. Przeczytałem wtedy pierwszy polski tomik i nic nie chwyciło, a dialogi to jedno wielkie zgrzytanie zębami było. Znając inne prace tłumacza wszystko zwaliłem na tegoż, a tu niespodzianka, bo jednak pan Uliszewski wiernie je oddał i w orginale jest równie źle. Postacie są kompletnie wyprane z jakiejkolwiek głębi, królują proste, wręcz prostackie fabuły, fabułki. Seria jest w kanonie amerykańskiego komiksu i kompletnie niezasłużenie, bo i za co? Za widescreenowość? Pfff.
Za to oddechem świezego powietrza były zeszyty po runie Ellisa, pisane luźniej, bez sztampy, uśmiechnąłem się nawet pare razy, Millar zaliczył u mnie małego plusa.
chyba wszystko co najbardziej znane wyszło - Planetary, Authority, Trans i Hellblazer, było kilka mniejszych projektów autorskich i troche franczyzowych.
Dlatego też tym bardzie zasmuciłem się i wkurzyłem jak dowiedziałem się o jego działalności nałogowego groomera >: