Świeży nabytek, wrzuciłem info do wątku z kolekcjami, tutaj pozwolę sobie przekleić pierwsze wrażenia a sam wpis uzupełnię sporą dawką dodatkowych fotek.Wydawnictwo Scream wreszcie zaserwowało nam czwarty tom serii Tomb Raider, która na naszym rynku zasłynęła przede wszystkim z niby porządnego wydania (choćby słuszny format) jednocześnie totalnie spierniczonego pod pewnymi aspektami przez wydawcę (zły papier, niestaranna edycja), który do tego robi debili ze swoich czytelników.


Niestety czwarty tom też wydany jest na offsecie. Tak, obecnie na forum mamy różne dyskusje na temat papieru, ja żadnego nie preferuję, uważam że niektóre komiksy lepiej prezentują się na offsecie, niektóre na kredzie i fajnie jak u nas są wydawane z dbałością o ten aspekt. Niestety, Tomb Raider to komiks, który był specjalnie przygotowywany w oryginale do druku na kredzie, a polski wydawca na przekór zaserwował offset, bo tak, bo podobno lepiej. To takie specjalne wydanie dla znawców komiksu (to cytat jakby co). Bosze, jakie banialuki i kity Scream wciska, niesamowite że ktoś się na to łapie. Chyba że wtedy będzie czuł się jako znawca. Albo znafca.


Czwarty tom to offset niestety, bo tak pasuje do wcześniejszych wydań, jednocześnie... wznowili pierwszy tom. Na kredzie. Tutaj facepalm i szkoda sobie więcej mordę strzępić, lepiej zobaczyć, jak to się prezentuje.


Powyżej spis treści, otrzymujemy tutaj następujące historie:
- Zmyłka (org Origins)
- Tomb Raider 0 (uzupełnienie regularnej serii)
- Tomb Raider 1/2 (uzupełnienie regularnej serii)
- Podróże część 1-12 (org Journeys, całość serii)
- Epifania (org Epiphany)
- Przejęcie (org Takeover)
- Arabskie Noce (org Arabian Nights)
- Największy ze wszystkich skarbów (The Greatest Treasure of All)
Dodatkowo w albumie znajdziemy wstęp, galerię i krótką historię w wersji Manga.
Czyli prawie komplet, gdyż gdzieś wcięło historię "Scarface's Treasure", no i "Dark Aeons", ale to już "inny świat". Niestety Archiwa też nie zbierają crossoverów, ale to już wina praw itp.
Ogólnie, całkiem spora cegła, jest co czytać, jest też co oglądać, choć niestety rysunkowo jest rożnie, a niektóre historyjki to takie wow - aż do przesady eksponują wielkie (słowo użyte z premedytacją) "atrybuty kobiecości", jednocześnie wcale nie serwując ładnej szaty graficznej. Ot, wychodzą specyficzne koszmarki. Ale żeby nie było, takich naprawdę fajnych, ładnych rysunków też jest tutaj całkiem niemało.
Przykładowe fotki:



























Album robi wrażenie i prezentuje się super, ale naprawdę, te plansze wiele, wiele tracą na źle dobranym papierze! Ja rozumiem że wydawca upiera się, by kontynuować swoją bledną decyzję i wciskanie ciemnoty, ma do tego pełne prawo, ale kurcze, ten album kosztuje dwie i pół stówki! Kiedy ludzie zaczną głosować portfelem?
Taaa, sam kupiłem...
Podsuwanie cen, pierwsze trzy tomy z dnia premiery:
Archiwa 1: 408 stron, cena: 199,99 zł (na Gildii za 149,90 zł)
Archiwa 2: 488 stron, cena: 249,99 zł (na Gildii za 187,40 zł)
Archiwa 3: 424 stron, cena: 229,99 zł (na Gildii za 172,40 zł)
Archiwa 4: 528 stron, cena: 269,99 zł (na Gildii za 255,01 zł)