Ja jestem świeżo po lekturze Planetary. Swego czasu czytałem to od Manzoku i wtedy nie zrobiło to na mnie takiego wrażenia jak teraz. Historia jest dość skomplikowana, jest w niej mnóstwo zakręconych motywów i dużo odniesień do postaci popkultury. To, co się dzieje z tymi postaciami u Ellisa, jest brutalniejsze od tego, co zwykle dzieje się z tymi postaciami w ich oryginalnych historiach. Mamy też oczywiście bardzo ciekawe własne postacie Ellisa. Jak do tego dołożymy świetne rysunki Cassadaya, to już w ogóle dostajemy komiks z wyższej półki w delikatesach. W 2. tomie jest jeszcze ciekawa historia dodatkowa z Trójcą DC i jeszcze jedna perełka z Batmanem - bardzo polecam fanom Gacka (z batrekomendacją!), krótka historia, a przyjemniejsza niż wiele grubych Batków wydawanych u nas ostatnimi czasy.