@Recoil, gratki za tego Kaznodzieję
Ja od tej serii wręcz nie mogłem się oderwać. Każdy zeszyt był dla mnie odkrywaniem czegoś nowego
Na tę okoliczność pozwolę sobie przypomnieć mój post sprzed prawie dwóch lat:
Ja do tej pory z Vertigo przeczytałem 5 serii i za każdym razem był to przysłowiowy strzał w dziesiątkę.
Skalp - krwawa historia Indianina rozdartego pomiędzy własnym dziedzictwem a brutalną prawdą kryjącą się za każdym człowiekiem. Żadna postać nie jest jednoznaczna, a nasz bohater coraz bardziej zatraca swe człowieczeństwo. 10/10.
Kaznodzieja - próby poszukiwania Boga przez trójkę dziwnych wykolejeńców. Jest znowu bardzo brutalnie, a relacje pomiędzy bohaterami i dialogi stanowią idealny przykład wykorzystania komiksowego medium. A do tego te zeszyty dodatkowe... Miodzio! 10/10.
Ex Machina - przypadkowy superbohater zostaje burmistrzem Nowego Jorku. Wydaje się, że nowe zadanie wcale go nie przeraża, a on sam świetnie odnajduje się w nowej sytuacji. Niestety tajemnica, która kryje się za bohaterem, po pewnym czasie daje o sobie znać. 9/10.
Top10 - historia policyjnych superbohaterów w świecie opanowanym przez ... superbohaterów. Pomimo dziwności stworzonego uniwersum całość czyta się jak najlepszy serial kryminalny. 10/10.
Przebudzenie - na dnie morskim naukowcy odkrywają nieznaną rasę, która przebudzona do życia niszczy ludzkie metropolie, a społeczeństwo jest zmuszone do radykalnych zmian w dotychczasowym sposobie życia. Postapo w najlepszym wydaniu. 8/10.
W kolejce do przeczytania czeka jeszcze 100 Naboi, Potwór z bagien i DMZ (które ma już logo DC Black Label )
Edit. Jeszcze zostało mi V jak Vendetta
No i faktycznie do tej pory udało mi się przeczytać:
100 Naboi - Azzarello nie należy do moich ulubionych scenarzystów, choć trzeba przyznać, że część tworzonych przez niego serii czasami wpada w moje gusta (Wonder Woman, Księżycówka, Rasa Panów). Podobnie było z jego opus magnum, kryminalno-szpiegowską opowieścią o tajnej organizacji rządzącej Ameryką. Azzarello powoli, acz konsekwentnie odkrywa przed czytelnikiem całą planszę do gry i ustawia na niej swoich bohaterów sukcesywnie dostawiając nowe pionki. Całość otacza mroczna aura tajemniczości, co sprawia, że po zakończeniu zeszytu mamy ochotę na kolejny i kolejny tylko po to, żeby dowiedzieć się co się dalej stało i o co w tym wszystkim chodzi. Mam tylko zarzut, że jednak zbyt długo to wszystko trwało, ale na cóż ... tytuł zobowiązuje. 8/10.
100 Naboi. Brat Lono - No tu już jest niestety zdecydowanie gorzej
To co Azzarello zrobił z jedną z najbardziej charakterystycznych postaci swojej serii woła o pomstę do nieba. W ogóle nie kupuję rozwoju postaci ostatniego Minuetmana, a sam komiks ciągnie się jak przysłowiowe flaki. 3/10.
Saga o Potworze z Bagien - Swego czasu oceniałem już całą serię -
https://forum.komikspec.pl/dzial-ogolny/bo-chodzi-o-to-zeby-plusy-nie-przeslanialy-nam-minusow-sezon-drugi/msg151311/#msg151311. Tutaj napiszę tylko jedno: ARCYDZIEŁO. 10/10.
P.S. V jak Vendetta już na początku przyszłego roku