Autor Wątek: Tom Taylor  (Przeczytany 6166 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Warpath

Odp: Tom Taylor
« Odpowiedź #45 dnia: Pt, 22 Lipiec 2022, 23:03:11 »
Tak jak wspomniałem - najlepiej mu wyszło Injustice. Jak dla mnie Taylor kiepsko przekazuje emocje za pośrednictwem swoich postaci. Nie są one budowane w sposób, w który czytelnik zaczyna się z nimi identyfikować. Taylor nie uczłowiecza swoich bohaterów, lecz traktuje jak szablony, action figures przestawiając je na planszy zdarzeń. Przerzuca swoje zabawki goniąc akcja za akcją, starając się by każda kolejna była jeszcze bardziej spektakularna, szokująca, oryginalna, ale kosztem podbudowy ich więzi z czytelnikiem.

W DCEased absolutnie nic mnie nie poruszyło emocjonalnie. Był zombie akcyjniak, bohaterowie ginęli - i nic mnie to nie obeszło. To, że postać jest smutna bądź ma cień na twarzy, nie przekuwa się na mój odbiór. Prowadzenie narracji w postaci dziennika z jednej perspektywy też nie sprzyja postawieniu się w roli i zrozumieniu co dzieje się w głowach i duszach poszczególnych bohaterów.

Offline Kyms

Odp: Tom Taylor
« Odpowiedź #46 dnia: Pt, 22 Lipiec 2022, 23:38:08 »
Całkowicie inaczej odbieram pokazywane przez niego relacje. Bazuje na momentach, krótkich, ale wystarczają mi one, aby przekazać łączące ich relacje i samemu sobie dopisać przez pryzmat znajomości postaci ze świata DC. Podobnym tokiem może iść Taylor, który w swoich historiach nawet odwołuje się do kanonicznych i niekanonicznych dzieł. Najlepiej widać to w "Martwa Ziemia", gdzie odniósł się nawet do pewnego wątku z "Mister Miracle" Kinga. Więcej uwagi na relacje poświęca mniej popularnym postaciom, co uważam za spoko opcję. takim postaciom trzeba więcej poświęcić uwagi, żeby cokolwiek nam o nich opowiedzieć na łamach raptem kilku krótkich rozdziałów.

Offline gashu

Odp: Tom Taylor
« Odpowiedź #47 dnia: So, 23 Lipiec 2022, 07:38:57 »
Nie znam twórczości tego pana i obszarze super-hero, ale jego Hellblazer to słabizna, jakiej ze świecą szukać w originalnej serii.

Offline amsterdream

Odp: Tom Taylor
« Odpowiedź #48 dnia: So, 23 Lipiec 2022, 08:05:24 »
Od Taylora czytałem Injustice (niezłe, ale bez szału) oraz X-Men Red i All New Wolverine ( jedne z najgorszych komiksów jakie czytałem w tamtym roku, szczególnie ten pierwszy). Raczej już po nic więcej nie sięgnę z jego twórczości.

sum41

  • Gość
Odp: Tom Taylor
« Odpowiedź #49 dnia: So, 23 Lipiec 2022, 08:17:15 »
  Niby XXI wiek, a ludziom dalej się wydaje, że wszechświatem rządzi wizja a nie chemia, fizyka, biologia i matematyka.Głupie.

Dobrze napisane.

sum41

  • Gość
Odp: Tom Taylor
« Odpowiedź #50 dnia: So, 23 Lipiec 2022, 08:25:54 »
Widzę na specu bez zmian, jeszcze brakuje jakiegoś suma który wrzuci fake news o tym jak to się ten superman nie sprzedaje i zatoczyliśmy pełne koło xD.

Superman się sprzedaje ale to fale news.

Offline Kyms

Odp: Tom Taylor
« Odpowiedź #51 dnia: So, 23 Lipiec 2022, 12:51:12 »
Padło tu kilka razy DCeased i chętnie rozwinę temat, ponieważ tydzień temu była polska premiera 2 części głównego cyklu. Elseworld ma fajny poziom w pierwszym tomie, w spin-offach jest mieszanka - część konceptów spoko, część od czapy. "Martwa ziemia" trzyma poziom 1 poziomu jako bezpośrednia kontynuacja akcji. Całość lepiej wypada wysuwajac na przód inne postaci (po 1 tomie jest to uzsadnione) i dochodzą dwa dodatkowe wątki, jeden o podłożu magicznym. Historie spinają się w jedną całość i tworzą angażująca historię. Zdecydowanie jest to jedna z historii lepiej traktujących Damiana - miła odmiana, że nie jest rozwydrzonych ADHDowcem.

Zainteresowanych dwójkę zapraszam do nagrania o komiksie. Trochę słów o fabule i rysunkach, jak i samych wydaniu, unikając drażliwych spoilerów, bo sam tego nie cierpię.

Offline Castiglione

Odp: Tom Taylor
« Odpowiedź #52 dnia: So, 23 Lipiec 2022, 14:13:50 »
"Martwa planeta", "Martwa ziemia" była o Wonder Woman ;)

Offline Kyms

Odp: Tom Taylor
« Odpowiedź #53 dnia: So, 23 Lipiec 2022, 14:24:51 »
Dzięki za poprawę, mój błąd. Miniaturka moją tarczą  ;D

Offline Pan F.

Odp: Tom Taylor
« Odpowiedź #54 dnia: Nd, 24 Lipiec 2022, 14:54:09 »
Podobał mi się jego Dceased, głównie pierwszy tom. Jaki jest jego najlepszy komiks typu MUST READ?
6 rozdział już jest !
Aż 22 strony!!! Link poniżej :)

https://webkomiksy.pl/komiks/pomocny?v=vvgnXoSBG6-f

Offline Raveonettes

Odp: Tom Taylor
« Odpowiedź #55 dnia: Nd, 24 Lipiec 2022, 15:11:22 »
Dla mnie Injustice. Jedna z moich ulubionych serii superhero.

Offline Takesh

Odp: Tom Taylor
« Odpowiedź #56 dnia: Nd, 24 Lipiec 2022, 16:00:37 »
Eisnery rozdane. Nightwing przegrał we wszystkich kategoriach. A miał chyba najwięcej nominacji.

https://www.cbr.com/nightwing-loses-tynion-wins-eisner-award-winners-2022-sdcc/

Offline Kyms

Odp: Tom Taylor
« Odpowiedź #57 dnia: Nd, 24 Lipiec 2022, 17:49:56 »
Podobał mi się jego Dceased, głównie pierwszy tom. Jaki jest jego najlepszy komiks typu MUST READ?

Zdecydowanie Nightwing. Wyprawia cuda w serii, aktualnie najpopularniejszy tytuł DC

Offline Odyn

Odp: Tom Taylor
« Odpowiedź #58 dnia: Pn, 25 Lipiec 2022, 07:10:08 »
Ja już swego czasu pisałem na temat DCeased, po przeczytaniu tomu 1 oraz Niezniszczalnych. Od razu po lekturze poszły pod młotek. Ot taka nawalanka, w której akcje mknie do przodu w tempie błyskawicy. Postaci giną, zanim zdążymy poczuć do nich nić sympatii. Może gdyby to było rozpisane na więcej zeszytów miałbym inne odczucia, uaktywniłby się efekt emocjonalny, a tak? Zastanawiałem się, z której strony te zachwyty, o których się naczytałem w sieci.
Poleciłbym ten komiks jedynie fanom zombiaków, na rynku jest wiele ciekawszych pozycji z naszymi ulubionymi superbohaterami na które warto wydać pieniądze.

Injustice jeszcze nie czytałem, ale czeka w kolejce.

Nightwinga z chęcią sprawdzę (żeby sobie wyrobić własną opinię), o ile Egmont wyda. Nie jestem aż takim fanem tego bohatera, by kupować anglojęzyczne wydanie :)
"Więcej Życie nie pozwoli rozdzielić, niż Śmierć połączyć może" P. B. Shelley

Offline Kyms

Odp: Tom Taylor
« Odpowiedź #59 dnia: Pn, 15 Sierpień 2022, 01:19:00 »
W zeszłym tygodniu ukazała się jedyneczka do finałowego tomu DCeased zatytułowego "War of the undead Gods"

Spoiler: PokażUkryj

Główna okładka zdradza, że finałowy tom będzie zrealizowany z przytupem, ale spokojnie... to jeszcze nie ten moment, kiedy zombie Darkseid osobiście zagrozi wszechświatu.

Komiks zaczyna się genezą Supergirl. Historia inna od tej znanej nam. Dorosła Kara opuszcza rodzinne włości, kiedy Brainiac chce je zgarnąć. Kapsuła nie jest wysłana na ziemię, a na planetę Nowych Bogów. Rakieta dociera tam, kiedy wirus zombie rozprzestrzenił się na dobre za sprawą Darkseida. Kara jest bezradna przeciwko falom zombiaków. Dołącza w ich szeregi. I to jest już ten przytup pokazujący, że finałowy tom przybierze mocniejszy wydźwięk niż wcześniej.

Na ziemi problem został ogarnięty. Został jeszcze jeden problem - zombie Clark znajdujący się w centrum słońca, od 5 lat pochłaniający jego energię. Jon i reszta ekipy polecieli z lekarstwem. Walka z Clarkiem jest niebezpieczna, ale przebiega ona korzystnie dla bohaterów. Lekarstwo zostało podane i Superman wraca do świata żywych.

Po tej akcji przychodzi emocjonalny wątek. Bohaterowie podróżują na ziemie-2 założoną po opuszczeniu ziemi (po finale 1 tomu głównego cyklu, wspomniano o niej na początku 2 tomu). Dochodzi do wyczekiwanych spotkań i przelanych łez. Clark spotyka się z Lois, Jonathan z Marthą, a Alfred wylewa łzy wiedząc, że uśmiercił swoich trzech synów - nie pomaga broniący jego decyzji Damian przypominając, że nikt nie wiedzał o lekarstwie 5 lat wcześniej. Parę stron z silnym wydźwiękiem emocjonalnym. Trzeba być z kamienia, aby nie rozczulić się choć troszkę - ciekawe ile czytających polegnie na łzy Alfreda.

Na sam koniec pojawia się Brainiac. Nie jest w najlepszej formie, podobnie jego statek. Ostrzega on Clarka i Jona przed nadchodzącymi martwymi bogami. Po takiej zapowiedzi nie mam wątpliwości, że zombie bogowie będą ścielić cmentarzysko nowymi gośćmi.

Do rysunków powrócił Trevor Harisine. Gość zilustrował pierwszy i drugi tom głównego cyklu ("Nieumarli w świcie DC" i "Martwa planeta"). Odpowiedni człowiek na właściwym miejscu. Kolejny raz owocna współpraca z Taylorem.