@bender trochę late to the party, ale odpowiadając na twoje pytanie najbliżej usagiemu z rzeczy które czytałem jest do lone wolf and cub, który był chyba jedną z głównych inspiracji sakai (w usagim w ramach hołdu jest nawet postać ogami itto i jego dziecka zmodyfikowana odpowiednio do realiów długouchego). Usagi to jest komiks do którego wracałem najczęściej z całej mojej kolekcji (ale tez mam najdłużej) i ciągle podoba mi się tak bardzo jak w wieku ~10 lat, chociaż teraz już pewnie z trochę innych powodów. Różnica między przywoływanym przez ciebie gnatem jest moim zdaniem kolosalna, i głównie przejawia się tym że bone jest komiksem dla dzieci który może podobać sie dorosłym, a usagi jest komiksem uniwersalnym który jest tak pisany że doceni go i dorosły i nastolatek bez poczucia że musi na coś przymykać oko.
O kolorze mam mieszane uczucia, yokai mi tyłka nie urwało ale to chyba raczej przez generalnie taką sobie historię niż kolory, jak patrzę na przykładowe plansze to nie za bardzo mi to leży, ale to może być kwestia przyzwyczajenia do czerni i bieli, i z czasem bym zaczął doceniać.