0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Jak ja miałem 1,5 roczną przerwę od komiksów to przegapiłem kilka zajebistych pozycji, które później latały za chore pieniądze. Ludzie, serio co w tym dziwnego? I tak Archiwa właśnie wychodziły w tym okresie. Nie mam, trudno. Oferowałem 3 stówki za tom pierwszy, nie udało się kupić. Kasa poszła na co innego. Dziwi mnie natomiast, że kogoś dziwi że coś się wyprzedało. Jedna na tysiąc pozycji na rynku...
Widzę kolego, że temat czeskiego Tomb Raidera nie jest Ci obcy. Miałem to wydanie w rękach będąc w sklepie komiksowym w paskudnej Bratysławie i jego blask przebijał się przez złe fluidy jakimi przesiąknęło to zgniłe miasteczko. Po czasie żałuję, że nie wziąłem udziału w eksperymencie i nie zabrałem wielkiej cegły do mojej mamuciej walizki, gdzie podobnych pamiątek walało się sporo. Najgorsze - wahać się i czegoś nie zrobić, a potem tego żałować. Jeszcze jest inny sposób żeby spróbować je nabyć. Dowiedz się gdzie Scream będzie ze swoim stoiskiem na targach komiksowych (w Poznaniu zazwyczaj są) i możliwe, że mają jakieś zagubione egzemplarze znalezione w przepastnej piwnicy, gdzieś pomiędzy Arką Przymierza a Świętym Grallem. Jednak z uwagi na wyblakłe kolory, ten czeski eksperyment wydaje się mieć więcej sensu.
Zdecydowanie bliżej niż jechać do Poznania i liczyć na przychylność niebios, że Scream będzie akurat miał ze sobą jakieś zagubione owieczki.